Strona 1 z 2
Dobra maskownica
: 29 sty 2009, 23:11
autor: Sebastian
Mało o tym znalazłem, a zastanawiałem się nad dobrą maskownicą, taką która trzyma kąty proste i pozwala na zrobienie szerokich ramek np. do portfolia, które maskownice powyżej 8x10 będą dobrym zakupem na lata?
: 30 sty 2009, 07:25
autor: troniu
Używam czterolistkowej Saunders 16x20 cali, lepszej już nie znajdziesz. Polecam:)
: 30 sty 2009, 14:36
autor: rioj
Saunders jest doskonały, używałem latami. Niezłe sa maskownice Dunco oraz godne polecenia Versamask ( kat prosty gwarantowany na 100%)
: 30 sty 2009, 15:03
autor: AJK
Osobiscie uzywam maskownic produkcji angielskiej (Beard/RBB). Maja tylko dwie ruchome listwy (jak Meopta, ale duzo masywniejsze i dokladniejsze).
: 30 sty 2009, 15:25
autor: Joan
Najlepsza jest taka maskownica z której uzyskuje się najlepsze zdjęcia
Nie wiem nawet jak wyglądają te wypasione zagraniczne maskownice, ja dostałam kilka starych polskich PZO 30x40 cm i nie narzekam. Przy pomocy ekierki i taśmy klejącej oraz starych papierów dokładnie ustawiam do wybranego formatu, zaklejam taśmą i używam. Nie zabiera to aż tak dużo czasu, a efekty bez zarzutu.
: 30 sty 2009, 15:34
autor: AJK
Niewatpliwie masz racje, ale teraz sprzet ciemniowy jest taki tani (naturalnie uzywany), ze mozna pozwolic sobie na wszystko (prawie

).
: 30 sty 2009, 15:36
autor: slawoj
Wczoraj robiłem odbitki 40x50 - papier po prostu położyłem na blacie roboczym, gdzie wcześniej taśmą malarską zaznaczyłem krawędzie papieru.
W ciemności wystarczy papier dosunąć "na czuja" do tych znaczników z taśmy.
Tak maświetlam formaty powyżej 30x40.
: 30 sty 2009, 16:50
autor: rbit9n
tak jak Joan używam PZO 30x40, jest ok. tylko przed każdą sesją w ciemni należy sprawdzić czy trzyma kąty. wiadomo daleko jej choćby do meopty, ale za tę cenę u nas ciężko coś innego dostać.
: 30 sty 2009, 17:25
autor: Jerzy
Z PZO jest jeden problem: odpada gdy się chce mieć margines większy niż 1,5 cm, a przy 30x40 to dość niewiele :(
: 30 sty 2009, 18:17
autor: Henry
slawoj pisze:Wczoraj robiłem odbitki 40x50 - papier po prostu położyłem na blacie roboczym, gdzie wcześniej taśmą malarską zaznaczyłem krawędzie papieru.
Baryt?
Plastiki przyklejałem do stołu na wilgoć - trzymały się płasko - wtedy wystarczy zrobić ramki czarnym kartonem.
BTW: Na próbę przykleiłem odbitkę do lodówki używając pasków folii magnetycznej - trzyma się - tylko musiałbym wytrzasnąć kawał płaskiej blachy na podstawę

: 30 sty 2009, 18:38
autor: slawoj
Henry pisze:Baryt?
Nie, stare zapasy: TURA VC 12 PE (plastik).
Najlepszy numer, że wołam takie formaty w minimalnej ilości chemii.
Do kuwety 40x50 wlewam tylko 1 litr chemii, a po włożeniu papieru ręką rozprowadzam chemię po papierze - podobnie jak się masuje kobiece ciało.
Wywołuje się prawidłowo i oszczędnie.
: 30 sty 2009, 21:54
autor: Sebastian
Oglądałem dziś Beard RBB, 12x16 około 60£ za używaną wygląda bardzo solidnie, gwarancja prostych kątów, maskownica posiada sprężynę wspomagającą podnoszenie całej ramy, ciężka, miałem LPL 12x16 i Royal Easel 12x16 jedna i druga po długim czasie użytkowania nie trzyma kątów prostych ramiona rozjeżdżają się na boki-nie polecam strata kasy.
: 10 lut 2009, 21:24
autor: dadan_mafak
rowniez polecam RBB...jest bardzo solidna i ma swietnie regulowane ramki, patent z sprezyna tez jest madry :)
: 10 lut 2009, 21:35
autor: slawoj
No fajnie.
A tak, coś na studencką kieszeń , że tak powiem?
: 10 lut 2009, 22:34
autor: dadan_mafak
poszukaj "zwyklej" - w sensie konstrukcji - ale jakiejs lepszej firmy, LPL na przyklad...