Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam!
Chciałbym się zabytać czy ktoś już moze próbował robić transfery z materiałów Fuji (w sensie FP-100C albo 100B albo 3000B) na papier, albo coś, no ogólnie cokolwiek. I czy ktokolwiek juz cos robił z materiałami Impossible Project? Bo ciekaw jestem jak się z tym robi tranfer, bo posiadam takowe, ale jeszcze nigdy tego nie robiłem.

Pozdrawiam, ;]

Witaj

Materiałów natychmiastowych używam sporadycznie, i nie miałem okazji robić transferu, ale widziałem trochę info w necie

http://www.alternativephotography.com/w ... e-transfer
http://www.fujifilmusa.com/shared/bin/C ... 8_CR08.pdf

Zapodaj temat w googlach..


T.

djko, ja robilem tylko lift z fp100b i emulsja jest tak gruba, ze w zasadzie nie da sie tego przykleic do niczego. Cos takiego mi wyszlo:


A jesli chodzi o transfer,. to moj kumpel robil, moge podpytac. Z tego co kiedys wycztalem na flickrze, to efekty nie sa tak dobre jak z polaroida. O ile materialy fp w normalnym uzyciu to bajka w porownaniu z polaroidem, to juz transfery sa strasznie nieprzewidywalne i kaprysne. Trzeba to robic w ciemnosci, tak jak to zreszta pisza w tutorialu linkowanym przez temola.

Używam wkładów Fuji FT 100 c i aparatu Polaroid Land Camera 220.

Proces przeprowadzam na sucho i po ciemku zgodnie z instrukcją tzn.:
1) robię zdjęcie
2) czekam 19 s.
3) odrywam emulsję od papieru
4) przykładam ja do gładkiego i sztywnego papieru
5) wałkuję 45s.
6) dociskam kolejne 45 s.
7) odrywam emulsję od papieru

w większości przypadków na papierze zostaje mi zielono-czarna plama...

Może ktoś wie co może być nie tak? Może papier, którego używam nie ma obojętnego pH?

Udało się!

Proces przeprowadzam na sucho (na mokro też wychodzi) i po ciemku zgodnie z instrukcją tzn.:
1) robię zdjęcie
2) czekam 15 s.
3) odrywam emulsję od papieru
4) przykładam ja do gładkiego i sztywnego papieru
5) wałkuję niezbyt mocno około 10 razy.
6) czekam 2 min.
7) odrywam emulsję od papieru

Ważne: do zabawy potrzeba bardzo dobrego i gładkiego papieru akwarelowego (najlepiej bawełnianego i nie wybielanego)