Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

No właśnie, mam w swoim powiększalniku i nie wiem poco to jest..

https://picclick.com/Vintage-Leica-Leit ... id=1&pid=6

Poza tym w anglojęzycznym internecie pojawia się haslo "kalibracji autofokusa" w odnisieniu do Focomatów 1C.\
Ktoś podzieli się spostrzeżeniami?



pozd

JW

Nie znam Ic modelu ale u mnie w IIc takie pokretlo sluzy wlasnie do kalibracji AF.

Zgadza się, tu jest instrukcja:
http://www.jollinger.com/photo/cam-coll ... manual.pdf

Dzieki za info. A jak w praktyce to działa? ja mam wrażenie, że to pokrętełko w moim powiekszalniku poprostu jest w kręcone i z niczym się nie sprzęga.

pozdro
JW

Nie no przecież opiera się o krzywkę, regulując (minimalnie bo minimalnie ale tyle wystarczy) odległość jasnej tylnej blaszki od ciemnej przedniej

dzięki za wskazówki, coś tam pokręciłem tym pokrętelkiem, ale nie widzę wielkiej różnicy. Będę walczył dalej :)

ale nie ostrzy jak powinien?

Niby ostrzy jak trzeba, ale przy dużym powiększeniu widać że górna cześć zdjęcia jest rozjechana w stosynku do środka i dołu.

Jerzy23 pisze: Niby ostrzy jak trzeba, ale przy dużym powiększeniu widać że górna cześć zdjęcia jest rozjechana w stosynku do środka i dołu.

To raczej nie kwestia regulacji autofocusa. Zacznij od sprawdzenia, czy film płasko leży. A potem sprawdź resztę (położenie kondensorów, obiektyw itd), czy wszystko jest prawidłowo ułożone.

Najprawdopodobniej problem leży w równoległości względem siebie deski powiększalnika i karetki na negatyw.

Kondensor i inne elementy powiekszalnika zdaje się są zamontowane prawidłowo i w jedyny możliwy do zamontowania sposób. Anty-newton dociska negatyw na całej płaszczyźnie i nie widzę żadnych przechyłów. Na desce trzyma ostrość idealnie i ziarno jest ostre nawet przy pełnej dziurze.

Problem się zaczyna, jak odwrócę głowicę i rzucam obraz na podłogę. Coś się wówczas rozjeżdza :(

No ale to chyba dowodzi, że jest w równoległości karetka-papier. Masz po prostu krzywą podłogę. Wydrukuj na laserówce idealny kwadrat (metoda taharii’ego) na kalce technicznej, lub najlepiej na folii. Włóż do karetki negatywowe. Użyj zwykłej miarki i zobaczysz, że kwadrat gdzieś traci swoją kwadraturę. To jest naprawdę najlepszy sposób i koniecznie ma to być kwadrat.

J.A. pisze: No ale to chyba dowodzi, że jest w równoległości karetka-papier. Masz po prostu krzywą podłogę. Wydrukuj na laserówce idealny kwadrat (metoda taharii’ego) na kalce technicznej, lub najlepiej na folii. Włóż do karetki negatywowe. Użyj zwykłej miarki i zobaczysz, że kwadrat gdzieś traci swoją kwadraturę. To jest naprawdę najlepszy sposób i koniecznie ma to być kwadrat.

No to podlogę musiałbym mieć krzywą strasznie. Bo jak ostrze na środek i mam ostry również dół to góra równiusieńko rozmyta ( ziarno) byłem w ciemni dosłownie kilka minut temu i sprawdziłem jak wysoko musialnym odnieść papier, by złapało ostrośc u góry i zachowało na środku i dole kadru i jest to ... w granicach 10-15 cm

co ciekawe efekt nierownej ostrości mam niezależnie czy rzucam obraz na podłogę w orientacji wsch-zach. czy półn-połud.

Staram sie rozkminic problem już któryś tydzień z rzędu Co ciekawe przy niektórych skalach powiekszenia efekt jest mniejszy przy innych większy ( tak mi sie wydaje) dlatego myślalem, że to problem z AF powiekszalnika ...

No Ok, 10 cm to faktycznie trochę dużo.
Ale jeżeli ostrość jest taka, jak ją opisujesz to problem ba 100% jest w geometrii, a nie AF.

J.A. pisze: No Ok, 10 cm to faktycznie trochę dużo.
Ale jeżeli ostrość jest taka, jak ją opisujesz to problem ba 100% jest w geometrii, a nie AF.

ale gdyby to był problem przechyłu podłogi to eliminacja nieostrości byłaby prosta, ale skoro pod każdym kątem rzucania zdjecia na podłogę problem jest identyczny to znaczy, że coś pokićkane jest w powiększalniku.. Pic w tym, że nie widzę gdzie mogłoby to być.. Wszytsko wygląda na zamontowane poprawnie.

Rozbiorę powiekszalnik delikatnie, wyczyszcze go i zamontuje ponownie :)