Strona 1 z 1
					
				Rodenstock czy El-Nikkor
				: 25 lis 2008, 10:35
				autor: Darek
				Dzień dobry 
Nie mam wielkiego doświadczenia w wywoływaniu zdjęć. Zaczynam od nowa po latach. Planuję skompletować sprzęt ciemniowy. Kupiłem powiększalnik Durst do małego obrazka. Zastanawiam się nad obiektywem - w zasadzie biorę pod uwagę dwa: Rodenstock Rodagon 50mm oraz Nikona f/2,8 50 mm. Nigdzie nie znalazłem informacji, czy porównania, tych dwóch obiektywów. Może przez nieudolność. Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny 
Pozdrawiam
Darek
			 
			
					
				Re: Rodenstock czy El-Nikkor
				: 25 lis 2008, 10:57
				autor: bowie
				Witam w gronie Ciemniaków :)
Darek pisze:Dzień dobry 
Zastanawiam się nad obiektywem - w zasadzie biorę pod uwagę dwa: Rodenstock Rodagon 50mm oraz Nikona f/2,8 50 mm. Nigdzie nie znalazłem informacji, czy porównania, tych dwóch obiektywów. 
obydwa to podobna klasa (uwaga: nie kup tylko nikkora 50mm f/4, który jest gorszy optycznie od f/2.8!)
ale i tak, z tych dwóch wymienionych najlepszy jest el-nikkor 
40mm f/4  
 
			 
			
					
				
				: 25 lis 2008, 14:15
				autor: slawoj
				Ja bym kupił Belar'a czeskiej Meopty. Obiektyw z soczewkami o układzie Tessara (ostrorysujący) a kosztuje 1/3 tego co wyżej wymienione.
Tak mi kiedyś poradził stary znajomy i miał rację.
			 
			
					
				
				: 25 lis 2008, 21:10
				autor: jac123
				Zgadza się, jest nawet taki Belar na Alledrogo.
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 11:49
				autor: Darek
				Kupiłem Rodenstocka. Tańszy trochę od El-Nikkora, a na początku i tak pewnie różnicy nie będę widział. Belara nie kupiłem. MOże w przyszłości. Cena rzeczywiście jest pociągająca. Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedzi
Pozdrawiam
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 12:01
				autor: vidman
				Darek pisze:Kupiłem Rodenstocka
I dobrze. Mam takowego w wersji 80/5,6 i działa zacnie.
Darek pisze:Tańszy trochę od El-Nikkora, a na początku i tak pewnie różnicy nie będę widział.
Hehe, nie wiem jakie (wilekościowo) odbitki trzeba popełnić żeby rozróżnić szkła podobnej klasy. Porównywałem kiedyś Componona z Meogonem - różnica była dziwnie widoczna przy ostrzeniu lupką ale odbitki wychodziły nierozróżnialne (30x40 z małego obrazka).
 
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 12:56
				autor: slawoj
				vidman pisze:Porównywałem kiedyś Componona z Meogonem
Najważniejszy jest efekt końcowy - czyli odbitki.
A te, w dużej mierze zależą również od powiększalnika (kondensorowy/matówkowy), czyli jak kto woli zestawu: powiększalnik-obiektyw.
(A to, z kolei warunkuje sposób wywołania negatywu: rzadko/gęsto)
 
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 13:04
				autor: vidman
				Wszystko się zgadza. Porównywałem bo miałem 2 praktycznie dublujące się ogniskowe (40 i 50) i chciałem zobaczyć który sobie ostawić. Ostawiłem szerszego Componona.
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 13:37
				autor: Jerzy
				vidman pisze:różnica była dziwnie widoczna przy ostrzeniu lupką ale odbitki wychodziły nierozróżnialne
I nic dziwnego. Papier też ma swoje limity :) Ale to raczej kwestia emulsji, która podczas procesu się minimalnie odkształca, "gubiąc" tak drobne niuanse.
Tak samo jest mi trudno rozróżnić odbitki z różnych obiektywów, ale widzę różnicę między Anaretem 50 a dowolnym *onem :)
Pozdrawiam!
 
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 13:57
				autor: slawoj
				Jerzy pisze:ale widzę różnicę między Anaretem 50 a dowolnym *onem :) 
 a czym się ona objawia?
W zeszłym miesiącu powiększałem Anaretem 75/4,5.
Postaram się zeskanować odbitkę i pokazać na forum.
 
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 15:29
				autor: Jerzy
				Ostrość ziarna przede wszystkim, a poza tym słabszy kontrast. Ale zwróć uwagę, że mówię o 50, nie 75 (?). 
Pozdrawiam!
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 20:53
				autor: slawoj
				Jerzy pisze:Ale zwróć uwagę, że mówię o 50, nie 75 (?). 
Anaret, Anaretowi nierówny - ale mają jedną wspólną cechę: układ soczewek.
 
			 
			
					
				
				: 26 lis 2008, 22:13
				autor: kux
				ja mam componon-s 50/2.8
tak dla dobrego samopoczucia... :)