Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Swój problem z łapaniem ostrości w punkt opisałem tutaj: viewtopic.php?t=5525

Teraz zastanawiam się, czy jest może coś typu lupa lub 'okno', które mógłbym ładować na tylnej ściance (zamiast kasety) i w trybie B przy podniesionym lustrze, ustawiać sobie ostrość dokładnie w punkt?

Na chwilę obecną stosuję wg rady czas B i kalkę, na której widzę jak rozkłada się ostrość. Jest to trochę upierdliwe, stąd pytanie o lupę czy coś tego typu...

Poszukaj w zakładzie naprawy foto matówki od Start, Flexareta, dokup soczewkę fresnela (wykonane z plexi dostępne są na znanym portalu aukcyjnym) i przy pomocy takiego zestawu można kontrolować ustawienie ostrości..sam jednak zauważyłeś, że to upierdliwy sposób i na pewno nie należy do tych sprawiających radość podczas fotografowania. Lepiej udać się z aparatem do regulacji.

do tego dochodzi jeszcze problem ustawienia prawidłowej odległosci owej matówki, tak by pokrywała sie ona z płaszczyzną filmu

Najlepszym rozwiązaniem tego problemu jest szybkie pozbycie się tego klamota 88. Nie będę opisywała jakie ja miałam problemy z tym sprzętem - nie ma żadnego pozytywnego argumentu za trzymaniem tego złomu!
Jak masz ustawiać ostrość na matówce w miejscu kasety (bo lustra i matówki nie da się w kievie dobrze zgrać), to przecież lepiej już mieć kamerkę 4x5.

Joan: Kiedy ja lubię tę moją cegłę...

ModusOperandi pisze:Kiedy ja lubię tę moją cegłę..

Ja też naiwnie myślałam że to "ruski hasselblad", ale nie dał się polubić
Poza tym dla baby za ciężki