Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Wpadł mi w ręce wkład Fuji Instant FP-100C. Pewnie kupię sobie aparat żeby z niego skorzystać. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz. Jak sama nazwa wskazuje, na takim materiale uzyskuje się zdjęcie natychmiastowe. Jednak na opakowaniu są jakieś instrukcje wywoływania negatywu - o co tutaj chodzi? Robiony jest przy okazji jakiś negatyw czy jak?

Używałem tylko Fuji Instax Mini - specjalnym aparatem, nie ma żadnego negatywu zdjęcie wysuwa się z aparatu i powoli samo się wywołuje.

FP-100C niewiem, potrzebujesz do tego staty polaroid (ale nie na ten format co jest używany powszechnie! szukaj czegoś co oni nazywają land camera, ale upewnij się co do zgodności formatu), ew ścianke polaroid do mamyia..

FP-100C to taki speciał, który zapakujesz do każdej kamery Polaroid na filmy typu 100. Tutaj: http://www.rwhirled.com/landlist/landfilm.htm#P100 znajdziesz listę aparatów. Nie brakuje wśród nich zarówno prostych automatów, jak i bardziej zaawansowanych sprzętów. Na ebay`u jest dużo ofert, dość często są też na allegro.

Co do samego negatywu, to wygląda to tak, że po wykonaniu zdjęcia wyciągasz je z aparatu ciągnąc za wystający skrawek papieru i w zależności od temperatury powietrza czekasz określoną ilość czasu (to są te czasy wywoływania). Chodzi o to, że kiedy wyciągałeś zdjęcie z aparatu, specjalne wałki rozgniotły zasobniki z chemią i rozprowadziły ją po zdjęciu. Po upływie odpowiedniego czasu rozdzielasz warstwę ochronną od zdjęcia i pozwalasz zdjęciu obeschnąć. I tyle.

Jedna uwaga: sama powierzchnia zdjęcia i jego brzegi są mokre od chemii, więc lepiej ostrożnie z tym postępować.

A ta warstwa ochronna, o ile mi się coś nie pozajączkowało, to też negatyw jest i można to ochronić i przechować. A potem normalnie z tego odbitki robić. Ale nie dam sobie nic obciąć, że tak jest w tym przypadku. Być moze to o inne ładunki natychmiastowe chodzi.

Dziękuję, janykiel roziwałeś ostatecznie moje wątpliwości. Jak będę miał odpowiedni sprzęt to przetestuję jak to działa :)

J.A. pisze:A ta warstwa ochronna, o ile mi się coś nie pozajączkowało, to też negatyw jest i można to ochronić i przechować. A potem normalnie z tego odbitki robić. Ale nie dam sobie nic obciąć, że tak jest w tym przypadku. Być moze to o inne ładunki natychmiastowe chodzi.

Jest w sieci trochę informacji o tym, jak uzyskać negatyw z fp-100. Nie pozajączkowało Ci się:) Nie próbowałem, ale podobno efekty są interesujące.

J.A. pisze:A ta warstwa ochronna, o ile mi się coś nie pozajączkowało, to też negatyw jest i można to ochronić i przechować. A potem normalnie z tego odbitki robić. Ale nie dam sobie nic obciąć, że tak jest w tym przypadku. Być moze to o inne ładunki natychmiastowe chodzi.

Tak, można, przy czym najlepiej to wychodzi z Fuji FP-3000B (nie wymaga żadnych dodatkowych czynności). W Fp-100C trzeba jakoś zmyć maskę.

Maskę z negatywu zmywa się domestosem i płucze wodą, ważne żeby domestos użyć na odpowiedniej stronie i aby nie przedostał się na emulsję bo ją uszkodzi.