Strona 1 z 1

podgrzewacz kuwety

: 13 paź 2011, 17:10
autor: Adams
Hej,

Musze zbudować podgrzewacze do kuwet:-(. Może ktoś z kolegów ma doświadczenie i mógłby się podzielić?

: 13 paź 2011, 18:32
autor: filozof97
hm, doświadczenia nie mam, ale mogę powiedzieć, czego używa kolega z innego forum (a może i tu jest)- akwariowa grzałka z termostatem z usuniętą diodą sygnalizującą pracę.

: 13 paź 2011, 21:05
autor: Adams
a jaka obudowa?

: 13 paź 2011, 21:44
autor: Joan
Adams pisze:Musze zbudować podgrzewacze do kuwet
W kuwecie, gdzie jest olbrzymia powierzchnia kontaktu cieczy z powietrzem jest niezwykle trudno utrzymać w miarę równą wszędzie temperaturę (chodzi mi o temperatury wyższe niż pomieszczenia). Jako tako zdają egzamin jedynie podgrzewacze pod całą kuwetę, ale zwykle nie większą niż 24 x 30 cm, takie były kiedyś nawet fabryczne. Jeśli chce się podgrzewać ciecz w kuwecie bezpośrednio grzałką z czujnikiem temperatury i regulatorem, to musi być dobre mieszanie, a to z kolei wymaga dość "grubej" warstwy cieczy. a intensywne mieszanie przyśpiesza utlenianie .

: 13 paź 2011, 22:37
autor: Adams
Bardziej myślałem o zbudowaniu "stołu" z wodą podgrzewana do 20 stopni w które umieściłbym kuwetę, lub zbudowanie podgrzewacza na którym umieszczę kuwety. O podgrzewaniu bezpośrednio cieczy nie myślałem.

Do plastiku będę miał procesor. Chodzi o wołanie barytów 30x40 plus.

: 13 paź 2011, 22:52
autor: J.A.
filozof97 pisze:hm, doświadczenia nie mam, ale mogę powiedzieć, czego używa kolega z innego forum (a może i tu jest)- akwariowa grzałka z termostatem z usuniętą diodą sygnalizującą pracę.
to powiedz koledze, żeby wywalił to howno i kupił grzałkę "skalar" Nie ma diody, ma bardzo dobry termostat i jest idealna do takie zastosowania. Ale wcale nie jest dobrze w ten sposób dogrzewać chemię.

Dwie metody obie z dużą kuwetą w której stoją te podgrzewane.
1. Nadmuch ciepłego powietrza np. z suszarki do włosów. Robimy dużą kuwetę, nie musi być szczelna, właściwie wystarcza ramka o wysokości większej niż wysokość używanych kuwet. Na to pokrywa z wycięciami na kuwety, tak żeby zawisły na swoim wywiniętym rancie. Dziura na suszarkę i czujka termostatu (np. akwariowego) w wywoływaczu. Sprawdza się idealnie.
Adams pisze:Bardziej myślałem o zbudowaniu "stołu" z wodą podgrzewana do 20 stopni w które umieściłbym kuwetę, lub zbudowanie podgrzewacza na którym umieszczę kuwety. O podgrzewaniu bezpośrednio cieczy nie myślałem.

Do plastiku będę miał procesor. Chodzi o wołanie barytów 30x40 plus.
Baryty też można wołać w procesorze. Ja tak robię.

2. Płaszcz wodny. Jak wyżej tylko ta duża kuweta musi być już szcelna (kosztowen) termostat i pompa obiegowa.

Ale uważam, że lepiej zadbać o temperaturę w ciemni. Poniżej 18°C zaczyna być nie przyjemie, a podgrzewana chemia szybciej paruje i zmienia się jej stężenie. Wbrew pozorom to wcale nie jest do pominięcia.

: 13 paź 2011, 23:35
autor: Joan
Adams pisze:Chodzi o wołanie barytów 30x40 plus.
dlaczego nie napisałeś na początku że o to chodzi !
Do barytów stabilizacja temperatury 20 st praktycznie nie ma sensu, chyba że gdzieś na równiku lub biegunie. Po prostu trzeba zadbać o ciemnię w której temperatura jest dość stabilna w przedziale od 18 do 22 stopni , nie musi być 20.

: 14 paź 2011, 10:17
autor: Adams
Niestety zima mam ok 15 stopni a latem 22:-)

: 14 paź 2011, 12:23
autor: J.A.
Adams pisze:Niestety zima mam ok 15 stopni a latem 22:-)
Dlatego powinieneś pomyśleć jednak o ogrzewaniu ciemni. W markecie budowlanym grzejnik 1,5kW to koszt rzędu 150 zł. Najczęściej są to konwektory z wymuszonym obiegiem powietrza i termostatem. W zupełności wystarczy na dogrzanie nawet sporego pomieszczenia. a i koszt eksploatacji wcale nie będzie jakiś kosmiczyny. Uwierz mi dogrzewanie chemii to ostateczność. A latem masz idealną temperaturę.

: 14 paź 2011, 14:05
autor: Mirosław
Adams,

Zależy jak msz dużą ciemnie, ja mam 4x2m mniej wiecej też nie mam gorzewania stacjonarnego bo jest to w zagospodarowanym pomieszczeniu piwnicznym zimą 17*C latem super 20-22*C zimą włącze kilka razy powiększalnik,czy procesor to muszę włączać wentylatorek żeby przewentylować ciemnie,a nie mówiąc już o szuszrce do plastików.
Przedmówcy maja racje jeśli chodzi o parowanie z kuwet też ten temat przeabiałem, któtko mówiąc - urwanie jaj. :mrgreen:

: 14 paź 2011, 14:09
autor: Adams
Moja ma jakies 8x4. Mam maly kaloryferek ale w zeszlym roku nie dalem rady miec stabilnej temperatury.

: 14 paź 2011, 15:32
autor: J.A.
Adams pisze:Moja ma jakies 8x4. Mam maly kaloryferek ale w zeszlym roku nie dalem rady miec stabilnej temperatury.
No to spora ta ciemnia. Może po prostu przewieś w połowie kotarę? to wystarczy żeby zmniejszyć kubaturę. Albo po prostu napiąć na ramach drewnianych folię jak na tunel ogrodniczy. I nie używaj małego kaloryferka, bo kaloryfery mają grzać stale i pomieszczenie ma być ogrzane. Jak potrzebujesz dogrzać tak jak w tej ciemni, to jedynym wyjściem jest dmuchawa.

: 29 paź 2011, 22:13
autor: praktis
Witam
Ja do trzymania odpowiedniej temperatury w kuwetach stosuję pudło z grubej tektury, w którym wycięte są otwory na kuwety.
W dolnej części pudła zamontowana jest mocna suszarka która dmucha gorącym powietrzem.
Idealnie sprawdza się do wywoływania koloru.
Jeśli chodzi o odbitki czarno-białe to kuwety stoją na stole, i nie podgrzewam ich w ogóle.
Jakoś nie zauważyłem, że temperatura spada na tyle, że nie da się pracować. Fakt, że wywołuje w domu, więc temp. praktycznie nie spada poniżej 20stu stopni.