Strona 1 z 2

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 18:16
autor: jaroz
Taką sobie zrobiłem własnym sumptem. Zasilanie 12 Bo z zasilacza. Miało być z akumulatorem w razie braku prądu, ale nie wyszło bo miałem za stare baterie i nierówno ładowały. Tak więc zdecydowałem odpuścić. Choć miejsce na to jest i zawsze można wrócić do idei. Kręci od 10 obrotów na minutę w górę. Kontrola czasu ręczna, nalewanie, wylewanie o temperatura też ręczna.
Ale jak ktoś chciałby sobie zrobić to odradzam. Czas, próby, dostęp do maszyn. Lepiej kupić u żółtego.

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 19:29
autor: aka
jaroz pisze: 17 paź 2025, 18:16 Ale jak ktoś chciałby sobie zrobić to odradzam. Czas, próby, dostęp do maszyn. Lepiej kupić u żółtego.
Znam, znam. Popróbowałem gdy jeszcze chińskich nie było, kupiłem chińczyka.

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 19:46
autor: aka
jaroz pisze: 17 paź 2025, 18:16 Kręci od 10 obrotów na minutę w górę.
Oczywiście w obie strony z przerwą pomiędzy kierunkami?

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 19:49
autor: jaroz
Na tę chwilę nie, ale można dorobić.

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 19:55
autor: aka
jaroz pisze: 17 paź 2025, 19:49 Na tę chwilę nie, ale można dorobić.
Na tym poległem bo wybrałem silnik "analogowy" i takie sterowanie obrotami i kierunkiem. Nijak nie znalazłem sposobu na przerwę w zastosowanych układach. Teraz przyszło mi namyśl, że właściwie można w jedną stronę kręcić.

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 20:10
autor: Mirosław
jaroz pisze: 17 paź 2025, 18:16 Zasilanie 12 Bo z zasilacza
Na złączu micro USB? :shock: bo jest to dzisiaj bardzo popularne połączenie ,ma to każdy telefon. :roll:

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 20:29
autor: jaroz
aka pisze: 17 paź 2025, 19:55 Teraz przyszło mi namyśl, że właściwie można w jedną stronę kręcić.
i tak jest to przepaść pomiędzy ręcznymi machaniem i pilnowaniem czasu a takim rozwiązaniem.

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 21:17
autor: miki11
Bardzo ładne wykonanie, moje gratulacje. To jeden z tych tematów, które siedzą mi z tyłu głowy. Co prawda, przy mojej ilości negatywów przewrotki stanowią element psychoterapii :-) ale temat zacny... Możesz coś napisać o szczegółach konstrukcji? Skąd elementy, gumowe rolki, itd. Co do silnika, używasz silnika DC, czy krokowego?

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 23:24
autor: jaroz
Jeśli chodzi o konstrukcje to wygląda następująco. Obudowa aluminiowa kupiona gotowa. W środku silnik zwykły 12 V DC sterowany przez PWM do regulacji obrotów. I to wszystko co zakupione zostalo bez dodatkowej roboty. Wszystkie rolki i wsporniki wykonane własnoręcznie ze zwykłego aluminium. Rolki mają na obwodzie wykonany rowek w ktorym osadzony jest zwykly O-ring. Połączenia ruchome na łożyskach kulkowych 16/8/6. Przeniesienie napędu i część redukcji obrotów silnika na kołach i paskach zębatych mxl. Pręty z nierdzewki szlifowanej zakupione jako gotowiec dopasowane średnicą do łożysk. Gniazdo do zasilacza i zasilacz. I dużo dłubania, aby dopasować odległości kół zębatych i napędu umieszczonych na różnych poziomach do posiadanych rozmiarów pasków zębatych. To wszystko. A jeszcze nóżki samoprzylepne z takiej 6-milimetrowej gumy spienionej. Bez tych nóżek strasznie rezonuje. Nic szczególnego.

Maszynka do kręcenia

: 17 paź 2025, 23:43
autor: jaroz
miki11 pisze: 17 paź 2025, 21:17 Co prawda, przy mojej ilości negatywów przewrotki stanowią element psychoterapii
Jeśli zmierzamy w kierunku zapewnienia stałych i powtarzalnych parametrów to jest to minimum co mieć się powinno. Nie mam nic do żadnej terapii. Może Twoje metody terapeutyczne pozwalają na zapewnienie powtarzalności lecz przy mojej organizacji czasu i procesu wiem, że pewniejszym rozwiązaniem będzie pilnowanie jednego czasu.
Wiem, bo sam robiłem wszytko recznie i wychodziło. Ale teraz zamierzam zmienić swe priorytety. Czy będzie to cudownym rozwiązaniem? Nie wiem, ale wiem, że jest to krok w stronę zapewnienia powtarzalności.

Maszynka do kręcenia

: 18 paź 2025, 00:16
autor: jaroz
Mirosław pisze: 17 paź 2025, 20:10
jaroz pisze: 17 paź 2025, 18:16 Zasilanie 12 Bo z zasilacza
Na złączu micro USB? :shock: bo jest to dzisiaj bardzo popularne połączenie ,ma to każdy telefon. :roll:
Nie, zwyklezlacze zasilacza 12V.

Maszynka do kręcenia

: 18 paź 2025, 06:14
autor: miki11
jaroz pisze: 18 paź 2025, 00:16 Nie, zwyklezlacze zasilacza 12V.
To akurat jest plus.

Maszynka do kręcenia

: 18 paź 2025, 06:22
autor: miki11
jaroz pisze: 17 paź 2025, 23:43 Wiem, bo sam robiłem wszytko recznie i wychodziło...
To ja jeszcze na tym etapie jestem :-)

Dużo pracy włożone, należy Ci się szacunek za konsekwentne dokończenie dzieła. Odwrócenie obrotów silnika DC uzyskasz łatwo jednym przekaźnikiem z 3 parami styków, to żaden problem. Silniki krokowe mają większą precyzję i elastyczność wynikającą ze sterowania cyfrowego, jednak czy w tym zastosowaniu ich przewagi przeważą wady - nie jestem pewien.

Liczyłeś koszt materiałów?

Kolejny etap to jakieś pewnie arduino i soft pozwalający dodawać własne profile pracy dla różnych filmów/wywoływaczy.

Maszynka do kręcenia

: 18 paź 2025, 07:54
autor: aka
miki11 pisze: 18 paź 2025, 06:22 Odwrócenie obrotów silnika DC uzyskasz łatwo jednym przekaźnikiem z 3 parami styków, to żaden problem.
Odwrócenie to nie problem. Konieczna jest chwila przerwy pomiędzy kręceniem wte i wewte, że tak powiem. Zgadnij dlaczego...

Maszynka do kręcenia

: 18 paź 2025, 08:07
autor: aka
jaroz pisze: 17 paź 2025, 23:43 Jeśli zmierzamy w kierunku zapewnienia stałych i powtarzalnych parametrów to jest to minimum co mieć się powinno.
Ważniejsze jest zachowanie możliwie stałej temperatury wywołania. Kręcenie daje korzyść przy dużych koreksach np. Jobo 2520, pozwala zmniejszyć ilość chemii (nie bez znaczenia przy dużych formatach) i zapewnia równomierny dostęp chemii do emulsji. Historycznie maszynki do kręcenia były pewnie wcześniejsze niż procesory Jobo ze stabilizacją temperatury, ale dopiero one rozwiązały problem temperatury. Swoją drogą nici z kręcenia jeśli chcemy wywołać w Diafine, że o standzie nie wspomnę ;-) Są na rynku "procesory" do kręcenia z kompensacją czasu ze względu na zadany przewidywany wzrost temperatury podczas wywołania. Taki "zamiennik" stabilizacji temperatury w płaszczu wodnym, taka proteza.