Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Wpadł mi w ręce na targowisku od miejscowego handlarza starociami Gossen Sixtar za 20 złotych. Działa, ale jakoś tak... niepewnie się z nim czuję. Porównywałem a to z Leningradem 7, a to ze światłomierzami w aparatach, a to z cyfrowym Sony - bywa, że się zgadza całkiem dobrze, a bywa i tak, jak dzisiaj wczesnym popołudniem. Pełne słońce, a ten nie wychodzi powyżej 10, może z biedą 11 EV. Leningrad widział 13. Teraz siedzę wieczorem w pokoju przy lampie i Leningrad twierdzi 2,5 , a Gossen 1,5 , czyli w sumie nie tak źle.
Jak to jest z takim światłomierzem, zużywa się toto ze starości? Może jakaś bezwładność? Bo bateria ma prawie idealnie 1,35V, więc z tym nie ma problemu. Rozbierałem go, bo trzeba było wymienić stłuczoną szybkę i były tam jakieś śrubki znaczone farbą jakby ich położenie miało znaczenie, ale te śrubki po prostu trzymały płytkę elektroniki w obudowie. No nie wiem...

Mam taki sam problem z Weimar lux cds oraz Leningradem 6. Zasilanie 1,35 V i oba pokazują bajki. Tak więc starość nie radość.

https://www.biasedlogic.com/index.php/on-cds-meters/

Na stronie jest link z pdf-em do pobrania. W nim pełna instrukcja.

Ciekawe, ale to jest w zasadzie o tym, jak sobie zbudować światłomierz, a ja aż do tego stopnia walczyć nie zamierzam.
Natomiast w tym Sixtarze jeszcze jedno mnie zastanawia - on ma skalę EV, ale to wskazanie zależy od ustawionej światłoczułości, bo znacznik skali przesuwa się razem z DIN-ami. Czyli jak mam dla 100 ASA, powiedzmy, czerwone 11 EV, to dla 400 ASA na kalkulatorze będzie tam 13 EV. Albo ja czegoś nie wiem o EV, albo w latach sześćdziesiątych inaczej je definiowali, albo to jest dziwne.

Ale EV to nie jest wielkość fizyczna, tylko wartość ekspozycji. Zwykle podaje się ją dla czułości ISO 100, ale nie ma takiego obowiązku.
Przy czasie ekspozycji 1s i czułości 100 ISO przybiera on wartość 1.

Faktycznie, przeczytałem sobie i to rzeczywiście nie uwzględnia czułości. No dobra, to teraz ma to większy sens, za to najwyraźniej niektóre światłomierze robią z tego podziałkę ogólnego zastosowania.

No cóż. Poeksperymentowałem, poeksperymentowałem, eksponat zatem z niego będzie, ale światłomierz to już nie. Po przykryciu szarym filtrem x4 wskazanie (jakie by ono nie było) spadło tylko o jedną działkę. Najwyraźniej elektronika nie wytrzymała 60 lat, pewnie półprzewodnik w tym fotorezystorze się rozdyfundował.

Masz schemat?

Nie, ale to by raczej nie był problem, bo tam pewnie nie ma specjalnie skomplikowanego obwodu. On jest z pewnością naprawialny, zwłaszcza przy pomocy tego opracowania od jaroza, tylko nie odczuwam potrzeby.
Aczkolwiek może kiedyś, zwłaszcza jak ciągle nie będzie przydziału do projektu...

No to wrzuć ten schemat, jeśli ew. poczujesz potrzebę