van dyke
: 09 wrz 2008, 21:47
czesc;
posmakowalem oryginalnych procesow, no i ostatnio mecze van dyke, mecze bo papieru namarnowalem tyle, ze bede mogl nim cala zime palic. najgorsze bylo wyczajenie jak to pokrywac chemia, zeby bylo rowno. na razie znalazlem jeden papier, ktory daje sie w miare latwo posmarowac, wchlania chemie tak jak powinien i nie ma potem po wywolaniu bialych kropeczek.
czyli przedszkole zaliczylem ;)
van dyke naswietla sie stykowo (czyli trzeba miec negatyw odpowiedniej wielkosci) i jest to na tyle proste, ze obraz widac juz po naswietleniu. mozna wiec skorygowac w trakcie i doswiecic (jak pisza znawcy, lepiej przeswietlic i potem troche odbielic. tez juz cwiczylem te opcje)
po naswietleniu odbitke plucze sie w wodzie (obraz troche ciemnieje i dostaje pieknego zloto-brazowego koloru) i utrwala w roztworze tiosiarczanu sodu (tlumaczenie nazwy chemii z wiki). w tym momencie obraz niestety zmienia kolor... potem pozostaje juz tylko porzadnie odbitke wyplukac
w sumie to nie bardzo podoba mi sie kolor odbitki van dyka i pomyslalem, ze sprobuje kallitype, ten proces (z tego co pisza specjalisci) daje wieksze pole do popisu jesli chodzi o kolor jaki sie uzyskuje w efekcie koncowym; chemia juz jedzie.
van dyke
p.
posmakowalem oryginalnych procesow, no i ostatnio mecze van dyke, mecze bo papieru namarnowalem tyle, ze bede mogl nim cala zime palic. najgorsze bylo wyczajenie jak to pokrywac chemia, zeby bylo rowno. na razie znalazlem jeden papier, ktory daje sie w miare latwo posmarowac, wchlania chemie tak jak powinien i nie ma potem po wywolaniu bialych kropeczek.
czyli przedszkole zaliczylem ;)
van dyke naswietla sie stykowo (czyli trzeba miec negatyw odpowiedniej wielkosci) i jest to na tyle proste, ze obraz widac juz po naswietleniu. mozna wiec skorygowac w trakcie i doswiecic (jak pisza znawcy, lepiej przeswietlic i potem troche odbielic. tez juz cwiczylem te opcje)
po naswietleniu odbitke plucze sie w wodzie (obraz troche ciemnieje i dostaje pieknego zloto-brazowego koloru) i utrwala w roztworze tiosiarczanu sodu (tlumaczenie nazwy chemii z wiki). w tym momencie obraz niestety zmienia kolor... potem pozostaje juz tylko porzadnie odbitke wyplukac
w sumie to nie bardzo podoba mi sie kolor odbitki van dyka i pomyslalem, ze sprobuje kallitype, ten proces (z tego co pisza specjalisci) daje wieksze pole do popisu jesli chodzi o kolor jaki sie uzyskuje w efekcie koncowym; chemia juz jedzie.
van dyke
p.