Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

witam. właśnie odczyściłem mój nowy nabytek i już miałem ładować film ale coś mnie zaniepokoiło. otóż niezależnie od warunków oświetlenia, a także od trybu pracy aparatu (auto czy flash) migawka otwiera się na taki sam czas (na oko 1/500 ?, czyli tak jak taka yashika powinna migać bez zasilania)
w trybie flash powinno to być 1/30 ale również miga dość szybko - sprawdzałem przy otwartej klapce.
dziwne o tyle że kupiłem ten egzemplarz z baterią 5,6V w oryginalnie dedykowanym rozmiarze. kontrolka battery check świeci, diody slow/over również i reagują na zmiany przesłony.
znawców tych aparatów proszę o sugestie - przeszukałem anglojęzyczne strony ale zanim rozkręcę aparat szukam prostych odpowiedzi

spykee

Spróbuj sprowokować długi czas otwarcia migawki - zrób test w ciemnym pomieszczeniu i jeszcze przymknij przysłonę (ale tak, żeby widzieć moment otwarcia). Jaśka płynnie reguluje czas migawki - do 30 sek. Zapali Ci się żółta dioda (slow) i wtedy już powinieneś zauważyć wyraźną różnicę w czasie otwarcia.
Chyba, że jest uszkodzona...

Próbowałem i niestety w żadnych warunkach nie miga zauważalnie wolniej
Automatyka w pewnym sensie działa ale nie ma to wpływu na migawkę więc pewnie jest uszkodzona.
To chyba nie wina słabej baterii bo wtedy kontrolki w ogóle by się nie włączały. Z drugiej strony nie mam pewności bo kupiłem ją z oryginalną 5,6V, które podobno nie są produkowane od 11 lat...
Tak czy inaczej napisałem już do sprzedawcy bo kupiłem sprzęt jako sprawny...
Chyba, że ktoś ma jakiś pomysł?

Chyba tzw Pad of Death do wymiany. Poszukaj w necie.

Hmmm..Teoretycznie być może bateria na granicy swoich możliwości jest w stanie palić diody, ale migawka nie jest sterowana precyzyjnie. Mógłbyś sprawdzić jej stan testerem - mam takie urządzonko - podaje napięcie i %pojemności. Miałbyś nieco więcej danych.
Pozostaje Ci jeszcze jeden test z nową baterią: kup 6V PX28 Varty, lub S28 Kodaka (takiej używam) ewent. 4LR44 alkaliczną 6V (do testów wystarczy a tańsza niż powyższe srebrowe). Musisz tylko użyć podkładki z drutu lub folii alu, a najlepiej sprężynki.
Jeśli będzie to samo na nowych bateriach - reklamuj aparat.

[ Dodano: Nie 10 Lut, 2013 ]

jac123 pisze:Chyba tzw Pad of Death do wymiany. Poszukaj w necie.

Rzekomo nie jest to trudne do samodzielnej roboty (na szczęście nie miałem takiej potrzeby , ale jeśli rozkręcisz aparat i będą ślady ingerencji, to mogą być nici z reklamacji.

jestem trochę spokojniejszy bo sprzedający zapewnia że miesiąc temu zrobił rolkę tym GT. natomiast co do baterii: używał jej rok a jest to oryginalnie dedykowana 5,6V więc musi być dość stara i nie trzyma napięcia. sprawdzę na innej, dzięki

przy czym trzeba wziąć poprawkę, że w przypadku rozciamcianej POD światłomierz nie działa, znaczy strzałki reagują bzdurnie, albo w ogóle nie reagują, tj. najpierw błyska czerwona, potem świeci żółta.

SpyKee pisze:sprzedający zapewnia

też bym zapewniał. przy czym mnie, jako kupującego, to by zaniepokoiło.

viewtopic.php?t=3608
http://rbit9n.blogspot.com/2012/11/lege ... ro-35.html

wymienilem baterie na 4LR44 i migawka zadzialala poprawnie (prz y okazji zamiast sprężynek lub konwerterów za 17 dolców polecam 12 szt 10-groszówek ;) Kontrolka battery check świeci wyraźnie jaśniej a migawka reaguje nie tylko na 1/500. Niestety zdarza sie to jednak przy bardzo ostroznym jej zwalnianiu. Więc to jednak POD do wymiany ;(

[ Dodano: Nie 24 Lut, 2013 ]
witam ponownie. jestem w trakcie wymiany "pad of death". aparat rozłożony do momentu w którym trzeba odkleić okładzinę żeby dostać się do śrub mocujących blaszkę z obiektywem. i tu pojawia się problem: pseudoskóra jest mocno przyklejona do metalu. próbuję nożem modelarskim ale trudno jej nie uszkodzić.
czy ktoś ma jakiś patent, żeby łatwiej odeszła ? już za późno na wycofanie się...