Strona 1 z 1
					
				dark-cloth - jak po polsku?
				: 17 paź 2012, 18:03
				autor: pasiasty
				Jak się po polsku nazywa "dark-cloth"? "Szmata" czy "czarna szmata" nie, dobrze wychowany człowiek starej daty nigdy by tak tego nie nazwał. Czesi to nazywają "jeptiška", czyli "zakonnica" :)
			 
			
					
				
				: 17 paź 2012, 18:09
				autor: ypres.bass
				eśli ci jej trzeba, napisz...
			 
			
					
				
				: 17 paź 2012, 18:16
				autor: pasiasty
				Nie nie, właśnie sobie uszyłem, ale chcę się dowiedzieć co uszyłem :)
			 
			
					
				
				: 17 paź 2012, 19:12
				autor: wosk
				Proponuję: całun fotograficzny, w skrócie: "fotocałun"  

 
			 
			
					
				
				: 17 paź 2012, 20:18
				autor: ModusOperandi
				Moja piękna kobieta mówi na to w ten sposób np: "...zabierz tą pedalską szmatę..." Widać, co kraj to obyczaj  

 
			 
			
					
				
				: 18 paź 2012, 09:52
				autor: pasiasty
				ModusOperandi pisze:"...zabierz tą pedalską szmatę..."
No, jak sobie na zewnętrzną, białą stronę nalepię złote i różowe serduszka, to może też będę miał... Ale ja się pytam, jak to się nazywało w czasach, kiedy ludzie wyrażali się jeszcze kulturalnie, a ów przedmiot był w codziennym użytku.
 
			 
			
					
				
				: 18 paź 2012, 10:01
				autor: J.A.
				Nigdy nie słyszałem, żeby to w ogóle jakoś nazywano. Ciekawe, ale faktycznie nic mi do głowy nie przychodzi. Chyba tylko czarna płachta, lub płachta.
			 
			
					
				
				: 18 paź 2012, 10:13
				autor: technik219
				pasiasty pisze:No, jak sobie na zewnętrzną, białą stronę nalepię złote i różowe serduszka
 Lepiej zostawić czarną i ponaklejać złote gwiazdki. Będziesz wyglądał jak czarnoksiężnik z krainy Oz  

 
			 
			
					
				
				: 18 paź 2012, 12:27
				autor: ModusOperandi
				technik219 pisze:pasiasty pisze:No, jak sobie na zewnętrzną, białą stronę nalepię złote i różowe serduszka
 Lepiej zostawić czarną i ponaklejać złote gwiazdki. Będziesz wyglądał jak czarnoksiężnik z krainy Oz  

 
Wtedy, bez względu na to czy będą to gwiazdki czy serduszka - będzie pasowało określenie 'pedalska szmata'...
To jeszcze co do nazewnictwa rzeczy. Kiedyś jechałem sobie autem i ponieważ mocno świeciło słońce przysłoniłem je tą opuszczaną klapką, która w każdym aucie jest i której nazwy nie znam - nawet pewny nie jestem, czy ma jakąś określoną nomenklaturę. Zapytałem kumpla o to, to mnie po godzinie zwyzywał, że nie mam innych problemów  

 
			 
			
					
				
				: 18 paź 2012, 13:03
				autor: rbit9n
				To jeszcze co do nazewnictwa rzeczy. Kiedyś jechałem sobie autem i ponieważ mocno świeciło słońce przysłoniłem je tą opuszczaną klapką, która w każdym aucie jest i której nazwy nie znam - nawet pewny nie jestem, czy ma jakąś określoną nomenklaturę. Zapytałem kumpla o to, to mnie po godzinie zwyzywał, że nie mam innych problemów  
poważnie? to jest po prostu osłona przeciwsłoneczna. 
Ford pisze:Lampka oświetlenia lusterka w osłonie przeciwsłonecznej
 
			 
			
					
				
				: 18 paź 2012, 14:15
				autor: przemur
				pelerynka
			 
			
					
				
				: 18 paź 2012, 15:44
				autor: ModusOperandi
				Pelerynka brzmi dobrze :)