co właśnie wywołałeś?

[aka]

Czym to się różni od robienia jakichś bromolejów, litów, czy innych gum

No toś pojechał... Nie różni się tylko wtedy gdy podejście będzie takie same tzn. chemia nie do litu, przeterminowana, papier 100 lat po terminie itd. Bez urazy, ale kiedyś na AT był user uparcie walczący z bardzo przeterminowanym filmem i film ten został ochrzczony mianem "patalogiczny". Chemia też pewnie może być "patalogiczna"

[J.A.]

No dobra, EE2 robi może głupio z technicznego punktu widzenia, ale go to bawi, bo sam sobie z chemią kombinuje i patrzy, co wychodzi. Czym to się różni od robienia jakichś bromolejów, litów, czy innych gum wobec tego, że przecież są doskonale znane i wypróbowane metody na zrobienie normalnej, dobrej odbitki?

Tym, że efekt jest niepowtarzalny. Zabawa owszem jak kogo stać niech się bawi.

starego slajdu

To jest kluczowe, ale obiecałeś zmarnować kilka nowych klatek by sią dowiedzieć, że je zmarnujesz. Pisząc przy tym, że zadowoli Cię lepsza jakość niż uzyskałeś obecnie. Nie określając co to znaczy "lepsza jakość"

[EE2]

Jak z tych kilku klatek uzyskam efekt taki, że nie będzie zafarbów naświetlając na fabryczną czułość i da się to normalnie zeskanować to wtedy będzie lepszy efekt. Przynajmniej dla mnie. Starocie które mam kupiłem za niewielką kasę. Nowe filmy są drogie więc to będzie najpewniej jednorazowa próba na kilku klatkach. No chyba, że efekty pozytywnie mnie zaskoczą to wtedy całą rolkę tak wywołam.

[PPaweł]

Tym, że efekt jest niepowtarzalny. Zabawa owszem jak kogo stać niech się bawi.

Ach, ta różnica między "efektem niepowtarzalnym" a "niepowtarzalnym efektem"
Nie no, w technikaliach różnica oczywiście jest do wskazania. Ale, tego, samuraj nie ma celu, on ma drogę. Jeżeli chodzi o zabawę fotochemią i patrzenie, co wychodzi, a nie o konkretne odkrycie jakiegoś stabilnego procesu, to jedna i druga zabawa jest tak samo dobra. A że na zabawę trzeba mieć pieniądze, no to cóż...

[miki11]

Gdyby chodziło tylko o koszta i uporządkowanie procedur, nikt by się nie ożenił.

[J.A.]

Są instynkty silniejsze niż matematyka.
Ale wracając do kosztów, to jeżeli ktoś pisze, że nie opłaca mu sią wysyłać E-6, a z drugiej strony pisze, że opłaca mu się zrobić coś co na pewno nie będzie porównywalne z dedykowanym procesem, na materiale gdzie jedna klatka kosztuje ponad 3 zł, to wiesz...
Albo koszta, albo fun

[EE2]

Wysyłka to 2x 17PLN. Samo wywołanie pewnie ze 30-40PLN. Mamy 64-74PLN czyli więcej niż najtańsza nowa rolka slajdu (49PLN za 24kl od czarno-białe.pl). Eksperymentuje sobie ze starociami mając przy tym sporo radochy w dodatku niskim kosztem bo te starocie zdobyłem za grosze. Uzyskane efekty mnie się podobają choć dobrze sobie zdaję sprawę z tego, że to jest dalekie od ideału i nikogo nie próbuje przekonywać, że taki sposób wywoływania jest lepszy od dedykowanego procesu. Dzielę się tylko z Wami tym co uzyskałem.
Z czystej ciekawości wywołam w ten sposób (jak już dopracuje proces na starociach tak aby uzyskać najlepsze możliwe tym sposobem efekty) kilka klatek świeżego filmu marnując w najgorszym razie może 10PLN. Co z resztą rolki? Albo komuś z Was oddam za koszt wysyłki + dobre piwo (jak uzyskany efekt w ogóle mi się nie spodoba) albo dokończę i wywołam sposobem takim jak odcinek testowy (jeśli uzyskany efekt mi się spodoba). Chemię do ECN2 i tak "mam na stanie" bo mam spory zapas filmów do tego procesu.

[aka]

Ciągle coś mnie zadziwia. Ale cóż - dziwić się rzecz ludzka...

[J.A.]

Wysyłka to 2x 17PLN.

(49PLN za 24kl od czarno-białe.pl).

Naświetlamy 24 klatkowe filmy by było drożej?
I wysyłamy po jednym by praktyka pasowała do teorii?
Wybieramy drogą przesyłkę by było jw?
24 vs 36 1 film vs 2 filmy.
Kodak nawijany do kasety 24 to 49 zł 2 zł za kadr
Kodak nawijany do kasety 36 to 67 zł 1,86 zł za kadr
Wywołanie obu kosztuje tyle samo. Przyjmijmy 35 zł
24 klatki daje 1,46
36 klatek daje 0,97zł
Przesyłka 24 klatkowego filmu Kosztuje tyle samo co przesyłka 2 36 klatkowych filmów
24 klatki daje 1 zł na klatkę
36 klatek daje 0,34 zł (dwa filmy)

podsumujmy
wg Twojej kalkulacji jedna klatka przy wysyłce kosztuje 2+1,46+1=4,46
wg mojej kalkulacji jedna klatka przy wysyłce kosztuje 1,86+0,97+0,34=3,17

Twoja kalkulacja i moja dość znacznie się różni. Ponad złotówkę na kadrze.
Na jednym 36 klatkowym filmie oszczędzasz jeden 24 klatkowy
46,44 zł.

A jak wyślesz 5 filmów to koszty transportu można pominąć.

Oczywiście robiąc jeden slajd na rok, nie ma rozmowy.

[oKuba]

56/24
Foma 200 @ 125 ASA
Rodinal 1+100
20C, 18 min., 30/180x3

[EE2]

J.A., Mając duży przerób na nowych filmach na pewno bym wysłał kilka rolek od razu do wywołania w dedykowanym procesie. Mowa o pojedynczej rolce.

P.S. Ja nie widzę takiej opcji jak mini przy wysyłce paczkomatem. Mam tylko A, B i C. Najtaniej wychodzi A za 17PLN. Czytałem już kiedyś, że inPost ma coś takiego wprowadzić ale póki co takiej opcji nie widzę.

[powalos]

2xFoma 135. HC-110, 23°C, 5 min.

[rodinalu]

P.S. Ja nie widzę takiej opcji jak mini przy wysyłce paczkomatem.

Ta opcja jest dostępna tylko przez aplikację Inpostu.

[rbit9n]

skoro udało mi się przywrócić XA do stanu używalności, wywołałem dwa Ilfordpany 400@400, naświetlone tymże. jeden wywołałem w ID68, a drugi w PC-TEA KBr.



problémem była ta dźwigienka, która nie blokowała się, po którejś z kolei glebie.

[Imperitus]

Tym, że efekt jest niepowtarzalny. Zabawa owszem jak kogo stać niech się bawi.

Ach, ta różnica między "efektem niepowtarzalnym" a "niepowtarzalnym efektem"
Nie no, w technikaliach różnica oczywiście jest do wskazania.

To nie tyle technikalia, co totalnie odrębne techniki. Przykład z porównaniem technik szlachetnych i artystycznych do amatorskich prób reanimacji starych slajdów jest co najmniej od czapy. Nie twierdzę że próby kolegi EE2 są czymś bezsensownym, grunt to poczucie satysfakcji. A jeśli kogoś zadowalają kwestionowalne efekty, to nikomu nic do tego i nie wiem w ogóle po co taka dyskusja. Każdy ma prawo wywalać kasę na co mu się żywnie podoba. Ale bromoleje, gumy, platynotypy, kolodion czy Lippman to totalnie osobna para kaloszy.