Strona 1 z 2

Praktica DS 66- warto czy nie ?

: 09 sty 2013, 02:06
autor: Jarosh
Witam.
Przymierzam się do kupna skanera do małego obrazka i średniego formatu.

http://allegro.pl/skaner-praktica-ds-66 ... 77214.html
http://i372.photobucket.com/albums/oo17 ... 1346936744
Polecony mi przez kolegę skaner epsona jest stosunkowo drogi jak na początek przygody z fotografią analogową.
W sieci znalazłem model Praktica DS 66, który ma możliwość skanowania obu formatów.
Czy ktoś z was posiada lub miał do czynienia fizycznie z tym skanerem ?

Wszelkie opinie i uwagi mile widziane.
Budżet ok 300zł jest granicznym. Jeżeli ktoś by coś polecił o "półkę lepszego" za niedużo większa kwotę, to oczywiście wolę doskładać i kupić ten lepszy.

Z góry dziękuję.

Obrazek

: 09 sty 2013, 17:18
autor: Jarosh
Rozumiem, że dopóki nie uskładam większej kwoty nie warto kupować czegokolwiek poniżej kwoty 900/1000zł ?

: 09 sty 2013, 22:57
autor: kuzyn353
Nowego Epsona V330 kupiłem za nieco ponad 300zł. Mi wystarcza. Ale dla mnie 'foto' to tylko zabawa i forma relaksu. Swoje zdjęcia nazywam zdjęciami/fotkami, nie Pracami ;) Jak i Ty nie masz wygórowanych wymagań, to do analogowej zabawy wystarcza ;-)

: 10 sty 2013, 15:47
autor: norbss
Epson V330 nie skanuje średniego obrazka.

Skanowanie metodą chałupniczą

: 09 lut 2013, 23:38
autor: zukow00
Witam.
"Na początek przygody" proponuję ci takie rozwiązanie.
Nie wiem czy jesteś posiadaczem lustrzanki cyfrowej czy kompaktu ale propozycja jest aktualna dla jednego i drugiego.
Jeżeli masz w drzwiach od łazienki albo toalety, białą matową szybę to :
do środka wstawiasz dodatkowe źródła światła
na szybę od środka możesz dodatkowo przykleić białą kartkę
na zewnętrzną stronę drzwi na dolną część ramki wstawiasz fragment negatywu
aparat na statywie z ustawioną funkcją makro ustawiasz przed drzwiami w minimalnej odległości od negatywu gwarantującej ostrzenie
ustawiasz maksymalną dostępna rozdzielczość
eksperymentujesz z ustawieniami (przysłona, czas)
robisz zdjęcia
w programie graficznym (np. GIMP) odwracasz kolory, prostujesz, kadrujesz
zapisujesz i tyle
Jeżeli nie masz matowej szyby to zaklejasz ją białym papierem.
Oczywiście Twoje otoczenie powinno być ciemne. Jedyne źródło światła powinno znajdować się w kibelku :-) .
Dopuszczalne są różne modyfikacje opisywanej metody. Możesz zrobić to samo zamieniając pudełko po butach w box z własnym źródłem światła itp.

Osobiście używam do tego typu "skanowania" obiektywów od analogów (Nikkor i Helios - 50mm) i lustrzanki amatorskiej Nikon D5100.

Dzięki temu uzyskasz możliwość przyjrzenia się zdjęciom ze starych negatywów i będziesz mógł podjąć decyzję, które klatki wybrać do opisywanego na tym forum, drogiego i profesjonalnego skanowania.

Może to co opisałem jest dla niektórych śmieszne ale jak to często bywa wynikało z potrzeby. Miałem klaser z negatywami ojca (6x6), a skaner (płaski) Epsona nie umożliwia skanowania tego formatu. "Zeskanowałem" w opisany sposób 1200 klatek i dzięki temu dokładnie wiem, które chciałbym profesjonalnie "obrobić".
Pozdrawiam

Re: Skanowanie metodą chałupniczą

: 10 lut 2013, 01:51
autor: junkers_ju-87
zukow00 pisze: Może to co opisałem jest dla niektórych śmieszne ale jak to często bywa wynikało z potrzeby. Miałem klaser z negatywami ojca (6x6), a skaner (płaski) Epsona nie umożliwia skanowania tego formatu. "Zeskanowałem" w opisany sposób 1200 klatek i dzięki temu dokładnie wiem, które chciałbym profesjonalnie "obrobić".
Pozdrawiam
To co opisałeś , jest fajnie tutaj pokazane

http://www.dfv.pl/szkola-zaawansowani-foto.html?id=430

Re: Skanowanie metodą chałupniczą

: 12 lut 2013, 12:34
autor: nord
zukow00 pisze: które chciałbym profesjonalnie "obrobić".
obrobić?! nie rozumiem, po co jest robić zdjęcia analogiem, by je później obrabiać? nie lepiej od razu pstrykać cyfrą? nie dość, ze taniej, to jeszcze zdjęcia z aparatu cyfrowego, dają większa możliwość ingerencji. RAW-rzecz bezcenna :-D

Re: Skanowanie metodą chałupniczą

: 12 lut 2013, 13:46
autor: junkers_ju-87
nord pisze:
zukow00 pisze: które chciałbym profesjonalnie "obrobić".
obrobić?! nie rozumiem, po co jest robić zdjęcia analogiem, by je później obrabiać? nie lepiej od razu pstrykać cyfrą? nie dość, ze taniej, to jeszcze zdjęcia z aparatu cyfrowego, dają większa możliwość ingerencji. RAW-rzecz bezcenna :-D
Po to żeby zdjęcia zrobione przed wymyśleniem cyfry można było przenieść do kompa albo
cyfrowej ramki foto.
Nie wiem czy masz pojęcie że aparaty analogowe powstały wiele lat przed stworzeniem cyfrowych .
Dlatego istnieje potrzeba ich "obrobienia " i cyfryzacji.
Sam mam sporo takich zdjęć i slajdów i to chyba będzie właśnie jedyny powód zakupu skanera.
Do tego są też osoby które robią zdjęcia analogami i czasami chcą je zaprezentować w necie .
Dlatego mają potrzebę ich skanowania .

Re: Skanowanie metodą chałupniczą

: 12 lut 2013, 15:21
autor: nord
junkers_ju-87 pisze:
nord pisze:
zukow00 pisze: które chciałbym profesjonalnie "obrobić".
obrobić?! nie rozumiem, po co jest robić zdjęcia analogiem, by je później obrabiać? nie lepiej od razu pstrykać cyfrą? nie dość, ze taniej, to jeszcze zdjęcia z aparatu cyfrowego, dają większa możliwość ingerencji. RAW-rzecz bezcenna :-D
Po to żeby zdjęcia zrobione przed wymyśleniem cyfry można było przenieść do kompa albo
cyfrowej ramki foto.
Nie wiem czy masz pojęcie że aparaty analogowe powstały wiele lat przed stworzeniem cyfrowych .
Dlatego istnieje potrzeba ich "obrobienia " i cyfryzacji.
Sam mam sporo takich zdjęć i slajdów i to chyba będzie właśnie jedyny powód zakupu skanera.
Do tego są też osoby które robią zdjęcia analogami i czasami chcą je zaprezentować w necie .
Dlatego mają potrzebę ich skanowania .
w kwestii tego czy mam pojęcie, to był żart prawda?

być może chodzi tylko o ten cudzysłów, a być może nie, ale obrobić to znaczy... obrobić. zaś zrobić skan dla celów jakiejkolwiek prezentacji czy wglądu, to zupełnie co innego.

odnoszę wrażenie, że doskonale zrozumiałeś sens mojej wypowiedzi i z czystej przekory napisałeś co powyżej.

: 12 lut 2013, 15:36
autor: JaZ99
Jarosh pisze:Przymierzam się do kupna skanera do małego obrazka i średniego formatu.
Teoretyczne 800 dpi ze średniego formatu? Podejrzewam, że będzie to odpowiadać rozdzielczości 1378x1378 z prawdziwego skanera do filmów. Ja w tej cenie brałbym jakikolwiek skaner używany, na pewno będzie lepszy od tego czegoś.

: 12 lut 2013, 15:47
autor: junkers_ju-87
Do NORD'a
Czegoż to się nie robi żeby na tym portalu coś się działo i admin mógł zarabiać na reklamach.
Trzeba wspierać Polski biznes :)
Ale faktycznie to i też nie za bardzo zrozumiałem twego wpisu bo użyłeś sformułowań pozwalających na szeroką interpretację .
Jednak nie chciał bym w tym miejscu wywoływać następnej dyskusji na temat wyższości cyfry nad analogiem czy odwrotnie,
W każdym bądź razie przyjąłem całość tak troch bardziej rozrywkowo.

Szczerze mówiąc albo pisząc jak kto woli to to forum w porównaniu np z forum giełdowym Bankier.pl
jest trochę "sztywne"
Przez kilka lat byłem dość aktywny na tamtym forum i takich jaj i śmiechu jaki tam był to tu nie ma.
Zwłaszcza w soboty jak admin uruchamiał BOTA o jakimś tam żeńskim imieniu , można było boki zrywać.
Zwłaszcza jak kilku uczestników przez kilka godzin nie dało rady żeby innego uczestnika przekonać że gada z BOTEM.
To była rozrywka na całego.

: 12 lut 2013, 17:19
autor: nord
nie bardzo to wszystko rozumiem, ale zwalę winę na mój mały rozumek. :roll:

pozdrawiam

: 12 lut 2013, 22:44
autor: J.A.
Jarosh pisze:Polecony mi przez kolegę skaner epsona jest stosunkowo drogi jak na początek przygody z fotografią analogową.
Ale pewien jesteś, że początek przygody z fotografią analogową, to jest skanowanie negatywów, czy slajdów?
Bo zabrzmiało to dosłownie tak, jakbyś powiedział, że winyle chcesz przerobić na mp3, na początek przygody z dźwiękiem z gramofonu.
junkers_ju-87 pisze:Dlatego istnieje potrzeba ich "obrobienia " i cyfryzacji.
Dobrze, że nikt nie głosi potrzeby cyfryzacji sklepienia Kaplicy Sekstyńskiej. Albo potrzeby cyfryzacji "Impresji" Moneta.

: 13 lut 2013, 00:48
autor: rbit9n
J.A. pisze:Dobrze, że nikt nie głosi potrzeby cyfryzacji sklepienia Kaplicy Sekstyńskiej. Albo potrzeby cyfryzacji "Impresji" Moneta.
Jerzy, mówisz o tym? http://www.vatican.va/various/cappelle/sistina_vr/
jakiś czas temu opublikowali w Internecie "ostatnią wieczerzę", można było nielicho powiększać. niestety widzę, że reprodukcja zniknęła, a szkoda.

: 13 lut 2013, 08:21
autor: J.A.
Nie, nie o tym. Mówię o potrzebie obrobienia. Kopie, duplikaty i reprodukcje nie są wynalazkiem ery cyfrowej. Natomiast "profesjonalna" obróbka już tak.