Strona 1 z 3

Kasetki rozbieralne - film z rolki

: 10 gru 2008, 18:56
autor: slawoj
Witam.

Które z kasetek rozbieralnych (na film małoobrazkowy) są praktyczniejsze:
plastikowe rozkręcane czy metalowe zatrzaskiwane.

Zastanawiam się czy warto, wogóle, zawracać sobie głowę filmem z rolki?

Co o tym sądzicie?

: 10 gru 2008, 19:11
autor: vidman
slawoj pisze:Zastanawiam się czy warto, wogóle, zawracać sobie głowę filmem z rolki?
Ostatnio kupiłem w sumie 61 metrów Rollei 400 za niewiele ponad 200zł. Wyjdzie z tego jakieś 32-34 ładunki 36klatkowe. Policz jak to się przzekłada na cenę jednej rolki a odpowiedź się sama nasunie.

Właśnie robię rundę po zamojskich fotolabach i pytam kto ma do oddania zużyte kasetki po filmach... w jednym miejscu mi na jutro obiacali nazbierać.

: 10 gru 2008, 19:20
autor: slawoj
Zamówiłem w fotonegatywie Fomę 200 w rolce.

Szpulki będę musiał dokupić, bo w trójmiejskich labach, nikt nie ma rozkręcanych (albo biorą dla siebie).

Zastanawiam się jeszcze, czy nie użyć zwykłych szpulek nierozbieralnych. W nich zawsze wystaje kawałek filmu po odcięciu. Gdyby tak dokleić się do tej wystającej końcówki?

vidman - gdzie kupowałeś tego Rolleya?

: 10 gru 2008, 19:32
autor: vidman
slawoj pisze:vidman - gdzie kupowałeś tego Rolleya?
Wysłałem maila to tego czlowieka: http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=11652684
Nie kupiłem na Allegro tylko "bezpośrednio" - było taniej. Szybko i sprawnie poszło. Napisz maila do niego - odpisze Ci co ma czy też kiedy będzie miał.
slawoj pisze:Gdyby tak dokleić się do tej wystającej końcówki?
Hehe... zawsze tak robię - doklejam taśmą bezbarwną.

: 10 gru 2008, 19:36
autor: slawoj
vidman pisze:slawoj napisał/a:
Gdyby tak dokleić się do tej wystającej końcówki?

Hehe... zawsze tak robię - doklejam taśmą bezbarwną.
A nie zrywa Ci się film, tak sklejony, jak naciągasz podczas fotografowania - gdy dojdziesz do końca rolki?

Myślałem bardziej o jakimś zgrzaniu końcówek.

: 10 gru 2008, 19:44
autor: vidman
Ważne żeby zawinąć taśmę bezbarwną wokół krawędzi filmu - łączymy film "na styk", chodzi o to żeby aparat nie miał problemu ze zwinięciem kliszy do kasetki.

Jak dobrze przykleisz - ja używam centymetrowej taśmy bezbarwnej - jeszcze mi się nie zerwał żaden film, a kilkadziesiąt już przerobiłem.

Tak wogóle to ostatnio się szarpnąłem na nawiajrkę z prawdziwego zdarzenia - kupiłem z jakimś filmem w środku - taka randka w ciemno - okazało się że w środku siedzi FP4 i nawinąłem już 12 kasetek, kasetki mi się skończyły a jego jeszcze coś tam zostalo. nawet nie mam jak Rolleia "ruszyć"... siedzi w lodówie.

: 10 gru 2008, 19:48
autor: slawoj
No dobra, a co z tymi rozbieralnymi kasetkami - warto je kupić?


Ktoś ich używa?

: 10 gru 2008, 19:55
autor: vidman
slawoj pisze:No dobra, a co z tymi rozbieralnymi kasetkami - warto je kupić?
Nie za takie ceny jak są w sklepach. Wolę pójść "na żebry" po fotolabach. A i nie lubię zaczepiać filmu bezpośrednio do szpuli.

: 10 gru 2008, 20:06
autor: slawoj
vidman pisze:A i nie lubię zaczepiać filmu bezpośrednio do szpuli.
Zawsze to jedna klatka więcej...

: 10 gru 2008, 20:09
autor: Rob
a jak się zakłada film do zużytej szpuli? mi się nigdy nie udało otworzyć kasetki tak zeby dało się ją złożyć z powrotem, nie mam pojecia jak to sie robi, jest jakas specjalna technika?

: 10 gru 2008, 20:09
autor: vidman
Konstrukcję ładowarki mam taką że jakbym ni zaczepiał to i tak ostatnia klatka idzie na zatracenie.

: 10 gru 2008, 20:10
autor: zieloo
Używałem zwykłych metalowych kasetek po filmach. Wystarczyło je umiejętnie otworzyć z jednej strony (najlepiej z 'dołu'), usunąć resztki filmu, nawinąć nowy odcinek i zamknąć. Co ciekawe udawało się to, film się nie zaświetlał, ale nie robiłem tego na większą skalę, więc niebardzo mogę polecić. Mimo to spróbować warto :-P

A takie odkręcane kasetki np. po orwo, etc. jakoś mi nie przypadły do gustu, bo zawsze miałem wrażenie, że się 'odkręci' w nieodpowiednim momencie...

: 10 gru 2008, 20:12
autor: vidman
Rob pisze:a jak się zakłada film do zużytej szpuli? mi się nigdy nie udało otworzyć kasetki tak zeby dało się ją złożyć z powrotem, nie mam pojecia jak to sie robi, jest jakas specjalna technika?
Można otwieraczem do butelek... albo nożyczkami... byle delikatnie. A najlepiej jak się podczepisz do wystającego kawałeczka kliszy, jeśli wystaje.

: 10 gru 2008, 21:03
autor: slawoj
weesee pisze:...
Nie wiem ile, ale wiem że napewno (zależy mi na obniżeniu kosztów).
Na razie jestem na etapie powrotu do małego obrazka.
vidman pisze:Można otwieraczem do butelek... albo nożyczkami...
Albo czymś takim:
"Kaiser 35mm Film Cassette Opener"

: 11 gru 2008, 00:59
autor: ku6i
Sławoj, a gdyby tak spróbować do wykorzystanych już kasetek po negatywach dorobić ponownie koncówki i do nich doklejać film "z metra"? Jeśli potrzebujesz takich używanych kasetek bez końcówek to daj znać, mam jeszcze jakieś 15-20 w domu.