Strona 1 z 2
zdziczały pryzmat AE-II pytania
: 24 lip 2013, 18:11
autor: bx20
1.mój pryzmat AE-II zaczął nagle prześwietlać zdjęcia, najczęściej o około 1ev. Bateria jest ok, wygumkowanie styków tez nic nie dało. Reguła jest taka, ze im wyższe ASA tym pomyłka większa. Komus się trafiło coś podobnego?
2.w związku z powyższym- czy prostymi światłomierzami typu sverdlovsk i weimar można uzyskać wiarygodny pomiar mierząc światło przez przystawiony filtr (barwny/polar), który ma się zamiar nałożyć potem na obiektyw?
odp.
: 24 lip 2013, 21:11
autor: jac123
Swierdłowskiem się da. Ten drugi Weimar jest gorszy.
Co do pryzmatu to może jakaś bateria nie ta, coś ostatnio zmieniałeś?
ps. jakby co to Swierdłowska mam na sprzedaż.
pozdr
: 24 lip 2013, 22:16
autor: bx20
bateria jest srebrowa kodaka, chyba nawet taka jaka chcą w instrukcji i nigdy nie sprawiała problemów, poza tym migawka chodzi na niej w porządku jeśli tylko zmierzyć światło innym aparatem... A co do mierzenia swierdłowskiem przez filtry to mógłbyś potwierdzić, ze odczyty są prawidłowe? .Bo zastanawia mnie kwestia tego, ze filtru nie można szczelnie przytwierdzić do elementu pomiarowego
odp.
: 24 lip 2013, 22:51
autor: jac123
Przytwierdzić nie można, ale można przyłożyć przed element światłoczuły i zmierzyć (tak jak w każdym światłomierzu). Z tym nie ma problemu, bo światłomierz mierzy dajmy na w kącie ok. 35 st.
Generalnie jednak powinniśmy stosować korektę podaną na filtrach.
: 25 lip 2013, 11:58
autor: rbit9n
światłomierze z CdS fałszują wyniki dla filtrów ciemnopomarańczowych i czerwonych, a także niebieskich, poza tym, można używać z filtrami.
: 25 lip 2013, 17:30
autor: morotegari
Jeśli pomiar "pływa" i światłomierz nie podaje jednej wartości, to jest to problem z obiektywem. W obiektywie masz rezystor/potencjometr, który podaje wartość przysłony. Czasem konieczne jest jego wyczyszczenie.
: 26 lip 2013, 07:38
autor: Linhof
[quote="bx20"][/quote]
Swierdłowsk 4 bardzo zacny światłomierz. Wiemar też. Oczywiście, że da się mierzyć, tylko pamiętając, że to nie są punktowe światłomierze i dobrze jest mierzyć na jendorodną powierzchnię np. niebo. Oczywiście jednorodne, niezmienne oświetlenie i będzie dobrze.
Co do szalejącego pomiaru w aparacie. Zakładam, że masz niezależny światłomierz. Porównaj wskazania mierząc światło odbite od szarej karty, bądź czegoś jednorodnego, tak, aby szara karta wypełniała oiektyw, następnie mierząc niezależnym światłomierzem pamiętając, że ich kąt widzenia to ok 30st, czyli starając się też szarą kartą"wypelnić obiektyw" światłomierza. Jeśli z kilku różnych pomiarów błędy się powtarzają to wprowadź korektę na stałe. Jeśli kolejne pomiary różnią się od siebie, w przypadku pomiaru aparatem, to niestety wizyta w serwisie.
Powodzenia
: 01 paź 2013, 11:22
autor: jacek67wawa
Na początku witam wszystkich "analogowców", jest to pierwszy mój post na tutejszym forum. Korex śledzę już od pewnego czasu ale do tej pory w milczeniu to się odbywało ;)
Nie zakładam nowego wątku, żeby nie śmiecić, skorzystam z tego. Pytanie brzmi: czy winder do Mamiya RZ67 oprócz przewijania filmu pełni jeszcze jakieś pożyteczne funkcje? Bo jeżeli nie to świetnie sobie radzę bez niego. Pytam ponieważ rozważam sprzedaż tego dodatku i zakup pryzmatu AE (trochę dokładając kasy oczywiście), który daje mi konkretną korzyść w postaci światłomierza. Warto się pozbyć windera na rzecz pryzmatu?
: 01 paź 2013, 16:10
autor: wosk
Cześć, witam nowego Uzyszkodnika

Nie odpowiem Ci wprost, bo nie mam Mamiyi RZ, tylko 645 Pro, a tam winder pełni jeszcze funkcje gripa, poprawia uchwyt aparatu (jest umocowany bocznie do korpusu). Natomiast mój i tak leży sobie w szafce, uwielbiam kręcić korbka, czuć w palcach przesuw filmu i naciag migawki. Pryzmatu z pomiarem używam i nie zamieniłbym go na gripa/windera...
: 01 paź 2013, 16:27
autor: jacek67wawa
No właśnie też kręcenie korbką, a raczej machanie wajchą w przypadku RZ, nie jest mi obrzydliwe, więc ta funkcja windera jest mi obojętna. W RZ67 jako grip nie służy, po prostu klocek mocowany na spodzie korpusu. Gdzieś coś czytałem, że umożliwia zdalne wyzwalanie migawki, ale w jaki sposób to nie wiem.
: 01 paź 2013, 16:52
autor: J.A.
W RZ nie pełni żadnej innej funkcji, jak przewijanie i napęd.
Bez zastanowienia bym go zamienił na pryzmat AE. Tylko się dobrze zorientuj, bo jak pamiętam W zależności od tego czy RZ, czy RZ II coś tam było nie kompatybilne. Zdaje się że w RZ nie działał ten w wersji II. Ale nic sobie obciąć nie dam za to stwierdzenie.
: 01 paź 2013, 16:59
autor: jacek67wawa
Skoro żadnej innej funkcji nie pełni, to jego los jest przesądzony. Dzięki za zwrócenie uwagi na różnice w pryzmacie między RZ67 a RZ67 II. Ja mam ten pierwszy.
: 01 paź 2013, 17:04
autor: JaZ99
Pryzmat do RZII waży 940 g. Może lepiej kominek + zewnętrzny światłomierz? Taniej i lżej. Ale to oczywiście zależy od osobistych preferencji...
: 01 paź 2013, 17:09
autor: jacek67wawa
Ideałem byłoby jedno i drugie. Przy pracy ze statywu czy w studio kominek jest ok, ale już w plenerze z ręki wolę aparat przy oku, z racji przyzwyczajeń. Fotografuję głównie ludzi często pod dziwnymi kątami, więc swoboda kadrowania z ręki jest cenna.
: 01 paź 2013, 17:16
autor: JaZ99
jacek67wawa pisze:w plenerze z ręki wolę aparat przy oku
Zazdroszczę kondycji. Body 2,5 kg + pryzmat 0,9 kg. Moja RZ-tka nie bez powodu kurzy się w szufladzie...
