Krokus i światło punktowe
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Krokus i światło punktowe
Cześć.
Widziałem ostatnio co potrafi Krokus 3 ze światłem punktowym i zamierzałem przerobić swojego. Sprzęt kolegi był oparty na halogenie samochodowym H1 i transformatorze (wspominał też coś o podniesieniu kondensora o 8-10cm?), więc zastanawiałem się, czy da się zrobić to prościej?
Myślałem nad wkręcaną, ceramiczną przejściówką E27->G9 i halogenem G9 230V, choć najmocniejsze żarówki z tym mocowaniem jakie widziałem to 50W. Co prawda negatywy musiałbym mieć w tym celu mniej gęste (wyższy kontrast przy punktowym źródle światła), ale może dałoby radę. Ktoś próbował?
Widziałem ostatnio co potrafi Krokus 3 ze światłem punktowym i zamierzałem przerobić swojego. Sprzęt kolegi był oparty na halogenie samochodowym H1 i transformatorze (wspominał też coś o podniesieniu kondensora o 8-10cm?), więc zastanawiałem się, czy da się zrobić to prościej?
Myślałem nad wkręcaną, ceramiczną przejściówką E27->G9 i halogenem G9 230V, choć najmocniejsze żarówki z tym mocowaniem jakie widziałem to 50W. Co prawda negatywy musiałbym mieć w tym celu mniej gęste (wyższy kontrast przy punktowym źródle światła), ale może dałoby radę. Ktoś próbował?
A niech mnie TSS pokąsa!
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Krokus i światło punktowe
Robiliśmy na nim moje powiększenia (50x70 z małego obrazka, pinhole) na ostatnią wystawę. Ostrość, kontrast i wyraziste, piękne ziarno jaką kolega wycisnął z zamocowanego doń (bodajże) Anareta 50 była o wiele lepsza od tego, co sam próbowałem wyciskać u siebie w domu (z tego samego negatywu) na Opemusie 6 z optyką Nikona na mniejszych formatach.
Serio.
Serio.
A niech mnie TSS pokąsa!
Krokus i światło punktowe
Serio. Ale rzeczony Opemus to jakie miał oświetlenie?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Krokus i światło punktowe
Kondensor (uprzedzając pytanie - czysty i bez uszkodzeń, beż żadnych mlecznych szybek i filtrów po drodze) + żarówka 150W Kaisera.
Gdybym używał głowicy barwnej to nie byłoby tematu ;)
Gdybym używał głowicy barwnej to nie byłoby tematu ;)
A niech mnie TSS pokąsa!
Krokus i światło punktowe
Aha, mała moc żarówki nie powinna mieć wpływu na efekty, jedynie na czas ekspozycji.
A nie lepiej zapakować do powiększalnika jakiegoś dobrego leda? Niedawno widziałem takiego o mocy 30 W. Miał niezłego kopa.
A nie lepiej zapakować do powiększalnika jakiegoś dobrego leda? Niedawno widziałem takiego o mocy 30 W. Miał niezłego kopa.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Krokus i światło punktowe
Cześć.
Zamocowałem tam żarówkę H1 24V 70W (od ciężarówek), podniosłem górną soczewkę kondensora o 8 cm do góry (za pomocą wyczernionej rury PCV 110mm) i powiem: nawet bez robienia odbitek widać, że efekt jest piorunujący (jeśli ktoś lubi naprawdę duże ziarno).
Muszę tylko poszukać lepszego kondensora, bo każdą jego niedoskonałość widać na maskownicy jak na dłoni ;) Godzinę zastanawiałem się wczoraj skąd biorą mi się dziwne, kłakowate łuki na maskownicy i okazało się, że są to malutkie smugi na soczewkach, które ciężko wyłapać gołym okiem.
No...i minus jest taki, że o formacie 6x9 mogę na tym zapomnieć. 6x6 jeszcze jakoś ujdzie.
Zamocowałem tam żarówkę H1 24V 70W (od ciężarówek), podniosłem górną soczewkę kondensora o 8 cm do góry (za pomocą wyczernionej rury PCV 110mm) i powiem: nawet bez robienia odbitek widać, że efekt jest piorunujący (jeśli ktoś lubi naprawdę duże ziarno).
Muszę tylko poszukać lepszego kondensora, bo każdą jego niedoskonałość widać na maskownicy jak na dłoni ;) Godzinę zastanawiałem się wczoraj skąd biorą mi się dziwne, kłakowate łuki na maskownicy i okazało się, że są to malutkie smugi na soczewkach, które ciężko wyłapać gołym okiem.
No...i minus jest taki, że o formacie 6x9 mogę na tym zapomnieć. 6x6 jeszcze jakoś ujdzie.
A niech mnie TSS pokąsa!
Krokus i światło punktowe
Zawsze mnie to zastanawiało z czego to wynika. Mam swoją teorię, ale ją zachowam dla siebie.
Mam rzutnik do przeźroczy 6x7 kondensor w nim jest mniejszy niż w moim powiększalniku też 6x7, a źródło światła jest też punktowe. Tak zresztą jest we wszystkich projektorach i rzutnikach, a kondensory w nich mają ledwie 40 mm średnicy.
Edyta
Dzisiaj byłem w markecie budowlanym i kupiłem takie coś. 15zł (niecałe) za trzypak.
Może wystarczy odciąć bańkę? Ma to 120W i jest na 230V
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Krokus i światło punktowe
Zmontowałem wczoraj Krokusa 3 na kondensorze od Opemusa 6 (niech żyje czas wolny na L4...
) - jest moc, choć ten już jest znacznie mniejszy i 6x6 nie ogarnie (chyba, że wycinek kadru). Oglądałem sobie na "sucho" obrazy na maskownicy. FP4, HC 110 + Zorki-1 z najprymitywniejszym Industarem - aż się wierzyć nie chce. Kontrast jest potworny (ale przy swoich Fotonbromach i tak go ogarnę), ziarno też (ale takie właśnie lubię) i już widząc obraz "na sucho", jestem zadowolony.
Z żarówką pomysł fajny, ale...ja tego H1 musiałem położyć u siebie na leżąco. Przy staniu na sztorc jest już za wąsko (zbytnia punktowa skrajność) i jej nie ustawisz bez winiety. 120W to chyba też będzie trochę za dużo - czasy naświetlania (a obiektywu zbytnio nie domkniesz) przy tym rozwiązaniu będą już tak niemiłosiernie krótkie, że zegar ciemniowy będzie pracował chyba na ułamkach sekund ;)
Wystarczyły dwa kątowniki, krokodylek, stalowa obejma na wąż, parę śrubek, czarny-matowy "szprej" i trochę silikonu wysokotemperaturowego by dodatkowo zabezpieczyć izolację na kablach. Wygląda jak wygląda, ale sprawdza się świetnie ;)

Z żarówką pomysł fajny, ale...ja tego H1 musiałem położyć u siebie na leżąco. Przy staniu na sztorc jest już za wąsko (zbytnia punktowa skrajność) i jej nie ustawisz bez winiety. 120W to chyba też będzie trochę za dużo - czasy naświetlania (a obiektywu zbytnio nie domkniesz) przy tym rozwiązaniu będą już tak niemiłosiernie krótkie, że zegar ciemniowy będzie pracował chyba na ułamkach sekund ;)
Wystarczyły dwa kątowniki, krokodylek, stalowa obejma na wąż, parę śrubek, czarny-matowy "szprej" i trochę silikonu wysokotemperaturowego by dodatkowo zabezpieczyć izolację na kablach. Wygląda jak wygląda, ale sprawdza się świetnie ;)
- Załączniki
-
- punktowe.jpg (154.16 KiB) Przejrzano 4430 razy
A niech mnie TSS pokąsa!
Krokus i światło punktowe
ja mam zrobione punktowe na powiększalniku 5x7, daje radę tam robic 4x5, ale jak to przy punkcie wychodzi wszystko na papierze, każdy syf, każde zniekształcenie kondensorów. Kondensory od krokusa, opuemusa to na 100% nie ta jakośc szkła, szukaj kondensorów od Focomata albo od dużych durstów
Krokus i światło punktowe
Póki co, jest całkiem nieźle.
Polutowałem też dziś od podstaw ściemniacz do żarówki - problem naświetlań rzędu 0,7s mi zniknął, rozwijam ten sprzęt dalej, więc jak dorwę lepsze kondensory, to na pewno je wstawię ;)
Polutowałem też dziś od podstaw ściemniacz do żarówki - problem naświetlań rzędu 0,7s mi zniknął, rozwijam ten sprzęt dalej, więc jak dorwę lepsze kondensory, to na pewno je wstawię ;)
A niech mnie TSS pokąsa!
Krokus i światło punktowe
Zapewne najlepsze będą kondensory z powłokami, ale bardzo nikłe szanse na kupno pojedynczo.
pozdr.,
A.
pozdr.,
A.