Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Jak juz pisalem w innych watkach mam problem z tym, ze gdzies swiatlo pada na negatyw. Mieszek wykluczam. Mam w podejrzeniu tylna scianke ale nie moge tego zlokalizowac. Oto zdjecia otwartego aparatu

A tutaj jak to sie objawia na negatywach

Skoro wykluczyliśmy już tyle możliwości w poprzednim wątku to:
MZ to może być emanacja paranormalna pierwszego właściciela - być może chce przekazać jakąś wiadomość
lub też zamanifestować swe niezadowolenie?

4Rider, Odpisalem na innym watku. To zupelnie mozliwe. Poszukam kogos od seansow. Moze sie bedzie mozna dogadac?

oKuba pisze: ↑16 sty 2022, 12:16 Poszukam kogos od seansow.

To nie te czasy i nie ten kontynent raczej dziś, jeśli już to szukałbym w Nowym Jorku.

a podrzucę jeszcze jeden trop. Sprawdź czy przy naciąganiu migawki, ta się częściowo nie otwiera (tak minimalnie, jakby drgała). Kiedyś miałem coś takiego w jakiejś Isolettce i też dawało to tylko częściowe zaświetlenie klatki. I działo się to tylko na niektórych czasach (chyba tych nieco dłuższych jak mnie pamięć nie myli).

powalos, Sprawdzilem z latarka w ciemnosciach. Wszystko ok

oKuba pisze: ↑16 sty 2022, 12:01 Ale wtedy musialy by byc na wszystkich klatkach no i nie na przerwach pomiedzy nimi

Na wszystkich klatkach na pewno nie, bo jak przy mojej koncepcji obiektyw jest w cieniu, to się to nie wydarzy. I poza klatkę też może wyjść, bo film Ci przylega tylko na długich bokach, a na krótkich masz wgłębienie. Zresztą popatrz na te ślady - one poza klatką mają takie ścięcie, które akurat może pasować do cienia tego sfazowania, pewnie na ramkę 6x4.5. Nawet ten wystający poniżej klatki ząbek pasuje do dłuższej krawędzi podgiętej pod krótszą przy połączeniu - tam nie ma szczelnego zamknięcia klatki obrazu i światło może trochę uciec, też takim skośnym cieniem, czy antycieniem.

PPaweł, To moglbym latwo sprawdzic wyciagajac filtr. Tylko, ze go w jedym miejscu przykleilem, ale do zrobienia. Niestety nie pamietam jaki byl kat slonca w stosunki do aparatu

Edit: filtr sciagniety

Filtr nie jest konieczny, żeby to się stało, ale być może ułatwia. Te moje zaświetlenia nie potrzebowały filtra.
Możesz sobie zasymulować warunki wkładając choćby serwetkę stołową, a jeszcze lepiej kalkę techniczną w miejsce filmu i świecąc z boków jakąś latarką dookoła po obiektywie. Oczywiście najlepiej w ciemności. Jak zobaczysz, że na takiej matówce pojawia się jakiś obraz, to masz sprawę zbadaną. W sensie, obraz od takiego zaświetlenia, nie normalny (normalnego w ciemności być, wiadomo, nie powinno żadnego).

PPaweł, Ale ta symulacja to chyba tylko przy B? No bo jak przy krotszych czasach to zauwazyc?

No oczywiście. A jeszcze wygodniej T, jeżeli masz.

PPaweł, Ok. To zrozumialem. T jest w tym modelu

wypergoliłbym ten sznurek, bo przez niego klapa nie dolega ściśle do aparatu i to może powodować zaświetlenie, szczególnie że nie ma żadnych uszczelnień na zawiasie i ryglu.

przklej latarkę do obiektywu, owiń taśmą izolacyjną, wejdź do ściemni, włącz latarkę i patrz, czy gdzieś nie cieknie.

rbit9n pisze: ↑16 sty 2022, 15:18 wypergoliłbym ten sznurek

Nie zauważyłem wcześniej tego farfocla, ale takie niesymetryczne "uszczelnienie" miałem w w małej lustrzance i światło "przeciekało".