Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Dzień dobry, mam pytanie do przede wszystkim zenitologów. 19-ka zachowuje się tak: naciągam negatyw w pozycji normalnej (pionowej), przestaje odliczać licznik, ustawiam puchę szkłem do dołu, licznik odlicza. Miał ktoś kiedyś taką fanaberię?

nipen, nie w Zenicie ale w Pentax ME. Winna była jakaś malutka sprężynka w tymże mechanizmie licznika.

Przy takim samym objawie? Sam robiłeś, czy jakiś serwis? Mam wrażenie, że to jakaś głupotka, przez którą trzeba będzie pół puszki rozebrać :).

Objaw był podobny, tzn. w jakiejś pozycji licznik działał poprawnie. Było dawno ale chyba zrobiłem sam. Wystarczyło zdjąć górną pokrywę. Być może w sieci znajdziesz jakiś link do instrukcji serwisowej. Ja na szybko znalazłem takie coś
https://tomtiger.home.xs4all.nl/zenrep19/zen19rep.html

nipen pisze: ↑08 gru 2020, 19:18 Miał ktoś kiedyś taką fanaberię?

Owszem, z tym że była to fanaberia aparatu, a nie moja , no i że wadliwa praca licznika wystąpiła w Olympusie OM2.
Usterka (o ile tak to nazwać) wystąpiła po wizycie w serwisie, gdzie przy montażu aparatu po naprawie sprężynkę powodującą reset licznika napięto zbyt lekko o jeden jej obrót. Poprawiłem sam, co w tym modelu jest bardzo proste. Mechanizm licznika jest pod górną pokrywą i dźwignią naciągu - nie ma potrzeby demontować aparatu w dużym stopniu.

Bardzo dzięki za podpowiedzi, a chodziło rzecz jasna o fanaberyjność puszek : ).