Koreks - wieża :) - Paterson

[J.A.]

Nie używałem Kaisera, używałem Patersona i używam Jobo.
Do 1501 można wsunąć film 135 nie kręcąc szpulami. W przypadku 120 zależy jaki film.

[kal800]

Kaiser jest OK, jakość szpul o niebo lepsza niż Paterson.

no dobra, mam natenczas jasność. myślałem o 1540, ale to jest po prostu 1510 + 1530. nie głupie jak się bazuje na 135, bo jak jest jedna rolka do wymoczenia, to jest to bardzo wygodne i oszczędne, natomiast w moim przypadku priorytetem jest średniak, zatem skłaniam się ku opcji 1520 + ewentualny 1530. mam natomiast pytanie do użytkowników - jak wygląda sprawa z nawijaniem dwóch 120tek na jedną szpulę w tym koreksie? gdzieś czytałem, że te szpule są wyposażone w jakiś mechanizm, ułatwiający tę operacje - jak to funkcjonuje?

[sejmajnejm]

jak wygląda sprawa z nawijaniem dwóch 120tek na jedną szpulę w tym koreksie? gdzieś czytałem, że te szpule są wyposażone w jakiś mechanizm, ułatwiający tę operacje - jak to funkcjonuje?

jest taki "dynks", który zapobiega przesuwaniu się filmów i nałożeniu jednego na drugi. Jak poszukasz zdjęć szpuli, to to jest taki czerwony element. Daje radę.

[kal800]

no dobra, ale jak to działa? w tej chwili robię tak, że nawijam film, po zakończeniu tej czynności mam końcówkę filmu w miejscu w którym zaczynałem nawijać, czyli od zewnętrznej strony szpuli. rozumiem, że jakimś sposobem (nie mam pojęcia jakim) ten film zostaje nawinięty dalej, tak że znajdzie się bliżej środka szpuli. potem ten dynks się zatrzaskuje, tak, że jeden film nie najdzie na drugi, czyż tak?

[J.A.]

gdzieś czytałem, że te szpule są wyposażone w jakiś mechanizm, ułatwiający tę operacje

Nie chodzi o ułatwienie, bo on nie pomaga nawinąć dwóch filmów. To jest separator. Po nawinięciu pierwszego do końca, ten czerwony dynks o którym pisze wyżej sejmajnejm, trzeba wetknąć drugim końcem między rowki spirali. Jeden siedzi w małych szpulkach przy rdzeniu, a drugi koniec blokuje filmy.
Jobo chyba musi mieć na to patent, bo nikt tego nie skopiował, a sprawdza się b.dobrze.

no dobra, ale jak to działa? w tej chwili robię tak, że nawijam film, po zakończeniu tej czynności mam końcówkę filmu w miejscu w którym zaczynałem nawijać, czyli od zewnętrznej strony szpuli. rozumiem, że jakimś sposobem (nie mam pojęcia jakim) ten film zostaje nawinięty dalej, tak że znajdzie się bliżej środka szpuli. potem ten dynks się zatrzaskuje, tak, że jeden film nie najdzie na drugi, czyż tak?

Dokładnie tak, Film się wsuwa łatwo. Wystarczy go przytrzymać kciukiem i palcem wskazującym, tak jakbyś łapał za gałąź, a zacząć kręcić szpulą. Film się wsunie do końca.

[sejmajnejm]

że jakimś sposobem (nie mam pojęcia jakim) ten film zostaje nawinięty dalej,

musisz sam go dopchnąć do końca, sposobem dowolnym. Przed pierwszym razem w ciemni warto popróbować przy świetle, na jakimś filmie testowym.

[kal800]

jobo w drodze. zobaczymy, co jest warta legenda....

[sejmajnejm]

jobo w drodze. zobaczymy, co jest warta legenda....

Ja mając Kaisera, który czasem podciekał, potem Patersona, którego konstrukcja tylko mnie zniechęciła i odstawiłem do szafy, kupiłem Jobo i na razie jestem zadowolony ;)

[rbit9n]

jest taki "dynks"

k.o. rex par Piotr R.B.it, na ipernity

[kal800]

no dobra. mam. problem z przeciekaniem chyba załatwiony - jest sprytny patent do kompensowania ciśnienia wewnątrz koreksu, co wydaje się było przyczyną przeciekania w innych koreksach. szpula, no cóż, wydaje się, że kaiser solidniejszy, no i dużo łatwiej odnaleźć w ciemności początek spirali, Natomiast... wziąłem jakiś stary, zwichrowany film 35mm i rzeczywiście wsunąłem go do koreksu bez ruszenia szpulą... szacun. zamykanie koreksu - rewelacja - mam nadzieje tylko, że nie cieknie spod tego patentu...

ten separator - w przypadku 120 - sprawa prosta - dynks do góry, pierwszy film do środka, dynks w dół - drugi film na szpulę. w przypadku mikrofilmu - z dynksem filmu się nie nakręci, więc idzie do góry, ale co po nawinięciu - zablokować w pozycji dolnej?

ps - należy mi się nagroda za wytrwałość w poszukiwaniu idealnego koreksu - dowód poniżej :)

[J.A.]

z dynksem filmu się nie nakręci, więc idzie do góry, ale co po nawinięciu - zablokować w pozycji dolnej?

Wyjąć w ogóle. Ja wyjmuję, można zostawić odstający.

[kal800]

jeżeli chodzi o poszukiwanie najlepszego koreksa na świecie, to dla mnie koniec zabawy! jobo - rewelacja. szpulka niesamowita - nawinąłem oba filmy 120 - jeden po drugim na jedną rolkę nie kręcąc szpulą - film wlazł cały na pych. z drugą rolką miałem chwile grozy - nie dało się nawinąć z początku, okazało się, że odnalezienie początku spirali niekoniecznie musi być takie proste - musiałem zdjąć rękawiczki, żeby to wymacać. pod tym względem tylko Kaiser zrobił to perfekcyjnie - naprowadzacz początku da się wymacać nawet rękawicą bokserską...

cały proces przeszedł wyjątkowo gładko, ani kropla odczynnika nie została uroniona przez dekielek. koreks wyjątkowo poręczny, mały i lekki. jeszcze tylko dokupię przedłużkę i kwestia osprzętowienia negatywowego załatwiona!

[J.A.]

musiałem zdjąć rękawiczki,

Szczerze, to nie wiem po co do tej czynności zakładasz rękawiczki. Wywołałem setki filmów, wszystko w koreksach i nigdy nie miałem problemów związanych z gołymi rękami.

[rbit9n]

z tym samym popychaniem to est kapitalna sprawa. wykorzystało to jobo produkując koreks jobo 2400, który ładowało się w nieco nietypowy sposób. niestety koreks nadawał się do wołania wyłącznie filmów 135 i to pojedynczo, pewnie to było przyczyną tego, że się nie przyjął. czasem bywają te koreksy na ebaju, ale ceny jakie osiągają (najtańszy widziałem za 100€), są po prostu nieadekwatne.

[kal800]

musiałem zdjąć rękawiczki,

Szczerze, to nie wiem po co do tej czynności zakładasz rękawiczki. Wywołałem setki filmów, wszystko w koreksach i nigdy nie miałem problemów związanych z gołymi rękami.

nigdy nie zdarzyło Ci się pacnąć paluchem filmu, na którym zostaje fajny odcisk?