Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Przyszło mi 135mm do Mamiya C (w użyciu będzie C3, C330 jeszcze w serwisie)
I mi się poplątało i się zastanawiam nad poprawką na paralaksę, czy ja dobrze pamiętam:
im dłuższy obiektyw tym paralaksa większa?

4Rider pisze:Przyszło mi 135mm do Mamiya C (w użyciu będzie C3, C330 jeszcze w serwisie)
I mi się poplątało i się zastanawiam nad poprawką na paralaksę, czy ja dobrze pamiętam:
im dłuższy obiektyw tym paralaksa większa?

A nie na odwrot? Ale ja sie nie znam

Na pewno paralaksa maleje wraz ze wzrostem odległości od fotografowanego obiektu. Jak to się ma do ogniskowej ? Nie wiem, ale im dłuższa ogniskowa tym kąt widzenia mniejszy, odległość od obiektu większa więc i paralaksa chyba mniejsza.

skiper75 pisze: ↑24 cze 2021, 12:34 A nie na odwrot?

powalos pisze: ↑24 cze 2021, 14:46 Nie wiem, ale im dłuższa ogniskowa tym kąt widzenia mniejszy, odległość od obiektu większa więc i paralaksa chyba mniejsza.

No właśnie tak też myślałem, ale mi się to myli jak lewa z prawą

4Rider pisze: ↑24 cze 2021, 12:23 im dłuższy obiektyw tym paralaksa większa?

Ogniskowa nie ma nic do rzeczy. Różnica w obrazach jest pochodną odległości "osi" obiektywów w TLR (w RF trochę inaczej). Jeśli to jest np. 7 cm to wiadomo, że fotografując obiekt o wymiarach 40X40 cm wypełniający całą matówkę zgubisz na klatce 7 cm z góry, a dołożysz 7 cm z dołu w stosunku do obrazu widzianego na matówce (17.5%). Przy odległości 5 m to praktycznie nic nie zauważysz (można sobie policzyć jaka to część obrazu). No chyba, że kadrujesz ciasno. Oczywiście zakładam tą samą ogniskową obu obiektywów.

Można powiedzieć, że paralaksa maleje z odległością choć to moim zdaniem nie jest precyzyjne stwierdzenie - maleje, ale względnie.

Węższy kąt widzenia (czyli ogniskowa) powoduje też, że względnie większą częścią obrazu jest to przykładowe 7cm. Ale ponieważ raczej cała odległość będzie większa, to się to chyba zniweluje.
Podsumowując powiedziałbym, że to zależy

PPaweł pisze: ↑24 cze 2021, 15:33 Węższy kąt widzenia (czyli ogniskowa) powoduje też, że względnie większą częścią obrazu jest to przykładowe 7cm.

To stwierdzenie jest prawdziwe przy założeniu, że odległość jest taka sama dla obiektywów o różnych ogniskowych (od obiektu fotografowanego).

PPaweł pisze: ↑24 cze 2021, 15:33 Ale ponieważ raczej cała odległość będzie większa, to się to chyba zniweluje.

Nie zniweluje jeśli to będzie ten sam obiekt wypełniający w pełni matówkę fotografowany różnymi ogniskowymi czyli z różnej odległości..

aka pisze: ↑24 cze 2021, 15:42 To stwierdzenie jest prawdziwe przy założeniu, że odległość jest taka sama dla obiektywów o różnych ogniskowych (od obiektu fotografowanego)

No tak, oczywiście.

Taki bajer był do tego systemu.

Paralaksa z 135mm z odległości bliskiej minimalnej - między 80 a 90 cm (60-70 cm od pierwszej soczewki obiektywu): Dolna zaznaczona część była poza widokiem na matówce - dobrze żem wycelował na to moje oko

Powyżej dwóch metrów paralaksa praktycznie zanika z tymże obiektywem.

pawell31 pisze: ↑24 cze 2021, 22:46 Taki bajer był do tego systemu.

Mam i nie mogę się nachwalić

Imperitus pisze: ↑27 cze 2021, 15:21

pawell31 pisze: ↑24 cze 2021, 22:46 Taki bajer był do tego systemu.

Mam i nie mogę się nachwalić

A ja wiem o istnieniu i uważam to za rzecz wielce niewygodną i zbyteczną,
użyteczną tylko w fotografii statycznej/studyjnej, której (jeszcze) nie uprawiam

4Rider pisze: ↑27 cze 2021, 15:24 użyteczną tylko w fotografii statycznej/studyjnej, której (jeszcze) nie uprawiam

No ja focę wyłącznie w plenerze, jak trzeba strzelić jakieś makro to bez paramendera ani rusz. Upierdliwy w zakładaniu dlatego po prostu łażę z aparatem już na statywie. Problem z głowy