Aż muszę to sprawdzić na Nikonie LS-4000 i VueScanie. Bo ktoś tam pisał, że na LS-2000 przez VS i workflow Alkosa daje najlepsze wyniki. technik219, możesz ten c-log podesłać?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Naświetlane na 3200 tzn tak sobie policzylem że 3200 bo zenit ma skale na światłomierzu tylko do 400 asa, przeslona byla cos w zakresie 11-16 a czas stały 1/500s mam też odbitki, małe bo male ale są. Za chwile dodam skany
Ostatnio zmieniony 01 sie 2016, 13:22 przez Ozzu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak widać, odbitka jest (niestety) skopana - szara, ostrość też pozostawia trochę do życzenia. Niewłaściwa gradacja papieru, lub prześwietlona i wyrwana z wywoływacza. Ale już na takiej widać, że ziarno nie jest najgorsze. Myślałem, że będzie gorzej. Z tego da się sporo wyciągnąć. Niestety, taka uroda tego filmu.
Wiem że jest skopana, pierwsze podejście do multigrade. Kupiłem małą paczkę ilforda i przyzwyczajony do długiego naświetlania przyświeciłem mu pare sekund i po wrzuceniu do wywoływajki nadeszło zdziwienie, bardzo szybko zrobiło sie ciemno. A ostrość po części wina obiektywu.
Spoko, następnym razem będzie lepiej
Jak jeszcze masz parę tych "3200" to rzeczywiście naświetlaj je na 1600 i wołaj bodajże w D-23 (najprostszy skład) lub D-76. Oba możesz złożyć samodzielnie. Wszyscy narzekają na Fomę 400, że ziarno, że nie ma czułości, a ja wreszcie rozbabrałem ID-68 PQ i śmieję się malkontentom w nos: naświetlam na 400 i jest "w cycuś", ziarno nie przeszkadza, kontrast wzorcowy. Bo jest to prawda stara jak świat: Nie ma złych filmów i nie ma złych wywoływaczy, tylko trzeba trafić na to właściwe zestawienie - parę film-wywoływacz. Dlatego nie skreślałbym ani Rodinalu, ani Delty. Po prostu akurat ta para nie dogaduje się ze sobą.
W sprawie pliku "c-log-rev-inv" - plik ZIP nie daje się dołączyć do wiadomości pw. Kto chce żeby mu go wysłać, niech mi podeśle swój adres mailowy na pw. Instrukcja tu: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=5316
Bierzcie i chwalcie Alkosa pod niebiosa
O ile mi wiadomo, to wystarczy 10-20% wody. Czyli jeżeli robisz pół litra koncentratu, to na początek dajesz 100 ml wody i 300 tea, a po rozpuszczeniu dodajesz tea do 500 ml.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
No to jeszcze lepiej. Napiszę potem co mi wyszło bo pierwszy raz coś mieszam - przez tyle lat jechałem na gotowcach że trzeba sobie zafundować jakąś odmianę