Strona 1 z 4
Powiększalniki zmiennokontrastowe a kolorowe
: 22 maja 2009, 21:40
autor: djko
Witam!
Mam takie pytanie, bo zamierzam kupić powiększalnik, i mam pytanie czym się różni głowica zmiennokontrastowa, od głowicy kolorowej, od azu mówię iż zamierzam wywoływać wszystko na papierze zmiennokontrastowym;]
poza tym wie ktoś może co to jest szkło anty Newtonowskie?;]i czy lepiej kupić powiększalnik z takim szkłem, normalnym, czy w ogóle bez szkła?;]
Od razu dziękuje za odpowiedzi;]
: 22 maja 2009, 22:42
autor: slawoj
djko pisze:czym się różni głowica zmiennokontrastowa, od głowicy kolorowej
Też się nad tym zastanawiam.
Ja mam kolorową, z trzema osobnymi kolorami: Y, M, C.
Chyba w zmiennokontrastowej to przeniesienie zewnętrznych filtrów podobiektywowych (np. ILFORD, AGFA) do wnętrza głowicy.
: 22 maja 2009, 23:19
autor: AJK
W moim LPL'u to filtr polowkowy Y/M przesuwany bezstopniowo.
: 23 maja 2009, 10:33
autor: dadan_mafak
Dokladnie, w Durscie M70 z glowica Vario jest identycznie.
Szybka AN jest stosowana zeby na zdjeciu nie powstawaly pierscienie newtona ktore sie tworza gdy negatyw jest docisniety przez zwykla szybke. Dostepna do wiekszosci powiekszalnikow.
: 23 maja 2009, 12:43
autor: AJK
Szybki AN to praktycznie bardzo delikatnie zmatowione jednostronnie szklo.
: 23 maja 2009, 21:12
autor: djko
czyli lepiej kupować zmiennokontrastowy, czy kolorowy?
Oprócz tego mam pytanie, czy lepiej jest bezszybkowo odbijać, czy z antynewtonowskimi szybkami?;]
: 23 maja 2009, 21:45
autor: slawoj
djko pisze:czyli lepiej kupować zmiennokontrastowy, czy kolorowy?
To zależy co robisz:
- "kolorowy" - jeśli robisz kolorowe odbitki, czarno-białe odbitki oraz odbitki ze slajdów
- "zmiennokontrastowy" - jeśli robisz tylko czarno białe (prościej, szybciej, nie musisz sprawdzać ustawień z tabelek)
djko pisze:czy lepiej jest bezszybkowo odbijać, czy z antynewtonowskimi szybkami?
To zależy jakie masz negatywy:
- powyginane, poskręcane, zwiniete - bez szybek się nie obejdzie (pomogą Ci utrzymać negatyw na płasko, pomiędzy szybkami). Najczęstszym rozwiązaniem jest zastosowanie tylko jednej szybki: górnej dociskającej
- jeśli negatyw jest w miarę płaski - to nie potrzeba szybek. Jest to najlepsze rozwiązanie
.
: 23 maja 2009, 21:52
autor: djko
a przy powiększalnikach kolorowych jak się na nich wywołuje cz-b papiery, to nie jest tak samo jak na zmiennokontrastowym, tylko ze jest jeszcze jedna gałka którą się nic nie robi?
A oprócz tego to mam pytanie, jaki byście mi polecili powiększalnik, ja aktualnie rozważam zakup tego, ale nie wiem czy nie ma czegoś lepszego:
http://www.bhphotovideo.com/bnh/control ... 700&is=REG
Myślę nad nowym powiększalnikiem, zamierzam wywoływać odbitki do 50x60cm, a oprócz tego używał ktoś może kiedyś analizatora do naświetlania papierów, mówię o czymś takim:
http://www.rhdesigns.co.uk/darkroom/htm ... ional.html
Dzięki za odpowiedzi!;]
: 23 maja 2009, 21:58
autor: AJK
To urzadzenie z linka to zegar. Natomiast analizator jest tu:
http://www.rhdesigns.co.uk/darkroom/htm ... r_pro.html .
Uzywam go od jakiegos czasu.
: 23 maja 2009, 22:23
autor: djko
no tak, pomyliłem się w linku, ale chodzi mi właśnie o to urządzenie, i jak się to coś sprawuje, jak to działa?;]
: 23 maja 2009, 22:34
autor: AJK
Napisze jutro, bo zaraz ide ogladac film.
: 23 maja 2009, 22:37
autor: djko
ok, dzięki, a może ktoś się ogarnia jaki najlepiej teraz kupić powiększalnik, tak do 1200$?
: 23 maja 2009, 23:03
autor: dejnekas
djko pisze:ok, dzięki, a może ktoś się ogarnia jaki najlepiej teraz kupić powiększalnik, tak do 1200$?
do 1200$? Zależy jakie formaty zamierzasz robić - Durst L 1200 lub jakiś De Vere. Przynajmniej ja tak szukałbym.
: 24 maja 2009, 10:32
autor: AJK
Tu obiecane informacje o RHDesigns Analyser. Poniewaz na jego temat prowadzilem niedawno prywatna korespondencje z jednym z czlonkow forum, cytat z jednego z maili - nie chce mi sie znowu tego samego wklepywac:
"Kiedy przed kilkunastoma latami znowu zajalem sie fotografia czarno- biala, na poczatku ogarnal mnie szal probowania wszystkiego, co bylo dostepne. Mozna to zrozumiec w kontekscie zaopatrzenia w materialy (a raczej ich ciaglego braku) w Polsce lat 60 - 80. Jak mi zaczelo chronicznie brakowac czasu, a postepow specjalnych nie bylo, zaczalem sie rozgladac za systemem, ktory by mi w sposob zobiektywizowany ulatwil prace w ciemni. Troche eksperymentowalem z roznymi zegarami ciemniowymi z pomiarem, ale to mnie nie zadawalalo. Po analizie rynku, wielu dyskusjach z ludzmi z niemieckich forow fotograficznych postanowilem zaineresowac sie narzedziami z pewna zaaplikowana "inteligencja".W gre wchodzily dwa systemy: Splitgrade Heiland Electronic i Analyser Pro RH Designs. Ich glowne cechy w skrocie:
Splitgrade: glowica naswietlajaca specyficzna dla kazdego powiekszalnika - sterownik automatyczny (z mozliwoscia podgladu skali szarosci w wersji Comfort)- parametry kalibracji dla poszczegolnych papierow przygotowywane przez producenta.
Analyser:urzadzenie calkowicie niezalezne od powiekszalnika- sterownik z wizualna kontrola
wplywu zmiany czasu/gradacji na koncowa odbitke - kalibracja dla kazdego papieru w polaczeniu z kazdym powiekszalnikiem przez uzytkownika.
Poniewaz w gre wchodza dwa rozne powiekszalniki w dwoch roznych ciemniach (kolosalne roznice w cenie) i poza tym lubie, gdy technika mi pomaga, ale nie zmusza do wylaczenia myslenia, zdecydowalem sie na Anylyser. Bardzo mi pomogl Martin Jangowski z Sindelfingen, ktorego zdrowy rozsadek i wiedze cenie bardzo.
Na marginesie: Martin po kilku latach poslugiwania sie Analyser'em przesiadl sie na kombinacje ZoneMaster II i StopClock Professional, ktora daje troche wiecej mozliwosci.
Do tego mialem jeszcze szczescie, ze gdy juz zdecydowalem sie na zakup i wyslalem pytanie o mozliwosc dostawy u niemieckiego reprezentanta RH Designs, wpadl mi do reki roczny Analyser za niecale 1/2 ceny. Tyle o historii.
Aby zaczac prace musisz dla kazdego papieru (i ew. kazdego powiekszalnika) dokonac kalibracji czulosci papieru i gradacji. Wszystko, co potrzebne jest w komplecie, czas na poczatku ok. 2-ch godzin/papier, potem jak sie nabierze wprawy, 1-a godzina.
oczywiscie potrzebna jest pewna standaryzacja procesu, czyli zawsze ten sam wywolywacz, niezbyt wyczerpany, "doglebne wywolanie" etc.Temperatura w ciemni raczej stabilna.Efekt kalibracji to tabelka potrzebnych parametrow, ktore nastepnie umieszczamy w pamieci urzadzenia.
Analyser ma mozliwosc zapamietania osmiu roznych kombinacji papierow. Przy wiekszej ilosci mozna zawsze zdefiniowac nowy kanal, po prostu wprowadzajac dane z tabelki.
Aplikacja: Wkladasz do karetki powiekszalnika negatyw, ustalasz stopien powiekszenia, wycinek, ustawiasz "na ostro" i przymykasz przyslone do wartosci roboczej.Ustawienie filtrow na "zero". Resetujesz klawiszem "X". Umieszczasz sonde na najjasniejszym miejscu negatywu (najciemniejsze miejsce na pozytywie). Naciskasz krotko przycisk pomiaru. Po chwili pojawi sie na wyswietlaczu jakas gradacja i jakis czas.To samo robisz na najciemniejszym miejscu negatywu.
W konsekwencji wyswietli sie na display'u nowa gradacja i nowy czas, natomiast na diodach paskowych pod skala szarosci zapala sie diody pokazujace, gdzie polozone beda na pozytywie miejsca odpowiadajace obu pomiarom. Teraz za pomoca klawiszy "czas ekspozycji" i "zmiana gradacji" mozna poruszac tymi punktami na skali. Np. jezeli chcemy miec powiekszenie o pelnej skali tonalnej, powinny zapalic sie diody skrajne, albo "przedskrajne". Jezeli ktoras z diod mruga, oznacza to,
ze albo nie bedziemy mieli szczegolow w najciemniejszych miescach, albo w najjasniejszych. Mozna dokonac maksymalnie 8 pomiarow, i potem obserwowac, gdzie na skali szarosci bedziemy je mieli na gotowej odbitce. Po dokonaniu wyboru gradacje ustawiamy na powiekszalniku, lub wkladamy odpowiednie filtry i wlaczamy ekspozycje. Po wywolaniu uzyskujemy (jezeli czegos po drodze nie spapralismy) odbitke "straight" (nie wiem, jak po polsku surowa, moze robocza?) o spodziewanej tonalnosci.
Jezeli potrzebujemy doswietlen lub przeslaniania,to tez moze nam Analyser ulatwic.
Tyle ogolnie." Na szczegolowe pytania postaram sie odpowiedziec.
: 24 maja 2009, 13:00
autor: djko
serdeczne dzięki za odpowiedź na temat Analysera!;] to już wiem że sobie to kupię, ale jeśli chodzi o powiększalnik, to czy przez przypadek De Vere to nie jest powiększalnik cyfrowy? a poza tym, to co sądzicie o tym Beselerze?
http://www.bhphotovideo.c...u=105700&is=REG
I nadal mam pytanie czy lepiej kupić z głowicą zmienno kontrastową, czy kolorowa?;]