Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Cześć. Czy ktoś z Was rozkręcał wózek poruszający się po kolumnie w Durst L1200? Muszę sprawdzić stan jednej rolki. Podczas poruszania słychać i czuć wyraźne bicie. Nie wiem czy coś się do niej przykleiło czy się wyszczerbiła. Obawiam się, że wiąże się to z odkręceniem sprężyny i nie wiem czy dam radę ją przykręcić z powrotem do kolumny.

Żyjesz?
W Durst 138, sprężyna niwelująca ciężar głowicy, podobno już zabijała przy niewprawnym demontażu.
Oryginalny klucz do niej ma z metr długości

Żyję, żyję Z braku czasu na dłubanie poszedłem na skróty. Kupiłem nową kompletną kolumnę. Niestety niższą wersję, ale nie robię dużych powiększeń więc jest ok. Starą w wolnej chwili zreperuję i może uda mi się skompletować drugiego L1200
Wrzucam fotę dwóch kolumn jako ciekawostkę. Wcześniej nie wiedziałem, że są dwie wersje.

Ja właśnie rozpracowuję jak skasować luzy w prowadzeniu głowicy Dursta 138 po kolumnie. Głowica jeździ na dwóch łożyskach kulkowych i czterech mniejszych rolkach (nie widzę w nich łożysk). Każde z tych kółek ma po dwie śruby pchające skośne elementy dociskające ośki. No budzik marki Błonie był mniej precyzyjny