Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

W migawce dalmierzowego Kijewa jest sobie taki haczyk, na którym zabezpiecza się kurtyna migawki. Ktoś wie, jak to się powinno zachowywać podczas naciągania? Bo w moim najpierw haczyk na moment się odchyla, potem wraca i dopiero zaczyna się podciągać kurtyna. A że to nie jest zatrzask, to na górze ten haczyk jej nie ma jak złapać, bo już jest w pozycji roboczej.
Nie widzę możliwości, żeby się to odchylało pod sam koniec podnoszenia kurtyny, raczej spodziewałbym się jakiejś zapadki, która utrzymywałaby to początkowe odchylenie haczyka i puszczała na samym końcu, ale nie widać nic, co by tak miało zadziałać. Od zewnątrz przynajmniej, bo nie rzucałem się do rozkręcania tak od razu.

Okazało się, że to jednak jest zatrzask, tylko pracuje nie w tym kierunku, którego się po nim spodziewałem. To znaczy, odbezpieczenie kurtyny to odchylenie haczyka na osi w prawo, ale podsuwający się zamek kurtyny odchyla go sprężyście w prostopadłym kierunku, w tył. No i był przygięty do przodu na tyle, że kurtyna trafiała go prosto w krawędź, a nie podbierała skośną powierzchnię.