Jak fotografowac w formacie 6x6/6x7 aparatem na 6x9?

[jac123]

Eeee tam kombinowanie. Weź rób normalny format 6x9 , a potem se wykadrujesz co chcesz.
Po co pomniejszać?! Wiadomo im większy tym lepszy.

[zladygin]

Eeee tam kombinowanie. Weź rób normalny format 6x9 , a potem se wykadrujesz co chcesz.
Po co pomniejszać?! Wiadomo im większy tym lepszy.

Może chce zaoszczędzić na filmach?

[jac123]

Eeee tam kombinowanie. Weź rób normalny format 6x9 , a potem se wykadrujesz co chcesz.
Po co pomniejszać?! Wiadomo im większy tym lepszy.

Może chce zaoszczędzić na filmach?

Aha, to najlepszy format będzie 35 mm.

[oKuba]

Po co pomniejszać?!

Po to, ze tak zycze. Powinno wystarczyc

[zladygin]

Po co pomniejszać?!

Po to, ze tak zycze. Powinno wystarczyc

Ja to rozumiem. Dostałem kiedyś od słowackiego znajomego fotografa pięknie oprawioną stykówkę 6x6. Robi wrażenie.

[oKuba]

zladygin,

Po prostu nie podchodzi mi format 6x9. Jak dla mnie to marnowanie filmu. I wcale nie uwazam, ze im wieksze tym lepsze. Jak chce/ potrzebuje duze to ide w 4x5“. Jesli prostokat w MF to 6x7 lub 4.5x6 ale nie 6x9. Tak juz mam

Ulubionym moim formatem jest 6x6 i skoro jest taka mozliwosc uzywania tego aparatu (a jest i to latwo wykonalna) to nie widze powodu dla ktorego mialbym sie ograniczac do 6x9?

[4Rider]

Ja popieram Jakoba, warto być ponad.
Ja jak byłem młodszy to przerobiłem sobie Starta na 6x4.5 dla oszczędności, bo kiepsko przedlem, choć filmy były dużo tańsze niż dziś - wkładka pasowała z Beier Precisa, ale ja wycielem dodatkowa dziurkę i wprawilem tam czerwone okienko z jakiegoś gruchchota. Ale Start jest pospolity, a te 20 lat temu to już w ogóle - można go tak martretowac

[jac123]

Mi podchodzi 6x9, bo lubię krajobrazy.
6x7 albo 6x8 nie za bardzo, dlatego takich aparatów nie kupuję, nie posiadam, no i nie mam dylematów w związku z tym.

[oKuba]

no i nie mam dylematów w związku z tym.

No i gra. Ja tez nie mam dylematow, gdyz wiem dokladnie jaki format preferuje a jaki nie. A nie przepadam za 6x9, chociaz rowniez lubie krajobrazy

[jac123]

Posiadam kilka mieszkowych aparatow 6x9, ktore fabrycznie nie maja mozliwosci wyboru innego formatu.

Jak powiedział Chochoł "Co się komu w duszy gra, co kto w swoich widzi snach ..."
Co by jednak nie mówić, hobby kolekcjonerskie należy docenić.

[oKuba]

A juz pomijac temat formatow to jestem ciekaw jak ten Skopar rysuje? Mam ten aparat dopiero od kilku dni i nie zdolalem go jeszcze wyprobowac. Czasy, nawet te dlugie, sprawiaja wrazenie poprawnych. Obiektyw jest czysty.

[zladygin]

No to mamy temat do dyskusji: co komu w duszy gra.
W mojej 6x6 jakoś nie za bardzo, choć to bez wątpienia format uniwersalny. Ale przyzwyczaiłem się do wykorzystywania całej dostępnej powierzchni, a kwadrat nie pasuje do moich przekonań.
Chyba rzecz w proporcjach: 6x9 ma 1:1,5, 6x8 i 4,5x6 mają 1,333, 6x7 - 1,17
Wielkoformatowe 4x5 i 8x10 - 1,25; 5x7 i 13x18 - 1,4;
Do wyboru, do koloru!
Do krajobrazu przekonuje mnie 6x12 i 6x18 (17), choć jak się robi więcej takich zdjęć to się robi trochę manieryczne.
A mały obrazek (24x35) ma proporcje niemal identyczne jak 6x9

[Imperitus]

jest tu Kolega co sobie ten filtr dorobił, widać tam nawet ślady kleju na krawędziach.

O, Voitusiowi przeszczepiłem oryginalny filtr z tego trupa co niedawno dostałem. Klej też oczywiście usunąłem

[jac123]

A mały obrazek (24x35) ma proporcje niemal identyczne jak 6x9

Dlatego pewnie 6x9 podchodzi wielu osobom wychowanym na małym obrazku.
Jest też kwestia praktyczno-techniczna - to największy format na szpulce.

[oKuba]

O, Voitusiowi przeszczepiłem oryginalny filtr z tego trupa co niedawno dostałem. Klej też oczywiście usunąłem

A nie mial bys ochoty na jeszcze jeden przeszczep? Filtr jest odkrecany z tego co pamietam