Strona 1 z 1

Światłomierz ciemniowy - DIY

: 30 lis 2012, 09:20
autor: figureliusz
Hej,
przyszedł mi do głowy pomysł zrobienia światomierza ciemniowego.

1. Po co?

Ponieważ dobry analizator to kilkaset funtów to chciałbym zrobić światłomierz punktowy własnoręcznie.
Skalowany - dowolnie. Planowo konkretny papier będzie skalibrowany: znajdź punkt czerni, znajdź punkt bieli, wartości bezwzględne podadzą czas naświetlania a różnica - wymaganą gradację.
Taka pracochłonna kalibracja z zapisywaniem do tabelki ale czuję, że może to być przydatne

2. Jak

Nie mam bladego pojęcia :) więc pytanie, czy ktokolwiek zna się na tyle na elektronice, żeby pomóc. Na razie grzebię po sieci bez efektu.

Będę wdzięczny.
F.

: 30 lis 2012, 09:44
autor: ulv
Sugeruję użycie Arduino :-) Wyjdzie dużo mniej niż kilkaset funtów. Na forum ichnim widziałem nawet jakieś dyskusje o mierzeniu światła z użyciem tej platformy.

: 30 lis 2012, 11:14
autor: J.A.
Święte słowa. Sceny fotografowane muszą być mierzone światłomierzem, bo ich róznorodność jest ogromna. Ale trzeba pamiętać, że jak już ta scena zostanie prawidłowo przeniesiona na negatyw, to kolejnz pomiar w trakcie naświetlania nie ma sensu. Tak jak ze slajdem. Należy go tak naświetlić, żeby w projekcji oddał to co chcieliśmy pokazać. W trakcie projekcji już nie zmieniamy nic.

Ktoś powie, że przecież z tego samego negatywu możemy zrobić kopię na różnych gradacjach uzyskując zupełnie inny efekt końcowy.
Pełna zgoda. Ale automat nam nie opwie co my chcemy osiągnąć.

: 30 lis 2012, 22:35
autor: figureliusz
Mądrze gadacie, cholercia.
Przyjedzie bulk z trixem to się wreszcie zbiorę do kalibracji :)

: 02 gru 2012, 17:50
autor: Joan
Światłomierz ciemniowy to tak trochę jak szukanie mężą / żony wg z góry wymaganych parametrów. Nie powiem, czasem to się udaje, ale w większości przypadków w praktyce okazuje się że nie jest to do końca najlepszy wybór :-)

Pewien stary dobry fotograf u którego trochę nauk pobierałam, mówił że robiąc powiększenie można wykonać mnóstwo różnych pomiarów i próbek, a i tak pierwsza kopia jest w zasadzie podstawowa próbką - czasami, czasami tą ostatnią.
Mam światłomierze ciemniowe, ale ich nie używam, może by się ewentualnie przydały gdybym robiła jakieś duże chałtury wymagające pośpiechu. Problemem jest właśnie oklreślenie miejsc najjaśniejszych i najciemniejszych - przecież nie one decydują o wyglądzie zdjęcia jako całości, tak naprawdę zwykle coś trzeba doświetlić lub przysłonić.

Re: Światłomierz ciemniowy - DIY

: 03 lut 2013, 21:55
autor: Trampek
figureliusz pisze:Hej,
przyszedł mi do głowy pomysł zrobienia światomierza ciemniowego.

1. Po co?

.
Ja mam cyfrowy z czasami od 0,1 sek. który od razu jest zegarem powiększalnikowym.
Przydaje mi się jak robię kalibrację nowej paczki negatywów i chcę porównać z negatywem testowym.
Czasami dwa niby takie same negatywy są całkiem inne.
Ponieważ nie mam densytometru to używam go tez wraz z kalkulatorem z funkcją logalryttmów do sprawdzania gęstości negatywu.
Ogólnie to jednak jest przydatne urządzenie jeżeli komuś zależy na kontroli i powtarzalności wyników .
Więc powód jednak jest żeby go zrobić .
Ale za cholerę nie wiem jak.