co właśnie wywołałeś?

[szable]

"Dom Dziwny"

Śmiszny dom w miejscowości Rokita woj. Zachodniopomorskie

Hasselblad 500C/M
Planar CF80
Fomapan 200@100
D23 Stock

[Z_photo]

Przecież wiele mieszkowców na film 120 ma też szpulę odbiorczą po lewej stronie. Choćby Belfoca II.

Nie chodzi mi o umiejscowienie szpuli, tylko fakt, że błona zwijana jest papierem do wewnątrz. Końcowy odcinek wstęgi papieru jest czarną stroną na wierzchu. Być może na tym polega "Rollex Patent".

[PPaweł]

Jak u mnie. Niby 100 i 50 są ok, ale 25 w położeniu do góry szkłem się zacina cholera. Może ją rozbiorę, ale trochę strach.

Te migawki są chyba wszystkie bardzo proste, przy minimum przyzwoitości technicznej powinno się dać ją rozłożyć i złożyć z powrotem. Zacina się w sensie staje w jakiejś dziwnej pozycji, czy po prostu wolno się zamyka?
Ja jakiś czas temu walczyłem dość długo z migawką do Pontiaca (acz to ewidentnie konstrukcyjnie takie Franzosische Wirtschaft jest ) i ona miała po prostu takie luzy, że zapadki się omijały w niektórych położeniach. Pomogło dorobienie "na górze" pierścienia z pleksi ograniczającego wahania się tych dźwigienek w środku. Aczkolwiek dobranie kształtu tego pierścienia i zapewnienie, że nie będzie przeszkadzał samym listkom to była robota jak Duńczyka z blaszką do blokowania alarmu w "Vabanku".

[powalos]

Z_photo, no to Cię nie zrozumiałem ewentualnie niezbyt dokładnie doczytałem Twój post.

[aka]

powalos, "na lewą stronę" - słowa wytrych. Zawsze, gdy słyszę taki określenie np. w odniesieniu do odzieży (np. wywrócić sweter na lewą stronę) to "zachodzę w głowę" kto i kiedy to wymyślił? Oczywiście sam używam, a najbardziej podoba mi się "lewa strona" tkaniny. W zasadzie papier i film foto też mają lewą stronę

[Imperitus]

aka, może po prostu takie przyzwyczajenie kulturowe że to prawa strona jest tym właściwym, początkowym stanem. Ja to ciekaw jestem czemu już się nie nicuje

[aka]

takie przyzwyczajenie kulturowe że to prawa strona jest tym właściwym

He he... lewica niepocieszona... No fakt, przygniatająca część ludzkości jest praworęczna. Nie nicuje się, bo nie ma czego, sam szajs w tekstyliach. Swoją drogą, do nicowania to się nadawała jedynie tkanina obustronnie prawa

[4Rider]

Normalnie nawija, jedne aparaty mają takie rozwiązanie a inne inne, są też korbki powrotne albo z lewej strony albo z prawej -
w mieszkowcach nie zauważyłem by jakaś opcja była w silnej przewadze. W małych obrazkach też są również oba rozwiązania oraz dodatkowe (ze zwijaniem początkowym i robienia zdjęć od końca filmu), ale w tym wypadku już przewaga jednej opcji jest miażdżąca.
Podobne rozwiązanie jak w tej kasecie jest w systemie Koni-Omega Rapid.

[J.A.]

Przecież wiele mieszkowców na film 120 ma też szpulę odbiorczą po lewej stronie. Choćby Belfoca II.

Nie chodzi mi o umiejscowienie szpuli, tylko fakt, że błona zwijana jest papierem do wewnątrz. Końcowy odcinek wstęgi papieru jest czarną stroną na wierzchu. Być może na tym polega "Rollex Patent".

Bardzo niepraktyczny patent z punktu widzenia dalszych kroków, czyli obróbki. Nie jest to bardzo upierdliwe, ale jest.

[4Rider]

Przecież wiele mieszkowców na film 120 ma też szpulę odbiorczą po lewej stronie. Choćby Belfoca II.

Nie chodzi mi o umiejscowienie szpuli, tylko fakt, że błona zwijana jest papierem do wewnątrz. Końcowy odcinek wstęgi papieru jest czarną stroną na wierzchu. Być może na tym polega "Rollex Patent".

Bardzo niepraktyczny patent z punktu widzenia dalszych kroków, czyli obróbki. Nie jest to bardzo upierdliwe, ale jest.

Nie ma takiego patentu co nawija papier pod spód - cóż za idiota by go wymyślił!?
Mam taką samą kasetę, a Ty kręcisz w nieprawidłową stronę po prostu,
a Mędrzec Cię upewnia że tak jest - no koniec świata z Wami Panowie

[aka]

Przecież wiele mieszkowców na film 120 ma też szpulę odbiorczą po lewej stronie. Choćby Belfoca II.

Nie chodzi mi o umiejscowienie szpuli, tylko fakt, że błona zwijana jest papierem do wewnątrz. Końcowy odcinek wstęgi papieru jest czarną stroną na wierzchu. Być może na tym polega "Rollex Patent".

Bardzo niepraktyczny patent z punktu widzenia dalszych kroków, czyli obróbki. Nie jest to bardzo upierdliwe, ale jest.

Ciekawe co stało za tym pomysłem? Rolkasety do mieszkowców w formatach większych niż 6X9 to dyskusyjny pomysł. Podobnie z "dupkami" na 135 do aparatów na film 120, reklamowanych jako "panorama".

[aka]

kręcisz w nieprawidłową stronę po prostu

Marnie jeśli można kręcić w obie strony.

[4Rider]

Marnie jeśli można kręcić w obie strony.

Sprawdziłem - można - tam przecież nie ma żadnego mechanizmu, tylko miejsce na dwie rolki i pokrętło,
ale do głowy mi nie przyszło że ktoś tak może kręcić - to tak jak jeździć do tyłu rowerem -

Rolkasety do mieszkowców w formatach większych niż 6X9 to dyskusyjny pomysł.

Nie mam zamiaru dyskutować - to po co kasety na mniejsze formaty w LF?
Wymieniałeś kiedyś radio w samochodzie na inne, by dostosować do swych potrzeb?
A może 30 lat temu dokupiłeś CD-Rom do PCta? - ciekawe po co?
Po prostu większe możliwości.
O czym tu wogle dyskutować?

[aka]

Nie mam zamiaru dyskutować

Pomysł wg mnie dyskusyjny, czytaj kontrowersyjny. To nie było zaproszenie do dyskusji.

po co kasety na mniejsze formaty w LF

To jeszcze jestem w stanie zrozumieć, w studio. Nawet pamiętam wkładki pozwalające robić kolejno 4 zdjęcia legitymacyjne na jednym arkuszu filmu w formacie 4X5.

[4Rider]

To nie było zaproszenie do dyskusji.

Przecież dobrze wiem że nie \ To że woda jest mokra to też wiem

4 zdjęcia legitymacyjne na jednym arkuszu filmu w formacie 4X5.

Za moich małoletnich czasów Pani Fotografistka robiła jakąś Globiką z rollkasetą na filmie 120 w formacie 645,
a ta rollkaseta była zamocowana na redukcji do formatu 9x12 lub 4x5