Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Kupiłem sobie taką używaną lupkę i kicha.
Czy ktoś wie ile powinna mieć soczewek ?
W moim egzemplarzu jest tylko płytka z sześciokątem a we wzierniku jedna soczewka .
Lusterko oczywiście też i jest.
Efekt jest taki że sześciokąt widzę dobrze i ostro , i tyle .
Natomiast nie widzę obrazu.
Sprzęt jest taki prymitywny że powinien funkcjonować ale jednak w moim przypadku nie funkcjonuje.
Wydaje mi się że brak w niej jakiegoś elementu , może dodatkowej soczewki ?
Oglądałem ją , ale nie widzę miejsca gdzie mogła by być zamontowana.
Czy ktoś może mi pomóc .?

A mozesz opisac, w jaki sposob probowales uzywac tej lupy?

postawiłem lupkę pod powiększalnik , założyłem negatyw , ustawiłem mniej więcej ostrość na maskownicy i zajrzałem w okular lupki , sześciokąt widzę ostro i tyle. Przesuwanie okularu też nie daje efektu. Nie jestem w stanie rozpoznać w lupce żadnego fragmentu z negatywu.
Nie ważne ostry czy nie , byle by był . a tu wszystko rozmyte.

powinno się dać wyostrzyć na ziarnie.

Już ją rozgryzłem , ale tylko dzięki pomocy starej książki fotograficznej.
Gdzie zobaczyłem schemat takiego urządzenia i odświeżyłem sobie podstawy optyki.
Jednak kiedyś to były książki porządnie napisane .
teraz wiem czego oczekiwać i co się ma pojawić.
Nie sądziłam ża taka lupka ma aż takie powiększenie .
Spodziewałem się mniejszego powiększenia i większego wycynka z kadru.

Ale ok.
Temat rozwiązany , zamykam watek.

dzięki

junkers_ju-87 pisze:Temat rozwiązany , zamykam watek.

A może byś tak podzielił się swoją wiedzą z innymi?

junkers_ju-87 pisze:Nie sądziłam ża taka lupka ma aż takie powiększenie .

To jest właśnie rozwiązanie. Też myślałem, że moja lupka nie działa, bo nie spodziewałem się aż takiego powiększenia :)

Proszę bardzo , mogę się podzielić moją mikro wiedzą udzielając rady jak się zorientować o co chodzi z tą lupką.
Do pierwszej próby najlepiej wybrać jakiś kontrastowy negatyw , najlepiej bezwartościowy.
W miejscu gdzie występują obok siebie dwa elementy najlepiej ciemny i jasny zrobić igłą dziurę w negatywie .
Im mniejsza tym lepsza.
Negatyw do powiększalnika , lupę ustawić w miejscu gdzie na wyświetlanej maskownicy zobaczymy dziurkę , I ustawiać ostrość .
Jak zobaczymy idealnie ostre krawędzie to zaraz gdzieś obok pojawi nam się ładne ziarno.
I oto chodzi żeby zobaczyć te cholerne ziarno.
A ja po prostu oczekiwałem od takiego średniego producenta jak HAMA że jego lupka pokaże mi najwyżej bardzo powiększone fragmenty negatywu.
Nic z tego , ta cholera daje takie duże powiększenie że zobaczycie tylko ziarno.
I tyle na ten temat. Nie czytajcie recenzji produktów w gazetach bo tam piszą tylko głupoty.
Jak jest problem , to sami testujcie i myślcie , a jak nie pomaga to czytać stare ksiązki o fotografii . Ja znalazłem w tym wypadku pomoc w Technice i technologii Cypriana.A potem testować i myśleć.
Rozwiązanie się zawsze pojawi.
Tak więc lupka Hamy jest ok , instrukcja do lupki nie jest ok.
Lepiej mi poszło ze zrozumieniem Systemu strefowego niż z tą lupką .

pozdr.

he, he. miałem tak samo, aż sięspociłem, zanim zobaczyłem jak to działa.

Na Hamę nie narzekam. Wiele artykułów ma lepszej jakości niż np. powszechnie chwalony Kaiser.