Strona 1 z 2

Normalnie zbaraniałem

: 06 kwie 2013, 11:46
autor: J.A.
Otrzymałem film do wywołania Velvia 100/120.
Film został wygotowany proszę uwzględnić to przy obróbce.
- Co znaczy wygotowany?
wygotowanie czyli po prostu wsadzenie filmu do gorącej wody i długotrwałe suszenie
:?: :?: :?: Co to niby ma dać? Może mnie ktoś oświecić?

: 06 kwie 2013, 11:53
autor: dugi1985
Nie słyszałeś o lomografii? Oni kiszą razem z ogórkami, piorą z jeansami, gotują w rosole i jeden czort wie co jeszcze z filmami robią przed wywołaniem.

: 06 kwie 2013, 11:59
autor: kuzyn353
Lol :) Dugi chyba ma rację

: 06 kwie 2013, 12:23
autor: J.A.
Wiecie co słyszałem o łomografii, ale na to bym nie wpadł.

: 06 kwie 2013, 12:41
autor: wosk
Bardziej mnie interesuje jak to uwzględnić przy obróbce :?: Bo jeśli film dostał hot kąpiel, to może dla wyrównania wywołać go w lodowatej wodzie :shock: , albo jesli już taki zahartowany w ogniu, to siup go do parującej wywojki ;-)
Jestem ciekaw jaką przyjmiesz opcję - pewnie zachowawczą i wywołasz go normalnie :-(

: 06 kwie 2013, 13:13
autor: J.A.
Oczywiście, że normalnie. Tylko czemu Cię to smuci?

: 06 kwie 2013, 13:23
autor: wosk
Bo byłem ciekaw efektów, gdyby poniosła Cię fantazja... :mrgreen:

: 06 kwie 2013, 13:48
autor: UIMP
Ja też jestem ciekaw efektów :) Ogólnie Lomografia, to bardzo byle jaka moda no robienie byle jakich zdjęć.

: 06 kwie 2013, 13:56
autor: wosk
No widzisz - byle jaka technika, a ciekawi. Ale mnie bardziej: jak w ciekawy sposób zniszczyć film. Ale własnych materiałów szkoda... ;-)

: 06 kwie 2013, 14:02
autor: przemur
http://www.lomography.com/magazine/tips ... -film-soup

Samo gotowanie powinno chyba tak wygladac: http://www.flickr.com/photos/56839841@N00/84030567

Szczerze mowiac, sadze ze to po prostu kolejna droga dochodzenia do jakichs tam efektow. Tak samo jak robienie w kolodionie, krosowanie, pakowanie sie w kombinacje dajace ekstremalnie duze ziarno, etc.

: 06 kwie 2013, 20:56
autor: radekone
Prosciej chyba kupic iPhone'a aby byc hipsterem

: 06 kwie 2013, 21:12
autor: J.A.
Można kupić też różowe podkolanówki.
Masz jakiś kompleks, że oceniasz ludzi po tym czego używają?

A na marginesie szanuj język w którym piszesz. Minimum 10 lat temu wszystkie cywilizowane systemy umożliwiły pisanie bez najmniejszych problemów z użyciem polskich diakrytyków.
UIMP pisze:Ja też jestem ciekaw efektów :)
wosk pisze:o byłem ciekaw efektów, gdyby poniosła Cię fantazja...
Obiecuję podzielić się opisem efektów, bo zdjęć pokazać mi nie wolno.

: 06 kwie 2013, 23:59
autor: przemur
J.A. pisze:Można kupić też różowe podkolanówki.
Masz jakiś kompleks, że oceniasz ludzi po tym czego używają?
Coś przeoczyłem w dyskusji, czy to było skierowane do mnie? :roll: Akurat używam wszystkiego co wymieniłem. Zresztą - naprawdę nie mam pojęcia o co Ci chodzi.
J.A. pisze:Minimum 10 lat temu wszystkie cywilizowane systemy umożliwiły pisanie bez najmniejszych problemów z użyciem polskich diakrytyków.
Być może moje pokolenie (i następne) uznało je za niepotrzebne... Język żyje, a robienie w nim rewolucji od czasu do czasu tylko to potwierdza. Na przykład: http://www.xn--jzykpolskijest-owb02aoa. ... adanie.pdf - strona 6

:)

: 07 kwie 2013, 10:12
autor: J.A.
przemur pisze:Coś przeoczyłem w dyskusji, czy to było skierowane do mnie?
Absolutnie nie. Do radekone.
przemur pisze:Być może moje pokolenie (i następne) uznało je za niepotrzebne... Język żyje, a robienie w nim rewolucji od czasu do czasu tylko to potwierdza. Na przykład: http://www.xn--jzykpolski...zne_badanie.pdf - strona 6
Problem polega na tym, że nie ma możliwości stosowania lub nie diakrytyków rodzielnie, czyli w mowie tak, a w piśmie nie. W końcu koncu musisz zacząć zaczac mówić mowic bez okonków, ogonkow.

: 07 kwie 2013, 10:17
autor: radekone
To okreslenie zjawiska i mody a nie ocenianie. Jakbys je znal, to nie bylbys zdziwiony, ze ludzie filmy gotuja przed uzyciem.

Fakt ze zmonopolizowales forum udzielajac sie w kazdym mozliwym temacie nie upowaznia Cie do pouczania co inni maja pisac. A moj telefon polskich znakow zwyczajnie nie posiada.