Bokeh pisze: ↑24 sie 2019, 11:07
A
w kawie ktoś wywoływał?
Poza kawą to gdzie kupić pozostałe odczynniki, tj np vit C
w takich ilościach dawce?
Ma ktoś doświadczenia z takim wywoływaczem?
Warto?
Próbowałem, fajna zabawa, tylko wywoływacz strasznie śmierdzi. Efekty niezłe (
w załączeniu), ale całość traktowałbym raczej jako
właśnie jako zabawę. Podstawowym niebezpieczeństwem - wg mnie - może być niepowtarzalność procesu.
Witamina C - czyli kwas askorbinowy kupiłem gdzieś na allegro, ale można też użyć normalną medyczną, byleby nie
w powłoczce.
recepty tu:
http://caffenol.blogspot.com/2010/08/recipes.html
http://www.caffenol-cookbook.com/
http://www.galerie-photo.com/positif-direct-papier.html (po francusku, wywoływanie papieru
w Caffenolu)
i jeszcze blog po polsku:
http://macieklesniak.blogspot.com/2011/ ... a-moc.html - niestety, zdjęć już nie ma.
Tak jak wspomniałem: zabawa przednia, śmierdzi jak cholera, ryzyko "poważnego" traktowania.
Natknąłem się też gdzieś na komercyjną sprzedaż Caffenolu-C, ale nie mogę teraz znaleźć.