Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Gdzie się kupuje kleszcze z miękkimi szczękami? Takie żeby nie podrapać odkręcalnych elementów bez zaczepów na klucz czy śrubokręt? Jakaś taka upierdliwa moda kiedyś była w aparatach.

Nie wiem jak duży i o jakim kształcie detal chcesz odkręcić, ale jeśli jest on od góry w miarę płaski i nie w jakiś mikrorozmiarze, to możesz przykleić do niego kawałek dwustronnej piankowej taśmy klejącej (Tesa Strong byłaby najlepsza) i pod naciskiem kciuka spróbować ten detal odkręcić.

A co do kombinerek: na końce zwykłych możesz nałożyć koszulki termokurczliwe, a nawet po dwie,

Szczytem luksusu są natomiast aluminiowe klucze opasujące obsługiwany detal i zaciskane na jego obwodzie - niewielki nacisk na "rączki" takiego klucza wywołuje na tyle duże tarcie, że nawet mocno zastałe elementy daje się odkręcić.

PPaweł pisze: ↑24 sty 2024, 22:24 Gdzie się kupuje kleszcze z miękkimi szczękami? Takie żeby nie podrapać odkręcalnych elementów bez zaczepów na klucz czy śrubokręt? Jakaś taka upierdliwa moda kiedyś była w aparatach.

Załóż jak pisał Kolega wyżej na zwykłe "kleszcze" koszulki termokurczliwe (takie do przewodów) i podgrzej nad palnikiem gazowym. Dopasują się do wymaganego kształtu i są stosunkowo miękkie i wytrzymałe. Zdarzało mi się w terenie nawet taśmą izolacyjną owijać.

Faktycznie spróbuję z tymi termokurczliwymi. Bo owijanie taśmami to jednak słabo działa. A odkręcać chcę od czasu do czasu różne rzeczy, dlatego już bym zainwestował w takie szczypce, żeby mieć z głowy.

PPaweł pisze: ↑25 sty 2024, 07:57 Bo owijanie taśmami to jednak słabo działa.

Nie proponowałem Ci owijania taśmą.

Z_photo pisze: ↑25 sty 2024, 09:30 Nie proponowałem Ci owijania taśmą.

Ty nie.

krzychu128 pisze: ↑24 sty 2024, 23:27 Zdarzało mi się w terenie nawet taśmą izolacyjną owijać.

Tak, bo tylko ja mogę owijać taśmą. Inni nie.