Witam serdecznie.
Stanąłem w obliczu wykonania czegoś na slajdzie.
Slajd (Sensia 400) chodzi w całkiem przystępnej cenie. Czy może jednak warto wykosztować się na Provie ( 50 % droższa). Z danych na fotograf-sklep.pl wynika że sensia lepiej się sprzedaje.
Warto napomnieć ze zdjęcia będą potem skanowane, edytowane i dopiero drukowane.
Proszę o rady i opnie.
(Przeszukałem forum pod kątem sensji i doczytałem się o problemach z sensia 100 i 200. Że niby mleczno-różowa dominanta )
Sensia 400
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
A czy przypadkiem Sensia nie jest slajdem do portretów (z dominantą barw pastelowych)?el pisze:Że niby mleczno-różowa dominanta
Sensia 100: www.fujifilm.pl/page,121.html
Jeśli ma to byc mały obrazek to zastanowiłbym się najpierw porządnie nad tym 400... jeśli będą to duże odbitki to 400 mają spore ziarno...
Ale wracając do tematu, sensii zrobiłem sporo i nie mogę nażekac (tyle że setki robiłem), efekty mi sie zazwyczaj podobały, provie jak na razie tylko jedną zrobiłem i to właśnie 400 i efekt podobał mi sie średnio - tzn. kolorki ładne ale ziarno jednak duże...
Ale wracając do tematu, sensii zrobiłem sporo i nie mogę nażekac (tyle że setki robiłem), efekty mi sie zazwyczaj podobały, provie jak na razie tylko jedną zrobiłem i to właśnie 400 i efekt podobał mi sie średnio - tzn. kolorki ładne ale ziarno jednak duże...
Uff jakby sporo półprawd o slajdach Fuji
Sensia 100 to slajd amatorski. Niezły, ale naprawdę widać różnicę między nią a Profią 100F. Lepsza jest ostrość i kontrast między kolorami. W 400 różnica jakby mniejsza. Oba materiały mają naturalne kolory i kontrasty.
Do portretów (teoretycznie rzecz jasna) jest ASTIA, pastelowa i mniej kontrastowa (z tego co słyszałem na największą rozpiętość tonalną ze slajdów).
To tak w trzech słowach :)
Pozdrawiam!
Sensia 100 to slajd amatorski. Niezły, ale naprawdę widać różnicę między nią a Profią 100F. Lepsza jest ostrość i kontrast między kolorami. W 400 różnica jakby mniejsza. Oba materiały mają naturalne kolory i kontrasty.
Do portretów (teoretycznie rzecz jasna) jest ASTIA, pastelowa i mniej kontrastowa (z tego co słyszałem na największą rozpiętość tonalną ze slajdów).
To tak w trzech słowach :)
Pozdrawiam!
- zby
- -#
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 cze 2007, 23:43
- Lokalizacja: www.kordys.pl
- Kontakt:
elo : w labach to normalnie ze wszystkiego co sie da zeskanowac zrobia Ci powiekszenie. wprostpozytywowy cibachrome raczej Cie nie interesuje ze wzgledu na cene i raczej dosc problematyczna dostepnosc. to raz. dwa : dominanta mleczna? no pomysl sam co to za dziwolag:)
za jerzym : astia to zawsze byl moj ulubiony slajd, miesci najwiecej, najlatwiej sie skanuje, mistrz ziarna, provia400F z kolei jest najmniej ziarnista kolorowa czterysetka jaka widzialem, dla mnie nie ma zadnej alternatywy.
Roznica miedzy seria amatorska(sensia) a pro(velvia provia astia) jest dramatyczna juz golym okiem, reszta wychodzi po dobrym skanowaniu. archiwalnosc to tez wazna - przynajmniej dla mnie - rzecz.
a na koniec: nie ma bardziej wymagajacego i bezltosnego materialu niz slajd. zapomnij o czyms takim jak tolerancja na bledy ekspozycji, jesli zalezy Ci na pro rezultatach. w skrocie: jesli doychczas miales do czynienia z negatywami i/badz cyfra to odpusc sobie ten slajd, bo sie mozesz potknac.
za jerzym : astia to zawsze byl moj ulubiony slajd, miesci najwiecej, najlatwiej sie skanuje, mistrz ziarna, provia400F z kolei jest najmniej ziarnista kolorowa czterysetka jaka widzialem, dla mnie nie ma zadnej alternatywy.
Roznica miedzy seria amatorska(sensia) a pro(velvia provia astia) jest dramatyczna juz golym okiem, reszta wychodzi po dobrym skanowaniu. archiwalnosc to tez wazna - przynajmniej dla mnie - rzecz.
a na koniec: nie ma bardziej wymagajacego i bezltosnego materialu niz slajd. zapomnij o czyms takim jak tolerancja na bledy ekspozycji, jesli zalezy Ci na pro rezultatach. w skrocie: jesli doychczas miales do czynienia z negatywami i/badz cyfra to odpusc sobie ten slajd, bo sie mozesz potknac.
Moim zdaniem to niesłuszna rada. Jak się robi slajdy warto użyć światłomierza w aparacie lub poza nim, a nie zgadywać - ale to naprawdę nie oznacza, że jest to niesamowicie trudne. To taki sam mit, jak trudna Delta 100 :)zby pisze:jesli doychczas miales do czynienia z negatywami i/badz cyfra to odpusc sobie ten slajd, bo sie mozesz potknac
Pozdrawiam!
- smerfmaruda
- -#
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 maja 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Zaliczyłbym do grupy wymagających jakieś Efke 25 i inne Ilfordy 50, które muszą być wołane 5:30 i ani sekundy dłużej, bo kontrast pójdzie w choleręzby pisze:a na koniec: nie ma bardziej wymagajacego i bezltosnego materialu niz slajd. zapomnij o czyms takim jak tolerancja na bledy ekspozycji, jesli zalezy Ci na pro rezultatach. w skrocie: jesli doychczas miales do czynienia z negatywami i/badz cyfra to odpusc sobie ten slajd, bo sie mozesz potknac.

A mówiąc poważniej: tak, slajd jest wymagający, ale moim zdaniem aparat ze sprawną matrycą sobie świetnie poradzi, wystarczy konserwatywnie naświetlać, może dająć -2/3 EV, może zmieniając czułość filmu. Taki Dawid Gibek focił EOSem 300 z kitem na Velvii i efekty miał znakomite. A mistrzowski aparat, ta 300-tka, to nie jest
