Strona 1 z 1

Opemus 6 + głowica filtracyjna

: 18 paź 2009, 12:41
autor: volcanoadam
Jest to mój pierwszy post na forum, więc na początek chciałbym wszystkich serdecznie przywitać!

Chciałbym się trochę pobawić w barwnej ciemni i na początek muszę skompletować sprzęt. Mam powiększalnik Opemus 6a i chciałbym dokupić głowicę filtracyjną, ale na rynku używanych trudno jest znaleźć głowicę Meopty (w UK). Czy mogli byście mi doradzić jaką głowicę mógłbym założyć w zastępstwie do tego powiększalnika? Coś z Dursta czy LPL? (tego jest najwięcej)
Np. http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll? ... K:MEWAX:IT
Będzie się dało spasować?

Drugie pytanie: czy do głowicy jest potrzebny specjalny zasilacz stabilizowany, czy może być dowolny transformator 240/12V?

: 18 paź 2009, 15:28
autor: rayman
volcanoadam pisze:czy do głowicy jest potrzebny specjalny zasilacz stabilizowany, czy może być dowolny transformator 240/12V?
Do halogenów są transformatory. Przy zakupie takowego (w elektronicznym lub fachowym sklepie oświetleniowym) musisz tylko zwrócić uwagę czy wytrzyma żarówkę o mocy 100 lub 150W.

Sam zaopatrzyłem się ostatnio w Meochroma 2 i dorabiając do niego transformator (nie było go w komplecie) kupiłem transformator elektroniczny do halogenów o wytrzymałości 150W. Działa znakomicie, dałem 55zł.

: 18 paź 2009, 18:43
autor: volcanoadam
Zastanawiało mnie tylko czy z niestabilizowanym napięciem nie będą się zmieniać warunki naświetlenia.

Czy ktoś z Was słyszał coś na temat powiększalnika Rollma Colour System :?:

: 18 paź 2009, 18:58
autor: morotegari
volcanoadam pisze:Zastanawiało mnie tylko czy z niestabilizowanym napięciem nie będą się zmieniać warunki naświetlenia.
Nie będą. Do zwykłych żarówek nie potrzebujesz stabilizacji, aby używać ich w powiększalnikach.
rayman pisze:Do halogenów są transformatory. Przy zakupie takowego (w elektronicznym lub fachowym sklepie oświetleniowym) musisz tylko zwrócić uwagę czy wytrzyma żarówkę o mocy 100 lub 150W.
Należy jedynie pamiętać, aby transformator pracował na 80% swojej maksymalnej mocy. Czyli np. chcąc korzystać z żarówek 100W, powinno się używać transformatora o mocy co najmniej 125W.

: 18 paź 2009, 20:33
autor: volcanoadam
A co z tym powiększalnikiem Rollma Colour System? Wiecie coś na ten temat :?:

: 18 paź 2009, 23:15
autor: rayman
morotegari pisze:Należy jedynie pamiętać, aby transformator pracował na 80% swojej maksymalnej mocy. Czyli np. chcąc korzystać z żarówek 100W, powinno się używać transformatora o mocy co najmniej 125W.
I właśnie myśląc o tym kupiłem taki co wytrzyma 150 by go zbytnio nie przeciążać.

Dodatkowo można to podpiąć pod listwę stabilizującą.

: 19 paź 2009, 01:36
autor: volcanoadam
...nie polecałbym jednak tzw. "transformatorów elektronicznych" z uwagi na to że posiadają funkcję "miękkiego startu" co może utrudnić wykonywanie próbek.
Tzn? Chyba mówisz o zasilaczach. Sam transformator, z uwagi na jego konstrukcję, nie może mieć żadnego rodzaju "opóźnionego zapłonu"? Czy się mylę?

: 19 paź 2009, 10:15
autor: morotegari
morotegari, nie rozpowszechniaj proszę mitów. nominalna moc trafa nie jest wymyślona przez producenta, do jej wyznaczenia służą odpowiednie pomiary i objęte są odpowiednimi normami. do żarówki 100W wystarczy transformator 100W, nie polecałbym jednak tzw. "transformatorów elektronicznych" z uwagi na to że posiadają funkcję "miękkiego startu" co może utrudnić wykonywanie próbek.
Tak mnie uczyli i wiem to też z własnego doświadczenia. Transformatory pracujące na max mocy lubią się szybko przepalać.

: 19 paź 2009, 11:30
autor: Malfas
weesee to prawda
teoretycznie trafo pociagnie halogen o takiej samej mocy jak ma, ale z zasady lepiej zeby byl ten sapas, wtedy trafo pracuje troche spokojniej nie grzeje sie tak
z drugiej jednak strony, powiekszalnik to nie latarka, nie swieci chyba swiatlęm ciagłym przez 5 godzin

: 19 paź 2009, 21:47
autor: rayman
Pracowałem kilka miesięcy jako robol produkcyjny w firmie robiącej lampy (nie powiem jakiej, bo jak coś Wam kiedyś na głowę spadnie to będziecie wiedzieć kogo ścigać :D) i też swoje z doświadczenia wiem. Lepiej by zapasu mocy było za dużo (o te 50W) niż za mało ;)

: 19 paź 2009, 22:48
autor: Malfas
jednak transformator pracujący na 2/3 obciążenia będzie miał o kilka % wyższe napięcie od znamionowego,
tu się z kolegą zupelnie nie zgodze
napiecie znamionowe transformatora nie wynika z jego mocy a z rpzekładni/ilosci zwojów. bo to w ten sposob oblicza sie napiecie znamionowe.
moc jest uzalezniona od grubosci zwojów a nie od ich ilosci.
druga sprawa ze urzadzen nie projektuje sie do pracy przy maxymalnych obrotach. no bo chyba nikt mi nie powi ze jezdzi samochodem uzywając niskich biegów i pozwala silnikowi pracowac na jego maxymalnych obrotach. tak wiec zapas mocy nie jest potrzebny, ale na pewno nie jest szkodliwy.
inna sprawą jest iz wszystko prawie pochodzi z chin, kwestia jest tylko logo producenta, bo na tej samej lini produkcyjnej moga byc wytwarzane dwie różne wiertarki jedna lepsza duzo od drugiej i to nie chiny a producent odpowiada za jakosc, tak samo z transformatorami. a jakosc tych ostatnich kosmiczna raczej nie jest. mozna oczywiscie samemu sobie nawinac transformator, ale komu by sie chcialo ( zwłaszcza dzis, a w piwnicy stoi kilka nawijanych, odwijanych i dowijanych, kiedys nie było tak łatwo )

: 20 paź 2009, 12:08
autor: rayman
weesee pisze:
volcanoadam pisze:Sam transformator, z uwagi na jego konstrukcję, nie może mieć żadnego rodzaju "opóźnionego zapłonu"? Czy się mylę?
tradycyjny transformator indukcyjny nie może mieć, ale elektroniczne posiadają taki układ.
Czy przy przesłonach f16, f22 i odpowiadającym im długich czasach naświetlania będzie to miało jakieś znaczenie?

: 20 paź 2009, 14:25
autor: volcanoadam
weesee pisze:tradycyjny transformator indukcyjny nie może mieć, ale elektroniczne posiadają taki układ.
I właśnie dochodzimy do sedna. Transformator jest to zestaw cewek, a elektroniczny układ to zasilacz :idea:

Jeżeli chodzi o napięcie nad którym tyle rozważacie, to spadek napięcia może wystąpić przy maksymalnym obciążeniu, a to oznacza, że będzie poniżej wartości znamionowej.
Z tego co ja wiem, to transformatorów nigdy nie obciąża się na 100%.

: 25 paź 2009, 19:28
autor: volcanoadam
Zakupiłem ten powiększalnik o którym wspominałem powyżej.
Obrazek
Faktycznie profesjonalny sprzęt. Wielki i ciężki, bardzo solidny, mocowany do ściany lub stołu i nie ma podstawy. Posiada autofocus, który niestety nie działa, bo transformator był wymieniony i nie ma sterownika. Żarówka 200W, zasilacz 275W / 24V. Dwa obiektywy Schneider-Kreuznach Componon 1:5.6/60 oraz 1:5.6/80.
Nie wiem jeszcze czy go zatrzymam, bo nie jest zbyt podręczny, ale koniecznie go muszę przetestować i tutaj pojawia się pytanie. Czy filtr termiczny znajdujący się pomiędzy żarówką a filtrami barw ma duży wpływ na jakość odbitek :?:
Wygląda on tak:
Obrazek