Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Czy rezystencja jest parametrem baterii?
Ktoś wydaje mi się że chce mi wcisnąć kit że światłomierz CDS nie działa bo bateria ma nieodpowiednią rezystencję...
Chodzi o różnicę między baterią LR44 a S76 - jak dla mnie to ta sama bateria, ale nawet podano mi parametr: 8 ohms...
Pierwszy raz słyszę...
Na bank jest tu ktoś kto mnie oświeci

W teorii rezystancja wewnętrzna ma znaczenie - stabilizuje napięcie baterii. Zbyt duża może powodować skoki napięcia co w przypadku światłomierza może przełożyć się na niedokładne wyniki. Wątpię - wg posiadanej mi wiedzy - żeby zbyt duży opór wewnętrzny powodował całkowity brak działania światłomierza.

apphex pisze: ↑22 lut 2019, 21:46 całkowity brak działania światłomierza

Tak właśnie jest.

Facet przyjął zwrot i nawet zwrócił koszt przesyłki, a zwrot darmowy w paczkomacie.

Acz zainteresowało mnie to, bo na żadnym opakowaniu baterii nigdy nie widziałem tego parametru.

Rezystancja wewnętrzna baterii mówi ile prądu (Amper) może w/w ogniwo maksymalnie oddać. Generalnie im niższa rezystancja tym lepiej. Im starsza/gorsza bateria tym wyższa rezystancja. Jednak nie sądzę, żeby pobór prądu przez światłomierz był tak duży żeby nawet kiepska (współczesna) bateria z wysoką rezystancją wewnętrzną sobie nie poradziła.
A rezystancję wewnętrzną nie znajdziesz na opakowani - musiałbyś do karty katalogowej (datasheet'u) w/w baterii zajrzeć. Ewentualnie można ją zmierzyć ale to nie jest prosty pomiar typu - miernik włączony na ohmomierz i sondy do baterii. Najprostsza metoda pomiarowa to pomiar napięcia baterii przed i po obciążeniu znanym rezystorem.

zedi pisze: ↑22 lut 2019, 21:57 Rezystancja wewnętrzna baterii mówi ile prądu (Amper) może w/w ogniwo maksymalnie oddać. Generalnie im niższa rezystancja tym lepiej. Im starsza/gorsza bateria tym wyższa rezystancja. Jednak nie sądzę, żeby pobór prądu przez światłomierz był tak duży żeby nawet kiepska (współczesna) bateria z wysoką rezystancją wewnętrzną sobie nie poradziła.

Dokładnie.

4Rider Jeśli baterie masz nowe to w takim razie światłomierz musi być walnięty.

Trafić w pełni sprawnego Swierdłowska to jak szóstka w totka. Z Leningradami jest jeszcze gorzej. Tam najbardziej wrażliwym elementem jest galwanometr (czy jak to się nazywa), Wystarczy upadek ze stołu i już nic później nie jest tak jak było. Radziecka elektronika nie była przodującą gałęzią ich gospodarki.
Jak chcesz mieć prawdziwy światłomierz to odkładaj do skarbonki i kup sobie jakiś współczesny "meter" w rodzaju tańszych Sekoniców czy podobnych. Ja 20 lat temu tak uskładałem na Polarisa i do dzisiaj sobie chwalę (to to samo co Sekonic tylko w innej obudowie). Do nich są już nasadni z obrotowymi głowicami, nasadki "spot". Będziesz zadowolony. Nawet światło flesza zmierzysz - też myślałem, że to mi nie będzie potrzebne, a okazało się, że to jednak najbardziej potrzebne.
Swierdłowsk był dobry w połowie lat 80. Teraz to eksponat.
Jak już koniecznie chcesz, to mam Swierdłowska 4 działającego (tester baterii od początku wskazywał na innym indeksie) z adapterem dodatkowego zasilania na 3 paluszki alkaliczne (na nich tester pokazuje właściwy indeks).

Troszkę obronię Swierdlowoska 4 (ten z ledem) u mnie jest OK. Nie ma galwanometru, mój jedynie w nocy sobie lubi pooszukiwać (powyżej 5 minut na 100ASA) ale to i tak się na czuja naświetla. Świetnie do niego pasuje akumulatorek Ni-Mh 3,7 V 80 mAh (np 80BVH3A2H - patrz na popularnym serwisie aukcyjnym za 6 PLN.

4Rider, wyobraź sobie, że to wiedza z książek.

technik219 pisze: ↑22 lut 2019, 22:20 Trafić w pełni sprawnego Swierdłowska to jak szóstka w totka. Z Leningradami jest jeszcze gorzej.

To był japoński światłomierz Jonan-Elite 201.
Mam sprawnego Gossena Sixtino, ale szukam takiego na zapas.
Kupiłem teraz ponoć sprawnego Sekonica L-8 (selenowy).
Jak się okaże że jednak nie to się szarpnę na nowego L-208 za 4 stówki.

J.A. pisze: ↑23 lut 2019, 00:01 4Rider, wyobraź sobie, że to wiedza z książek.

Twa złośliwość nie zna granic, skąd tyle kompleksów?
Od głupca byś się czegoś nauczył
Moja córka jak miała 4-6 lat mawiała: "Nikt nie wie wszystkiego", a ksiądz Twardowski pisał:

Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka

gdyby wszyscy byli silni jak konie

gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w milości

gdyby kazdy miał to samo

nikt nikomu nie byłby potrzebny

Miłego dnia życzę!

Przecież sam napisałeś, że wiedzy z książek nie czerpiesz, to Ci uświadomiłem, że właśnie tam się znajduje.

J.A. pisze: ↑23 lut 2019, 11:23 Przecież sam napisałeś, że wiedzy z książek nie czerpiesz,

Tego też nie napisałem, to tylko Twoja interpretacja.

Wy się naprawdę lubicie ;)

zedi pisze: ↑23 lut 2019, 13:59 Wy się naprawdę lubicie ;)

Taka miłość "na szagę" przez niemal całą Polskę.

powalos pisze: ↑23 lut 2019, 15:42

zedi pisze: ↑23 lut 2019, 13:59 Wy się naprawdę lubicie ;)

Taka miłość "na szagę" przez niemal całą Polskę.

Coś w tym jest. Ważne by wystrzegać się eskalacji.

4Rider, o to,to.