Strona 1 z 4
Sluby
: 17 kwie 2008, 11:28
autor: Marcin
Witam.
Napewno jest tu parę osób,które do focenia ślubów używają analoga.
I mam takie pytanie: ile negatywów zużywacie na ślubie ?
Jak wygląda jak to cenowo wygląda , Ile bierzecie za taką usługę ?
Czy po wywołaniu skanujecie negatywy i dajecie na płycie klijentowi?
Czy tylko robicie odbitki z negatywu bez skanowania?
Prosił bym tylko konkretnie odpowiedzi a nie "Cyfrówka jest leprza,...........itp.
Cyjra napewno jest dużym ułatwieniem bo zrobisz więcej zdjęć niż na negatywie i wychodzi dyżo taniej itd.
Ale jak się robi 2-4 śluby na rok to nieopłaca siękupić cyfry tylko i wyłącznie do focenia tych paru slubów.
Bo nacodzień pstrykam Prakticą TL1000 + pancolar 50 + sonar
No i niewiem może jeszcze nie dorosłem do cyfry .Praca na analogu sprawia mi najwiękrzą przyjemność :
Godzina siódma rano wsiadam na rower,torba ze sprzętem na ramieniu,statyw na bagarzniku i jadę przd siebie,polne drogi, poranna rosa itp. Rozkładam statyw, mocuję moją praktice i tu część którą kocham w analogowych lustrzankach : mierzę światło,nakręcam film ,ustawiam ostrość i powoli wciskam spust migawki ,trzask lustra,uwielbiam ten dzwięk.
Po powrocie do domu ,czasem nawet w godzinach wieczornych , idę do ciemni i wywołuję moję efekty plenerowe .
: 17 kwie 2008, 12:20
autor: rbit9n
ja nie robiłem na ślubie, ale kolega jak mnie uwieczniał podczas mojego ślubu, zmieścił się w pięciu rolkach, dwie w kościele, reszta podczas wesela (nie tylko kolega). do zestawu warto dokupić mocną lampę z ruchomym palnikiem i poczytać tu
http://www.fotoamator.szm.sk/Technika/t ... akslub.htm i tu
http://zawsze-kwadrat.blogspot.com/2008/04/za-mao.html . zwłaszcza drugi felieton wyklaruje Ci sytuację, czego oczekują klienci.
pzdr.
p.
ps. kolega robił minoltą dynax 5 z kitem i sunpakiem 4600 (chyba) film kodak portra 160 nc, ale myśle, że trzeba było jeszcze trochę 400 wziąć.
: 17 kwie 2008, 14:23
autor: Jerzy
Marcin pisze:sprawia mi najwiękrzą przyjemność
To jeszcze pisz staranniej, byśmy mieli z tego przyjemność :P
Ostatnio zrobiłem ślub dwoma rolkami, praktycznie niemal jedynie 28 i 85 plus flesz, na 400 (dla ciekawych
http://picasaweb.google.pl/dojerzego/Sl ... kiIMichala). Ogólnie z każdym ślubem robię coraz mniej klatek, ale w sumie z weselem to ciężko zejść poniżej 4-5 filmów :)
Skany - zawsze, kłopot mniej z dystrybucją.
A ceny... Zwykle robię dla przyjaciół, ale za sam ślub oferowano mi 400 zł plus zwrot kosztów.
: 17 kwie 2008, 16:37
autor: slawoj
Znajomi mówią mi; że zdarzają się "młode pary", które chcą mieć pamiątkę z uroczystości wyłącznie na slajdach.
: 17 kwie 2008, 17:37
autor: kan_gory
Śluby prawie i wyłącznie cyfrą, chyba że jest jakaś specjalna preferencja, lub dla samego siebie do portfolio na cz-b negatywach.
Klisza jedynie (puki co:) w przypadku gdy para decyduje się na zdjęcia trójwymiarowe. Na przygotowania-kościół 2-3klisze (slajd), i plener podobnie więc 4-5 klisz na sesję,
po wywołaniu kadruje w rameczkach i oddaje zestaw slajdów stereo z przeglądarką jako komplet. skany slajdów jako anaglify są na CD do tego okularki czerwono-zielone.
cen nie podaje mailowo, taki zwyczaj ;)
: 17 kwie 2008, 19:15
autor: becool
Warto przygotowac:
1 rolka kosciol
3 rolki plener
Teraz pracuje cyfrakiem, jednak zdarzaja sie klienci na analogowe cz/b badz slajd.
: 17 kwie 2008, 22:03
autor: Eos
Robiłam tylko studniówkę, nie wiem czy na ślubie jest podobnie, ale robiłam posiadaną wtedy od paru miesięcy cyfrą, której uzywam praktycznie jak analoga. I wyszło mi około 70 zdjęć. Nie wiem czy to miarodajne.
: 18 kwie 2008, 17:20
autor: slawoj
kan_gory - śluby w trójwymiarze są bardzo popularne w Japonii. Tylko, że tam się to robi dwiema sprzężonymi ze sobą Mamiyami na szynie.
Kiedyś był w TVP reportaż o tym "Ślub w Japonii", prowadził polski redaktor Wang.
: 19 kwie 2008, 01:04
autor: kan_gory
sławoj pisze:kan_gory - śluby w trójwymiarze są bardzo popularne w Japonii. Tylko, że tam się to robi dwiema sprzężonymi ze sobą Mamiyami na szynie.
Kiedyś był w TVP reportaż o tym "Ślub w Japonii", prowadził polski redaktor Wang.
:)
ostatnio się dowiedziałem że największym potentatem fotografii trójwymiarowej, też w produkcji sprzętu do stereofotografii jest... (zgadnie ktoś? ;)
...są chiny :P
prawie cały sprzęt do średniego RGB sprzedawany w Ameryce jest produkcji chińskiej ;)
: 19 kwie 2008, 09:21
autor: Jerzy
kan_gory pisze:zgadnie ktoś?
Mogłeś dać szansę... Wygrałbym zegarek lub samochód :)
: 19 kwie 2008, 12:57
autor: rbit9n
ja miałem chrapkę na zegarek, bo nie mam i w nocy muszę prosić Żonę aby mi mierzyła czas naświetlania, ale teraz to już musztarda po obiedzie. ale najważniejsze, aby wypić rosół przed wszystkimi.
: 19 kwie 2008, 15:33
autor: slawoj
kan_gory pisze:prawie cały sprzęt do średniego RGB sprzedawany w Ameryce jest produkcji chińskiej
Najważniejszy jest efekt końcowy.
Ale bardzo dobrze, że chińczycy to robią - popieram.
(ciekawe czy na Ukrainie produkują jeszcze KIEV'y)

: 19 kwie 2008, 16:01
autor: pawli
sławoj pisze:ciekawe czy na Ukrainie produkują jeszcze KIEV'y
tak ale pod inna nazwo arax'y chyba albo cos podobnego
: 19 kwie 2008, 16:11
autor: slawoj
Tak, znalazłem:
www.araxfoto.com

Brawo, że istnieją!
: 19 kwie 2008, 18:30
autor: pawli
mam jeszcze jedna rolke do średniaka, ale nie mam czym przestrzelić... wrrr.. Bedzie trza na cos takiego zapolować. A co lepsze to araxy maja juz mocowanie na p-six'a