Strona 1 z 1

Głowica kondensorowa w Opemusie 6

: 18 mar 2009, 12:06
autor: krzaczasty
Witam,

do tej pory używałem jedynie głowicy do koloru, teraz chciałbym spróbować poświecić przez kondensor. Mam w związku z tym kilka pytań, pewnie naiwnych, mimo wszystko proszę o radę.

1. W głowicy jest żarówka, zamontowana fabrycznie przez meoptę. Jest wystarczająca, czy należy ją z miejsca wymienić na inną?
2. Czy brud/kurz na powierzchni kondensora jest widoczny na obrazie?
3. W szufladce na filtry jest szybka. Czemu służy? Jest niezbędna?
4. Proszę o wszelkie inne sugestie dotyczące specyfiki pracy z głowicą kondensorową (poza oczywistościami jak brak rys na negatywie, wyeliminowanie kurzu itd)

Dzięki

: 18 mar 2009, 15:12
autor: Malfas
krzaczasty pisze:Czy brud/kurz na powierzchni kondensora jest widoczny na obrazie?
(poza oczywistościami jak brak rys na negatywie, wyeliminowanie kurzu itd
zerknij dokladnie co napisałes
prosisz o rady pozatymi zeby kurz usunac, a wyzej pytasz czy kurz bedzie widac.......

myslę ze wniosek nasuwa sie prosty

: 18 mar 2009, 15:42
autor: kux
a tak poza tym to niby dlaczego kondensorowa ma zapewnić brak rys i kurzu....?
:shock:

: 18 mar 2009, 15:46
autor: Malfas
ale kolega nie pisze nigdzie ze ma zapewniac brak rys itp, jedynie myslę ze zle zrozumiales to ze nie chce takich rad i sugesti jak nieporysowane negatywy wklądac, kurzu sie wystrzegac, ale sam pyta czy kurz na kondensorze bedzie widac
szczerze to nie wiem, bo powiekszalnika jeszcze nie mam, ale z drugiej strony wydaje mi sie ze nie powinno byc go widac, pod warunkiem ze nie jest po stronie negatywu, jednakze mogę sie mylic. ale nawet jesli widac go nie bedzie to bedzie delikatnie zaklucał strumien swietlny i to moze byc widoczne ( chyba )

: 18 mar 2009, 15:57
autor: krzaczasty
Malfas pisze: zerknij dokladnie co napisałes
prosisz o rady pozatymi zeby kurz usunac, a wyzej pytasz czy kurz bedzie widac.......
Kurz, poza tym że osadza się na powierzchni kondensora, opada też na negatyw, obiektyw, papier a także zdarza się mu znaleźć w promieniu światła pomiędzy negatywem a papierem. Oczywistym jest, że należy temu zapobiegać, również gdy używa się głowicy do koloru. O to nie pytałem.
Pytałem za to wyraźnie o kurz na powierzchni kondensora, i co za tym idzie ogólnie o wpływ na obraz kurzu znajdującego się pomiędzy źródłem światła a obiektywem ( w przypadku głowicy kolorowej nie ma to aż takiego znaczenia, już choćby z powodu mniejszej ilości powierzchni zbierających kurz).
kux pisze: a tak poza tym to niby dlaczego kondensorowa ma zapewnić brak rys i kurzu....?
:shock:
ok, pewnie istotnie źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że specyfika pracy z kondensorem wymaga bardziej uważnej walki z rysami i kurzem. Myślałem że to jest oczywiste i nie zwróciłem uwagi na właściwe wytłumaczenie co mam na myśli.

: 18 mar 2009, 18:27
autor: rbit9n
kurz na kondensorze będzie rozpraszał światło dodatkowo, przez co pewnie nieco jeszcze spadnie kontrast. ale bez obaw, kondensory w opemusach są rozbieralne (powinny przynajmniej) i można je dokładnie wyczyścić. ja pierwsze co zrobiłem, to rozebrałem powiększalnik na części pierwsze i wszystko wyczyściłem mikrofibrą, kondensor też.

: 18 mar 2009, 21:10
autor: dadan_mafak
krzaczasty pisze: Chodziło mi o to, że specyfika pracy z kondensorem wymaga bardziej uważnej walki z rysami i kurzem.
tak ale nie dokladnie na samym kondensorze - tylko na negatywie i szybkach o ile sa. glebia ostrosci jest zbyt mala zeby dosiegnac brudy z kondensora - w przypadku Opemusa.
a wyczyscic wszystko i tak trzeba, nawet minimalna ilosc kurzu zmniejsza sile swiatla i rosna czasy naswietlania.

: 18 mar 2009, 22:02
autor: kayaman
Jeśli chcesz pozyskać specyfikę powiększania przez kondensor wyjmij tę matową szybkę w opemusię w szufladzie na filtry. Światło przechodząc znów się rozprasza i efekt mniej więcej taki sam jakbyś z głowicy do koloru korzystał.

: 21 mar 2009, 22:39
autor: msierak
krzaczasty pisze: Pytałem za to wyraźnie o kurz na powierzchni kondensora, i co za tym idzie ogólnie o wpływ na obraz kurzu znajdującego się pomiędzy źródłem światła a obiektywem
jakiekolwiek pyłki, kurze, zabrudzenia, rysy itp odwzorowują się (lub w ogóle je widać) tylko jeśli są w bardzo bliskiej odległości od negatywu. We wszystkich innych miejscach, jak kondensor, obiektyw itp może conajwyżej wpłynąć na natężenie światła (kontrast)