Strona 1 z 5
					
				Zegary ciemniowe - czym robicie, co polecacie
				: 29 paź 2009, 12:27
				autor: slawoj
				Temat dotyczy zegarów ciemniowych.
W internecie znaleźć można różne opinie dotyczące zegarów ciemniowych. Najczęściej są to wypowiedzi wyjątkowo subiektywne, pisane przez ludzi nie mających większego doświadczenia w pracy z powiększalnikiem.
Jakie jest Wasze zdanie na temat zegarów ciemniowych. A mianowicie: jakich używacie, a jakie chcielibyście mieć i dlaczego.
Dlatego prosiłbym kolegów (aktywnych w ciemni) o podzielenie się doświadczeniem w tym temacie.
			 
			
					
				
				: 29 paź 2009, 16:13
				autor: Jerzy
				K19(S), czyli polski klasyk. Dla nieznających go: trzy pokrętła 0-9 odpowiadająco dziesiątkom sekund, sekundom i dziesiętnym sekundy. Do tego suwak włączający stałe światło, a na nim guzik włączający licznik. 
Ma jedną wadę: bywa że styki tarcz pod pokrętłami brudzą się i licznik nie wyłącza się po zadanym czasie... Łatwo się to naprawia. 
Zalety? Prostota, wielkość (jest duży!) i intuicyjność obsługi. Z łatwością nastawiam go po ciemku. 
A co bym chciał mieć? Coś podobnego, ale by był wyświetlacz pokazujący uplywający czas. Ewentualnie zupełnie inna konstrukcja, z analizatorem jakimś ułatwiającym znajdowanie czasu właściwego.
Pozdrawiam!
			 
			
					
				
				: 29 paź 2009, 17:20
				autor: ou!
				ja tez mam ten klocek i poza tym, że mam wrażenie że nie zawsze trzyma czasy, to jest swietny. Nie jestem zwolennikiem wodotrysków wiec wszystko czego mi trzeba ten zegar ma. A co bym chcial - to samo tylko zebym pozbyl sie tego uczucia co do dokladnosci jego dzialania;) poza tym chetnie sprobowalbym pracy na tych f-stopowych ale to z czystej ciekawosci
			 
			
					
				
				: 29 paź 2009, 18:05
				autor: wienczyslaw5
				Czeski " Vipo combi " ---- uzywam od 20-tu lat i lepszego mi nie trzeba . Prosta mechaniczna konstrukcja w której nie ma co popsuć . Sprawdza sie zarówno w fotografii czarno-białej jak i kolorowej gdzie powtarzalnośc czasów jest podstawą do osiągnięcia dobrych wyników . Nawet czasy wywoływania kolorowych odbitek sobie nim odmierzam bowiem mozna ustawiac od 0,1 s do 6 min . Po upłynięciu ustawionego czasu zegar głośno " psztyka " dająć sygnał iz czas minął . Podświetlana tarcza jest tak chytrze pomyslana iz można w ciemności ustawiać czasy a światło nie jest szkodliwe nawet dla papierów kolorowych .
			 
			
					
				
				: 29 paź 2009, 18:05
				autor: ulv
				K19s to chyba najpopularniejszy zegar wśród polskich ściemniaczy, bo ja też go używam. U mnie, przed każdym użyciem przelatuję kilka razy na szybko każdym kręciołkiem tam i z powrotem i wtedy nie ma tendencji do ustawiania czasu na nieskończoność. Mógłbym porządnie oczyścić styki, ale jakoś nie mam na to czasu. Chciałbym zegar, który mi sczytuje ustawioną w powiększalniku przysłonę i modyfikuje do niej czas, bo zdarza mi się źle policzyć kliki przysłony i mam o 1ev za mało, lub za dużo względem dobranego czasu 
Pozdrawiam
Ulv
 
			 
			
					
				
				: 29 paź 2009, 20:43
				autor: rayman
				Używam dwóch.
1) Elektroniczny "Budo metal". Czarne pudło z wyjściem na lampę ciemniową. Czas ustawia się za pomocą guzików 1,2,3,5,10,20,40 s (sumuje się). Dodatkowo ma pokrętło do precyzyjniejszego nastawiania czasu. Mimo swojego wieku jest b.dokładny - nieraz już sprawdzałem go z elektronicznym stoperem w ręku.
2)Viponel Combi - opisywać chyba nie trzeba, poza tym ktoś już opisał go wyżej :) Używam do pracy ze średnim formatem, robię z tego nieduże powiększenia (krótszy czas naświetlania), więc precyzyjne nastawianie czasu jest w tym bardzo wygodne.
			 
			
					
				
				: 29 paź 2009, 20:56
				autor: Henry
				Ja używam swojego elektronika - przeprogramowany timerek. Ma zakresy 0.1-99.9 i 1-999sek. No i to na czym mi zależało - trzy niezależne czasy, z których tylko dwa pierwsze sterują powiększalnikiem. Czyli na przykład pierwszy ustawiam na naświetlanie 00, a drugi na 4 przy split gradingu, a trzeci jest na 90s do odmierzania czasu wywołania papieru. Jedyne czego mi w nim brakuje to równoległe odmierzanie czasu tak żebym jednocześnie mógł naświetlać pod powiększalnikiem i odmierzać czas utrwalania. A - i jeszcze możliwość zmiany czasu co 1/3 lub 1/2 EV.
			 
			
					
				
				: 29 paź 2009, 21:34
				autor: volcanoadam
				Jerzy pisze:K19(S), czyli polski klasyk. Dla nieznających go: trzy pokrętła 0-9 odpowiadająco dziesiątkom sekund, sekundom i dziesiętnym sekundy. Do tego suwak włączający stałe światło, a na nim guzik włączający licznik.
Też go używałem. Znakomity, intuicyjny zegar. Bez patrzenia można ustawić pożądany czas i ciężko się pomylić. Ja akurat nie miałem żadnych problemów z czasami.
Obecnie mam angielski Rayco. Jest to dokładnie to samo, tyle że w innej obudowie. Najpopularniejszy zegar na rynku brytyjskim.
Mam również taki:
 
ale jeszcze nie zdążyłem przetestować. Dowolne ustawienie do 999s, jest również zespolony z analizatorem. Jak potestuję, to dam znać.
 
			 
			
					
				
				: 29 paź 2009, 23:00
				autor: dadan_mafak
				Ja uzywam starych mechanicznych zegarow Hauck i Bauerle. Cichutkich i bardzo precyzyjnych. Elektronika mi przeszkadza, te cyferki to jakis nie moj klimat, mam jakies Pro-Jobo z sonda, z korekcja w f-stop i wieloma innymi rzeczami - lezy juz rok w szufladzie...uwielbiam proste, mechaniczne rzeczy.
			 
			
					
				
				: 30 paź 2009, 00:30
				autor: slawoj
				Ja mam mechaniczny NOVEX R - mój ulubiony.
Zalety:
- płynne ustawianie czasu w zakresie do 60 sekund
- wskazówka pokazuje upływający czas
- dźwiękowa sygnalizacja odmierzenia czasu, poprzez stuknięcie powrotne wskazówki (nie trzeba stać przy powiększalniku)
- podwójna skala: czas w sekundach oraz numery ekspozycyjne (oszczędza pracochłonne próby i obliczenia)
- możliwość podłączenia urządzenia o poborze prądu do 10A (np. powiększalników wielkoformatowych)
Nie używam zegarów elektronicznych. Tak jak wcześniej pisał Jerzy, polski K-19 potrafi się nie wyłączyć - wiem to z własnego doświadczenia. Zresztą dokładność odmierzania czasu jest kwestią względną, bardziej liczy się powtarzalność.
			 
			
					
				
				: 30 paź 2009, 09:37
				autor: Saradok
				To może ja, jako osoba niedouczona zapytam czy przy małym obrazku, cz-b, zegar ciemniowy jest niezbędny? Nie posiadam, bo uznałem, że na początku i tak nie będę wiedział 'czym to się je'. Mam już na swoim koncie kilka odbitek i efekt zadowala mnie, ale może efekt moich prac mógłby być lepszy dzięki jakiemuś dokładnemu zegarowi ciemniowemu? Takie pytanko poniekąd związane z tematem 
 
Pozdrawiam
 
			 
			
					
				
				: 30 paź 2009, 09:51
				autor: jac123
				Saradok zegar jest niezbędny, inaczej będziesz jak "dziecko we mgle". Ja również polecam polski BUDO METAL, stary model ale fajny i dokładny. K19 średnio, zawodny, potrafi się nie wyłączyć.
			 
			
					
				
				: 30 paź 2009, 11:11
				autor: rbit9n
				ja zegara nie używam. liczę sam na siebie. powtarzalnie.
			 
			
					
				
				: 30 paź 2009, 14:33
				autor: volcanoadam
				rbit9n pisze:ja zegara nie używam. liczę sam na siebie. powtarzalnie.
Też tak początkowo robiłem. Jak mnie już było stać na zegar, to okazało się, że powtarzalność czasów była znacznie lepsza.
 
			 
			
					
				
				: 30 paź 2009, 16:47
				autor: Henry
				Saradok pisze:To może ja, jako osoba niedouczona zapytam czy przy małym obrazku, cz-b, zegar ciemniowy jest niezbędny? 
Zależy jakie czasy odmierzasz - jeżeli są to czasy powyżej 30s to wystarczy patrzenie na budzik. Jak krótsze to liczenie słoni (zaczynamy od 100 - "pstryk, 100 słoni, 101 słoni, 102 słonie, 103 słonie, 104 słonie... pstryk" - jak ktoś ma wyczucie rytmu to wychodzi świetnie). Przy bardzo krótkich czasach do kilku sekund to już trzeba mieć zegar.