Strona 1 z 1
Cienki pasek przechodzący przez obraz
: 16 sty 2012, 23:45
autor: majster
Jak w temacie, zakupiłem nowy skaner Epson Perfection V600 i skanując bez względu na używany program - czyli ten od Epsona lub Vuescan na jaśniejszych skanach przez całość przechodzi ciemna pionowa kreska. Nie jest to wina negatywów ponieważ przesuwając ramkę ze zdjęciami w prawo lub w lewo pozostaje ona w tym samym miejscu. Jako że jest idealnie prosta nie sądzę aby mógł być to paproch czy zadrapanie. Załączam zdjęcie.
http://img201.imageshack.us/img201/5325/29178677.jpg
Czy jest to wina odbijania się czegoś u podłoża skanera czy wada fabryczna?
: 17 sty 2012, 00:28
autor: xneon
zabrudzony masz fragment szyby który jest odpowiedzialny za kalibrację, znajduje się on na środku tuż przy krawędzi od strony podnoszenia klapy, to miejsce gdzie po położeniu ramki widzisz odstęp.
: 17 sty 2012, 00:34
autor: majster
to możliwe żeby się zabrudził robiąc pierwsze skany od nowości?
[ Dodano: Wto 17 Sty, 2012 ]
Poza tym nie wiem czy dobrze zrozumiałem - jak mam otwartą klapę i położoną ramkę to chodzi o ten cienki pasek w orientacji horyzontalnej pomiędzy ramką a krawędzią dolnej szyby skanera? Tej od dokumentów, a nie od skanowania negatywów?
Pytanie tylko dlaczego pasek idzie wertykalnie od samej góry aż do dołu skanu, jeśli rzeczywiście chodzi o ten pasek umiejscowiony horyzontalnie u dołu.
: 17 sty 2012, 08:20
autor: J.A.
majster pisze:to możliwe żeby się zabrudził robiąc pierwsze skany od nowości?
[ Dodano: Wto 17 Sty, 2012 ]
Poza tym nie wiem czy dobrze zrozumiałem - jak mam otwartą klapę i położoną ramkę to chodzi o ten cienki pasek w orientacji horyzontalnej pomiędzy ramką a krawędzią dolnej szyby skanera? Tej od dokumentów, a nie od skanowania negatywów?
Pytanie tylko dlaczego pasek idzie wertykalnie od samej góry aż do dołu skanu, jeśli rzeczywiście chodzi o ten pasek umiejscowiony horyzontalnie u dołu.
xneon raczej się myli. Przy skanowaniu transparentnym kalibrowanie sie skanera następuje w nie na tym białym pasku. Ale idea jest słuszna. Jeżeli w polu kalibracyjnym jest paproch, to skaner sobie o tym pamieta i "koryguje" go juz na normalnym skanie. Efekt jest właśnie taki.
: 17 sty 2012, 09:03
autor: xneon
xneon myli się o tyle o ile, zawsze przyczyną linii biegnącej przez kadr (czerwonej w przypadku skanowania koloru) są paproch, każdy Epson i Canoscan tak ma :)
: 17 sty 2012, 09:06
autor: majster
Czyli trzeba po prostu wyczyścić szybę skanera? Tą od dolnego czy górnego skanera?
Drugie pytanie: zatem jeden drobny paproch sprawia, że powstaje idealnie prosta kreska na całą wysokość pola obrazu wyglądająca tak jakby na środku "wyłączyła" się jakaś jedna dioda, załączę jeszcze jeden wycinek bardziej obrazujący może efekt.
http://img525.imageshack.us/img525/5621 ... 160017.jpg
: 17 sty 2012, 09:37
autor: J.A.
xneon pisze:xneon myli się o tyle o ile, zawsze przyczyną linii biegnącej przez kadr (czerwonej w przypadku skanowania koloru) są paproch, każdy Epson i Canoscan tak ma :)
Sorki, nie wiem czemu zasugerowałem się, że masz na myśli białe pole znajdujące się pod szybą, a służące do kalibracji skanowania refleksyjnego.
majster pisze:Czyli trzeba po prostu wyczyścić szybę skanera? Tą od dolnego czy górnego skanera?
Drugie pytanie: zatem jeden drobny paproch sprawia, że powstaje idealnie prosta kreska na całą wysokość pola obrazu wyglądająca tak jakby na środku "wyłączyła" się jakaś jedna dioda, załączę jeszcze jeden wycinek bardziej obrazujący może efekt.
http://img525.imageshack.us/img525/5621 ... 160017.jpg
Tak dokładni jeden paproch.
: 17 sty 2012, 09:51
autor: rbit9n
skanery 4490 i V500/V600 (o ile ten ostatni ma taką samą konstrukcję) są dość nieszczelne (nie zdziwiłbym się, gdyby znalazł się tam fabryczny paproch). raz na miesiąc, góra dwa należy skaner rozkręcić, zarówno korpus, jak i pokrywę i przetrzeć szyby propanolem i przedmuchać gruchą lampy i czujnik. bez regularnego czyszczenia, artefakty będą się pojawiać regularnie.
pozdrawiam!
: 17 sty 2012, 11:57
autor: nord
rbit9n pisze:raz na miesiąc, góra dwa należy skaner rozkręcić, zarówno korpus, jak i pokrywę i przetrzeć szyby propanolem i przedmuchać gruchą lampy i czujnik. bez regularnego czyszczenia, artefakty będą się pojawiać regularnie.
pozdrawiam!
nie noo, nie popadajmy w panikę. od pół roku korzystam z V600 i nie zauważam wyraźnych zabrudzeń, co nie znaczy, że gdzies ich nie ma ;) wszelkie interwencje ograniczyłbym do ostateczności i tylko w przypadku gdy skończy się gwarancja.
: 17 sty 2012, 12:25
autor: majster
No właśnie też się zastanawiałem czy w środku nie znajdują się jakieś plomby, które zerwane przy ewentualnym rozkręceniu w celu czyszczenia nie spowodują utraty gwarancji?
: 17 sty 2012, 13:24
autor: nord
majster pisze:No właśnie też się zastanawiałem czy w środku nie znajdują się jakieś plomby, które zerwane przy ewentualnym rozkręceniu w celu czyszczenia nie spowodują utraty gwarancji?
spowodują
: 17 sty 2012, 14:13
autor: rbit9n
w moim 4490 żadnych plomb nie było, w przeciwieństwie do paprochów. może V600 jest szczelniejszy niż 4490? a może Grzesiek ma mniej kurzu? ja mieszkam w nowym żyliszczu, a nowe żyliszcza mają to do siebie, kurz materializuje się znikąd, prawdopodobnie z ektoplazmy.
: 17 sty 2012, 14:42
autor: nord
mam Piotrze kurz i to nie mało. póki co środek skanera mam na tyle czysty, że łapek doń wsadzac nie muszę. nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale na codzień skaner jest przykryty kawałem materiału ze starej koszuli

: 17 sty 2012, 17:10
autor: Basil
nawet jeśli nie ma żadnych plomb to podejrzewam że łatwo rozpoznać czy śrubki były wykręcane czy nie
a na ew. przepychanki ze sprzedawcą dotyczące uwzględnienia gwarancji mogą wypaść na naszą niekorzyść
: 01 lut 2012, 19:48
autor: Coil
Temat wielokrotnie przeze mnie przerabiany: drobina kurzu nie jest na szybie tylko na lampie.
Moje panaceum (proszę się nie pukać w głowę bo za każdym razem pomagało): delikatnie, z wyczuciem należy lekko potrząsnąć skanerem żeby ten mikrob zgodnie z prawami fizyki spadł z lampy i poddał sie przyciąganiu ziemskiemu.
Nie biorę odpowiedzialności za pourywane lampy
