Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Na niektórych klatkach średniego formatu widać niekontrolowane wpadające z boku światło.
W załączniku przykład (Bronica SQ-a + 80mm, film Rollei moczone w Rodinalu).

Problem może znany, ale nie wiem z czym to jest związane, stąd zastanawiam się nad kilkoma możliwymi powodami:

1. Brak osłony przeciwsłonecznej na obiektywie (naturalne światło wpadające z boku)
2. Wada przysłony obiektywu (zaobserwowałem to też na drugim obiektywie)
3. Wada materiału światłoczułego
4. Wadliwy proces obróbki w/w
5. Nieszczelna kaseta

Ktoś wie co to może być?
Postaram się wrzucić później inne foty z tym problemem.

patrzę w nienajlepszy firmowy monitor i szczerze mówiąc nie widzę dramatyczneggo nadmiaru światła po bokach kadru, prędzej "przyczepiłbym się faktu że takie było światło, mocniejsze z lewej strony.. co zaowocowało nawet mocnym rozświetleniem ręki, choć naprawdę tzreba by byc upierdliwcem zeby sie czepaić.. ok z deka ciemniej mogło by być.. ale ogólnie, po całości..

pozdrawiam

Słowo daję, nie wiem czym się martwisz. Świetna fota.

Też mi ciężko zauważyć o czym mówisz, wg mnie zdjęcie jest ok. Może prawa jest ciemniejsza, ale w tam razie starałbym się jakoś ją rozjasnić, bo lewa wygląda lepiej

Pewnie używałeś Rollei Superpan 200.
Te filmy należy montować w ciemności, ponieważ szpulka jest jakby nieszczelna lub przezroczyste podłoże działa jak światłowód.

Różnica jest wyraźna - umiejscowienie jest z boku, wiec zacząłbym od kasety - zrób koniecznie test (możesz włożyć w ciemni kawałek papieru i potem "opalić" dookoła aparatu lampą błyskową lub latarką). Jak będzie ok to sprawdź wywołanie - mieszałeś często?

Zaświetlenia na szpuli też może być - sam to mam często z różnymi filmami 120, choć nigdy tak głęboko - ale jeśli zakładałeś film na plaży nie zasłaniając filmu niczym to tak czy inaczej był to gruby błąd.

Przerabiałem już ten problem. Ładując te filmy w ciemności jest ok

Tak używałem Rollei Superpan 200, ale ostatnio podobny defekt zaobserwowałem i na Ilford HP5+, co do hipotezy że to źródło światła z boku mocniejsze dementuję że raczej nie, ponieważ mocniejsze światło padało czasem z przeciwnej strony, a więc pozostaje do sprawdzenia kaseta i ostrożność podczas zakładania filmu (zawsze staram się zakładać i tak w cienionym miejscu, ale zwrócę szczególną uwagę na to następnym razem). A co z hipotezą o braku zasłony obiektywu (tulipana) ? Może być prawdziwa?

Co do mieszania w koreksie, to raczej nie mieszałem za często, czy to może być od tego? 16min kąpiel i w sumie może z 5-7 mieszań było w nieregularnych odstępach.

To najprędzej wygląda na nierówną pracę migawki, albo przesuw jest z nierówną prędkością, albo w trakcie przesuwu zmienia się szerokość szczeliny - Bronici nigdy nie miałam, ale tam jest migawka szczelinowa, tak?
Takie właśnie zjawisko spowodowało że wszystkie 3 po kolei używane przeze mnie Kiewy 88 szybko poszły sobie w siną dal .....

..ale w Bronice SQ jest migawka centralna...

Po tym kadrze - prawie nie widać zaświetleń. U mnie to czasami kaseta puszcza bokiem
http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-568103.php
przy czym ta klatka jest klatką 12 i tylko na kilku klatkach widać, że gdzieś puściło światło.
Inna rzecz, że bardzo często używam filmów Rollei'a i nie miałem nigdy problemu z zadymieniem, czy zaświetleniem po tym, jak je ładowałem do kasety. Może nie robiłem tego w ostrym świetle, ale też nie były ładowane kasety w ciemności - zwykle w cieniu i tyle. Ładowane i używane były w ten sposób Rollei'e Universal i Superpan (to ponoć to samo) oraz szczególnie (ponoć) na to wrażliwy Infrared. Sprawdź szczelność kaset - Henry dobrze prawi.

PS: Dobry fot - podoba się

Ale problem nie występuje na brzegach tj. poza kadrem, a gdyby kaseta przepuszczała to byłoby to widoczne jak w załączniku w powyższym poście, czyli przepalone od samego początku taśmy/filmu...