Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Mam pytanie zaadresowane do zadowolonego użytkownika jednoobiektywowej lustrzanki średnioformatowej . Niedawno dostałem ciekawy materiał - slajdy na podczerwień przeterminowane o kilka lat, niemniej jednak chciałbym zrobić z nich użytek. Problem w tym, że są w formacie 120, niektóre 220. Zbyt rzadki materiał, żeby zmarnować go w Lubitelu albo Starcie, więc poszukuję jakiegoś przyzwoitego i niedrogiego aparatu średnioformatowego z pomiarem TTL, oczywiście z zamiarem sprzedania go zaraz po tym jak skończą się mi te filmy. Od aparatu oczekuję głównie, żeby trzymał czasy i nie nakładał klatek, a to z tego co wiem wymagania dość wygórowane jeśli chodzi o aparaty z niższej półki niemniej jednak nie chcę się pakować w Mamiyę albo Hasselblada ze względu na koszty. Widziałem też kubły pomyj wylewane na Kijeva 60 i 88 oraz Pentacona Six. W związku z tym, że te aparaty to jakieś 100% lustrzanek dostępnych na rynku chciałbym prosić o jakąś sugestię, najlepiej od użytkownika. Proszę o pomoc

w kategoriach które użyłeś do opisania potrzebnego i interesującego Cię aparatu nic się nie mieści :) (tani,pryzmat z pomiarem(to będzie chyba trudne przy kliszach na podczerwień),dobre szkła,bezproblemowe działanie)
powodzenia
zadowolony użytkownik tlr'a Mamiyi i światłomierza

Lepiej poszukaj kogoś w "3city" kto ma i pożyczyłby sprzęt :)

Materiały na podczerwień przeterminowane kilka lat (ile?)... hm, nie wiem czy warto brać się z tym za bary. Jak przechowywane w zamrażarce, to można, ale jak tylko w lodówce, to trzeba się zastanowić (lodówkę co jakiś czas się rozmraża, często otwiera). Jak leżały w szufladzie, to położyć na półce w charakterze eksponatu.

Jedną rolkę 120 wystrzelać na czymś o czym wiadomo, że na pewno działa. A docelowo, jeżeli to w ogóle nadaje się do czegoś to Yashica 124, ze względu na prawdopodobieństwo poprawnego działania i faktu, że przyjmuje materiał 220. Jeżeli będzie w dobrym stanie to i jej własny światłomierz jest bardzo użyteczny, a i odsprzedać łatwo.
Ale przychylam się do zdania technika, marne szanse na powodzenie.

Warto rzucić okiem na Pentaxa w formacie 6x7.

PZDR

Pentax 67 do tanich nie należy ,a cena jest tu jednym z kryteriów

Całkiem tanio wyjdzie z flexaretem - co prawda to TLR, ale na pewno nie ponakładamy klatek - co do trzymania czasów... znakomita większość tego sprzętu wymaga sprawdzenia w serwisie - choćby pod katem trzymania czasów itp.

W tej chwili to już Pentacony na aukcjach osiągają ceny powyżej tysiąca a tańsze lub b, tanie to reanimowane trupy które chce się jeszcze komuś opylić
a nowego już nie produkują a to już kłopot.

jeśli tymczasowo i masz możliwość wydania 1000 to kup dobry aparat, który zaraz równie szybko opylisz.

Mamiya C220? Bez problemu wchodzi 120 i 220, bywa tani. Jedyny problem to miech - nie jestem pewien czy stanowi odpowiednią zaporę dla podczerwieni.

TLR raczej odpadają ze względu na to, że na zdjęciu dostaję co innego niż widzę. W przedziale 600-1000zl to raczej nic w ogóle nie ma (SLR). Chyba skończy sie na którymś z Kievów i modlitwie, żeby akurat działał

co to znaczy że na zdjęciu dostajesz co innego niż widzisz?

Chyba chodzi mu o paralaksę :P

Za 1000zł można kupić Bronikę ETRS/ETRSi (6x4,5) i SQ-A (6x6), Mamiyę 645 (6x4,5), czy nawet RB67 (6x7). Z czego większa szansa jest kupić w tym pułapie coś z formatem klatki 6x4,5cm. Na allegro niedawno widziałem właśnie Bronki ETRS i Mamiye 645 w przedziale 700-1000zł.