Strona 1 z 1

Oporna wajcha ostrości w Flexarecie VI Automat

: 19 sty 2012, 08:06
autor: Pikusław
Witam po raz pierwszy. Stałem się szczęśliwym posiadaczem Flexareta VI. Wszystko działa jak należy poza jedną, drobną rzeczą. Wajcha służąca do ustawiania ostrości chodzi czasem dość opornie - zwłaszcza gdy przesuwam ją w lewo i kiedy jest zimno. Nie muszę chyba dodawać, że strasznie to utrudnia ustawienie ostrości. Czy da się coś z tym zrobić domowym sposobem czy niestety muszę oddać aparat do serwisu?

: 19 sty 2012, 08:25
autor: nord
Witaj.

Prawdopodonie smar dojrzał do tego aby go wymienić. Czy zrobić to samemu? Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć, jeśli potrafisz i masz czym zastąpić stary smar - śmiało. Ja bym się na to nie zdecydował ;)

: 19 sty 2012, 08:48
autor: KAPA
nie rozumiem co to znaczy: "zwłaszcza gdy przesuwam ją w lewo i kiedy jest zimno", przesuwasz w prawo na maksa i jest ok, z maksymalnego wychylenia w prawo przesuwasz w lewo i jest źle?, czy po prostu z lewej jest taki odcinek gdzie jest źle. Albo to smar jak napisał nord, albo cóś się tam dostało. Jak się nie da tego przepracować to trzeba przesmarować, tylko czy potrafisz?, jak tak to działaj, jak nie to smaruj do mechanika.

: 19 sty 2012, 08:55
autor: Basil
witamy witamy
mały off-top:
widzę że mój GP3 w dobre ręce trafił :D

: 19 sty 2012, 10:59
autor: Pikusław
Basil, coś czułem że te chinole do znajomego awatara mogły należeć :D

KAPA, chodzi mi o to że w jedną stronę idzie wajcha w miarę dobrze, w drugą natomaist jest straszna kicha, w temperaturze pokojowej jeszcze jakoś to jest ale jak fociłem na mrozie to już był koszmar. Jeśli to smary to rzeczywiście chyba bałbym się sam to rozpracowywać.

: 19 sty 2012, 11:30
autor: Basil
jeśli aż tak ciężko idzie jak piszesz to może być nawet rdza,ale to już raczej ekstremum...
stare smary potrafią być upierdliwe,u mnie w spotmatic'u na mrozie przysłona się nie zamyka,a od wiosny hula że hej

: 19 sty 2012, 11:35
autor: Pikusław
Weź Ty mnie rdzą nie strasz bo jej ślady są widoczne na wajsze (tak to się pisze?) przy numerkach przesłony :cry: Przy okazji wspomnę o równie ciężko chodzącym pierścieniu przesłony - tylko że tutaj chodzi ciężko w obie strony - może te aparaty tak mają?

: 19 sty 2012, 12:29
autor: KAPA
Mam dwa Fleksarety VI automat, te aparaty tak nie mają, mają 45 lat albo i lepiej i chodzą leciutko i płynnie, jeden z nich wpadł w moje łapy po serwisowaniu u pana Nagova. Jeśli jest jak piszesz plus widoczne ślady rdzy, to na siłę nie ciągaj, warto oddać do mechanika.