Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Dzień dobry kochani, drodzy moi.

Nie znam się. Jednak chciałbym sie poradzic. Może nie to forum. Dziękuję.

Czy istnieje możliwosc wejścia w posiadanie kolorowego negatywu 35 mm i 50 iso?

Czy taki negatyw jak powyżej tylko 800 iso zapewni mi dobre, czyste zdjęcia?

Nie znam się, a chcę się trochę pobawic aparatem analogowym.

Dziękuję cieplutko za okazaną mi życzliwosc.

jeżeli chcesz się pobawić, to daj sobie spokój.
Jeżeli chcesz spróbować, to
np. http://fotonegatyw.com.pl/pl/product/view?id=1370175
http://www.czarno-biale.pl/sklep/produc ... cts_id=709

każdy film da Ci dobre, czyste zdjęcia. Pod warunkiem, że go dobrze naświetlisz a ktoś go dobrze wywoła.

Ogrodzenie pisze:Czy istnieje możliwosc wejścia w posiadanie kolorowego negatywu 35 mm i 50 iso?

Oczywiście. Idziesz do dowolnego sklepu, w którym są filmy, kupujesz film o dowolnej czułości, ustawiasz w aparacie ISO 50 i już. Współczesne negatywy są baardzo odporne na błędy naświetlania.

Zobacz: http://figitalrevolution.com/2010/11/18 ... -ei-range/
Są tam przykłady naświetlania filmu ISO 400 nawet na ISO 25. Oczywiście, nie każdy film da radę pracować aż w takim zakresie, musisz potestować.

A na początek polecam Kodak Gold 200 (lub 100, jeśli gdzieś jeszcze znajdziesz). To naprawdę bardzo dobry film.

Ogrodzenie pisze: Czy taki negatyw jak powyżej tylko 800 iso zapewni mi dobre, czyste zdjęcia?

Co rozumiesz przez "czyste zdjęcia"? Czy takie z brakiem ziarna i gładkimi przejściami tonalnymi (jak w cyfrze)? Jeśli tak, to potrzebny będzie niskoczuły film małoobrazkowy, i raczej nie kolorowy negatyw (choć akurat Ektar 100 będzie super) tylko slajd. Do tego zeskanowany na jakimś naprawdę dobrym skanerze (Nikon, Minolta). Albo większy format.

JaZ99 pisze: A na początek polecam Kodak Gold 200 (lub 100, jeśli gdzieś jeszcze znajdziesz). To naprawdę bardzo dobry film.

Gold 200 ma swój urok Lo-Fi, ale to bardzo stara technologicznie emulsja... moim zdaniem, jak ktoś nie szuka jakiegoś specyficznego "looku" albo nie ma innego wyboru bo się właśnie skończył film a to jedyny w kiosku obok , to nie ma sensu.

Dużo lepsze są amatorskie materiały Fuji. W zasadzie wszystkie (nawet C200 jest dużo lepszy od Golda moim zdaniem).

Kolorowego negatywu o czułości 25 - 50 ISO nie kupisz już od jakichś 15 lat. Ostatni jaki był produkowany to bodajże Kodak Ektar 25. Podobnie z czułością 3200. Kiedyś był, a już nie ma. Z trudem kupisz 800 czy 1600. Negatyw kolorowy pomału się kończy.

JaZ99 pisze:

Ogrodzenie pisze:Czy istnieje możliwosc wejścia w posiadanie kolorowego negatywu 35 mm i 50 iso?

Zobacz: http://figitalrevolution.com/2010/11/18 ... -ei-range/
Są tam przykłady naświetlania filmu ISO 400 nawet na ISO 25. Oczywiście, nie każdy film da radę pracować aż w takim zakresie, musisz potestować.

Wchodzi na to, że film ten można naświetlać....jak się chce :P po co światłomierz?:)

Dzięki za odpowiedzi. Ten slajd to troche drogi i pewnie z wywołaniem też kłopot. Czyli, że jednak negatywów nie ma takich?

"ustawiasz w aparacie ISO 50" - nie wiem co to znaczy, chodzi, żeby tak po prostu naświetlac tak jakby był film o innej czułości w aparacie? Chyba kupię ISO 100.

Przez czyste zdjęcia to miałem właśnie na myśli, ale nie perfekcyjne, tylko w miarę czyste. Bez nadmiernego ziarna.

Popróbuję, zobaczę.

jdas pisze:Kolorowego negatywu o czułości 25 - 50 ISO nie kupisz już od jakichś 15 lat. Ostatni jaki był produkowany to bodajże Kodak Ektar 25.

Była jeszcze AGFA Ultra o czułości 50 i Konica też 50 (dokładnej nazwy nie pamietam)

przemur pisze:Gold 200 ma swój urok Lo-Fi, ale to bardzo stara technologicznie emulsja... moim zdaniem, jak ktoś nie szuka jakiegoś specyficznego "looku" albo nie ma innego wyboru bo się właśnie skończył film a to jedyny w kiosku obok , to nie ma sensu.

Nie sądzę. To nie jest co prawda film z górnej półki, ale dla początkującego idealny. Nie wiem, o jakim Lo-fi piszesz. Moje doświadczenia z Gold 100 (Gold 200 to ponoć nowsza generacja) są jak najbardziej pozytywne:

http://www.flickr.com/photos/jaz99/tags/gold100/

Ogrodzenie pisze:"ustawiasz w aparacie ISO 50" - nie wiem co to znaczy, chodzi, żeby tak po prostu naświetlac tak jakby był film o innej czułości w aparacie? Chyba kupię ISO 100.

Dokładnie to miałem na myśli. W aparacie musi być jakieś pokrętło lub przycisk pozwalający nadpisać czułość odczytaną z kasetki. Możesz też próbować zmienić kod na kasetce, zaklejając/doklejając pola kodu DX.

JaZ99 pisze:

przemur pisze:Gold 200 ma swój urok Lo-Fi, ale to bardzo stara technologicznie emulsja... moim zdaniem, jak ktoś nie szuka jakiegoś specyficznego "looku" albo nie ma innego wyboru bo się właśnie skończył film a to jedyny w kiosku obok , to nie ma sensu.

Nie sądzę. To nie jest co prawda film z górnej półki, ale dla początkującego idealny. Nie wiem, o jakim Lo-fi piszesz. Moje doświadczenia z Gold 100 (Gold 200 to ponoć nowsza generacja) są jak najbardziej pozytywne:

http://www.flickr.com/photos/jaz99/tags/gold100/

Hmmm, wyczytałem tak kiedyś na bodajże APUG-u... Moje efekty są takie:

http://www.flickr.com/photos/przemur/tags/kodakgold200/

Nie widać może tego na tych zdjeciach, ale kolorystyka Golda była bardzo cieżka do dopracowania po zeskanowaniu (no cóż, to pewnie kwestia indywidualna) a ziarno sprawiało na mnie wrażenie większego niż np. w Superii 400 :) Stąd moja opinia na ten temat. Zastanawiam sie czy jest bardziej 'grubociosany' kolorowy film na rynku - być może Solution VX 200 albo Ferranie? Takie filmy mają oczywiście swój urok, ale niekoniecznie są "gładkie".

To oczywiście moje osobiste wrażenia, więc jak najbardziej można z nimi polemizować. :)

przemur pisze:Takie filmy mają oczywiście swój urok, ale niekoniecznie są "gładkie".

Żeby było gładko, to "syfra".

widzę kolejnego użyszkodnika który doradza od parady, równie dobrze mógłbyś napisać żeby zamiast zmniejszać ziarno to lepiej zwiększyć kurę.

A toś mnie zdemaskował

"W aparacie musi być jakieś pokrętło lub przycisk pozwalający nadpisać czułość odczytaną z kasetki. Możesz też próbować zmienić kod na kasetce, zaklejając/doklejając pola kodu DX."

Szczerze to kompletnie nie rozumiem co do mnie piszesz. No powiedzmy, że są tam jakieś pokrętełka, ale czy one cokolwiek zmieniają?Nadpisac czułosc?? Myślałem, że mam po prostu odpowiednio krócej lub dłużej naświetlac klatkę, bądź korygowac odpowiednio wielkością otwarcia przesłony?

Velvie 50 kup slajd i będzie mega gładko najlepiej w średniaku i po sprawie.

a kolego Ogrodzenie, jaki macie aparat? bo jak macie taki, który sam ustawia czułość filmu na podstawie kodu DX z kasetki, to żeby przewalić film z 100ASA na 50ASA, trzeba by mu zmienić czułość komputerowo. no chyba że będziecie pamiętać, żeby za każdym razem dawać aparatowi komendę +1EV.
także widzicie, ta zabawa analogiem, to wcale nie taka bułka z pasztetową, jak to się wydaje.

pozdrawiam!