Strona 1 z 5

Jaki obiektyw powiększalnikowy?

: 14 sty 2010, 12:20
autor: dead_king
Na allegro są do kupienia:

Rogonar-S 2,8/50
Shneider Componon-S 2,8/50
El-Nikkor 2,8/50
Durst Neonon 2,8/50

Który brać?

: 14 sty 2010, 13:12
autor: Jerzy
Ostatnia trójka jest porównywalna i znakomita. Ale ceny mają nieziemskie, Componon jest jeszcze na granicy przyzwoitości...

Pozdrawiam!

: 14 sty 2010, 14:54
autor: maqsz
A jak wypadaja Anarety z serii Specialy Tested w porownaniu z Rogonarami i Componarami ale i ze zwyklymi Anaretami?

Warto brac, jesli cena jest OK, czy nie bedzie roznicy?

: 14 sty 2010, 16:20
autor: slawoj
Podobno Componon (-S?) 2,8/50 i Meogon 2,8/50 to jeden i ten sam obiektyw, który był produkowany przez Meoptę dla Shneidera (dlatego Meopta mogła go również sprzedawać pod własną nazwą).

To samo dotyczy Meogona 5,6/80

: 14 sty 2010, 18:14
autor: dadan_mafak
slawoj pisze:Podobno Componon (-S?) 2,8/50 i Meogon 2,8/50 to jeden i ten sam obiektyw, który był produkowany przez Meoptę dla Shneidera (dlatego Meopta mogła go również sprzedawać pod własną nazwą).

To samo dotyczy Meogona 5,6/80
skad takie informacje? nie wierze w to, ze Meopta produkowala obiektywy dla Schneidera. componony-s to tak w ogole jedne z absolutnie najlepszych szkiel.

: 14 sty 2010, 21:55
autor: slawoj
Przecież napisałem: "Podobno"

A poza tym piszą o tym na zachodnich forach.
Jak znajdę tamtejszy temat to wkleję tu linka.

: 14 sty 2010, 22:50
autor: maqsz
slawoj pisze:Podobno Componon (-S?) 2,8/50 i Meogon 2,8/50 to jeden i ten sam obiektyw, który był produkowany przez Meoptę dla Shneidera (dlatego Meopta mogła go również sprzedawać pod własną nazwą).

To samo dotyczy Meogona 5,6/80
Anarety a Meogony to chyba calkiem inna bajka. Zreszta latwiej trafic Componona niz Meogona.

: 14 sty 2010, 22:59
autor: dadan_mafak
nie wierze w ta ani w inne teorie spiskowe krazace po internecie...

: 15 sty 2010, 16:56
autor: Jerzy
Ale w to, że kolejne epidemie zwierzęce (choroba wściekłych krów, ptasia grypa, kozia grypa, świńska grypa) to robota ekologów-terrorystów to chyba wierzysz? ;)
Podejrzewam, że ktoś porównać schematy soczewek i puścił wodze fantazji... Choć kto wie, czasem firmy foto różne dziwne rzeczy robiły. Taka Yashica robiła zarówno swoją T5, jak Olympusa Mju II - czyli największego konkurenta.

Pozdrawiam!

: 15 sty 2010, 17:52
autor: dadan_mafak
w grype kozia uwierze jak zalapie ;-)
natomiast w to, ze Schneider majacy od stu lat swoje fabryki, produkujacy dziesiatki (jak nie setki) rodzaji obiektywow do wiekszosci zadan jakie optyka moze napotkac, w tym rozne serie obiektywow powiekszalnikowych, w tym serie componon na ktora sklada sie chyba parenascie modeli o roznych ogniskowych, w tajemnicy przed odbiorcami zlecil produkcje dwoch najbardziej popularnych ogniskowych firmie z za zelaznej kurtyny ktora produkuje amatorskie urzadzenia - nie uwierze... :mrgreen:

: 15 sty 2010, 20:37
autor: slawoj
A czy wierzyć w to, że niektóre aparaty mechaniczne Nikona były produkowane przez Cosinę.
Czy wierzyć, że w zakładach Cosiny są produkowane współczesne obiektywy Zeissa?
Czy Foma nie robi papierów dla Ilforda?

I wreszcie czy współczesne badziewia cyfrowe nie są produkowane przez Chińczyków, Wietnamczyków czy w Malezji?

To niby dlaczego w zakładach Meopty nie mógł być produkowany Componon-S ?

: 15 sty 2010, 20:50
autor: dadan_mafak
bo idiotycznym z zalozenia jest przekazanie produkcji dwoch obiektywow ktore pracuja na renome powaznej firmy, producentowi jak by nie bylo z nizszej polki. na dodatek tylko dwoch z calej serii od 25mm ogniskowej do 270mm. gdyby to byly plastikowe szkla do amatorskich rzutnikow ktore zamowilo niemieckie ministerstwo edukacji to tak, rozumiem. ale nie componon, legenda firmy !! takich rzeczy sie nie wypuszcza ani nie powierza nikomu.

zeiss robi w cosinie cala serie obiektywow, do roznych systemow
co nikon robil w cosinie? pewnie jakies amatorskie plastki manualne
foma dla ilforda? nie wiem - ale ilford prawie umarl pare lat temu ( a schneider w owych czasach czul sie wysmienicie) wiec mnie to nie dziwi - dziwi natomiast, ze papiery fomy nie toleruja swiatla ktore toleruja ilfordy. wiec co niby jest robione dla ilforda?

: 16 sty 2010, 11:54
autor: dead_king
A wracając do tematu, który z tych trzech byście polecili z innych względów niż właściwości optyczne? I czy one mają akie same mocowanie i będą pasować do Opemusa 6 bądź Magnifaxa 4?

: 16 sty 2010, 17:15
autor: slawoj
dead_king - Jerzy w drugim poście już Ci odpowiedział.

Ja tylko dodam, że wszystko zależy konkretnego egzemplarza. Nawet najlepszy i najdroższy obiektyw może okazać się "do bani" gdy będzie przepalony, zagrzybiony czy uderzony. To jest jak loteria - kupujesz nowy na gwarancji, albo używany i ryzykujesz.

A o tym wszystkim pisaliśmy już na forum.

Ps. Tym bardziej, że na dobre jakościowo obiektywy (w tamtych czasach) mogły sobie pozwolić tylko zakłady rzemieślnicze. A one z reguły pracowały pod dużymi obciążeniami świetlnymi/cieplnymi.

Moja rada: kupuj obiektywy, do których są oryginalne opakowania (znaczy, że właściciel dbał o sprzęt, albo był to obiektyw rezerwowy).

Re: Jaki obiektyw powiększalnikowy?

: 28 sty 2010, 22:52
autor: Gutek
[quote="dead_king"]Na allegro są do kupienia:

Rogonar-S 2,8/50
Shneider Componon-S 2,8/50
El-Nikkor 2,8/50
Durst Neonon 2,8/50

Który brać?[/q

Witam, widzę że podajesz same obiektywy do formatu 35mm, więc domyślam się że tylko do tego będziesz ich używał, tak więc na pewno polecam obiektyw Schneider Componon-S 2.8/50, El- Nikkora nie znam szczerze mówiąc więc nie wiem, Dursta tak samo. Powiedz mi do jakiego powiększalnika potrzebujesz tych obiektywów, ponieważ wiem ,że obiektywy Dursta bardzo często pasują tylko do powiększalnika Durst.