Strona 1 z 1
Voigtlander Bergheil czy Rolleicord/flex
: 24 mar 2014, 18:52
autor: flip265
Mam taki dylemat, fotografowałem trochę Moskwą 5 jednak pomyślałem o zainwestowaniu w coś z wyższej półki średniego (co do Bergheila to myślę o rolkasecie z wersją 6x9). Mniej-więcej orientuję się w rozmaitych zaletach tych aparatów, ale wolę się jeszcze Was poradzić. Najczęściej fotografuję pejzaże, coś z architektury- ogółem podróż. Z góry dzięki za odpowiedzi i przemyślenia :)
Re: Voigtlander Bergheil czy Rolleicord/flex
: 24 mar 2014, 19:05
autor: junkers_ju-87
filip265 pisze:Mam taki dylemat, fotografowałem trochę Moskwą 5 jednak pomyślałem o zainwestowaniu w coś z wyższej półki średniego (co do Bergheila to myślę o rolkasecie z wersją 6x9). Mniej-więcej orientuję się w rozmaitych zaletach tych aparatów, ale wolę się jeszcze Was poradzić. Najczęściej fotografuję pejzaże, coś z architektury- ogółem podróż. Z góry dzięki za odpowiedzi i przemyślenia :)
Skoro interesują cię pejzaże i architektura to bym brał Voigtlandera.
Jednak możliwość przesuwania obiektywu w tym przypadku bardziej wskazuje
na aparat miechowy .
: 24 mar 2014, 19:32
autor: Basil
No Moskwa 5 też jest mieszkowcem :)
A ile chcesz wydać na ten sprzęt filip265?
: 24 mar 2014, 20:12
autor: flip265
Jakieś ~500 czy 600 zł, zastanawia mnie jeszcze sprawa szitek- sprawa czysto teoretyczna- przykładowo wyjazd na tydzień, zabieram bergheila, kasetki etc. I tu pytanie, czy tyle ile mam zamiar wykonać zdjęć, tyle muszę mieć kaset czy są sposoby na przechowanie już naświetlonych błonek? Pomijając wywoływanie gdzieś poza domową ciemnią...