Strona 1 z 2

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 07:49
autor: The way I am
Który byłby lepszym wyborem?

Proszę o komentarze.

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 07:55
autor: mrek
Zapytaj JanuszaM. Używa obydwa aparaty.
Osobiście zakochałem się w C330 (lubię ciężkie aparaty), ale gdy poznałem zdjęcia Vivian Mayer to zmieniłem zdanie :-D
No i może napisz co chcesz nimi fotografować.
C330 ma wymienne obiektywy. W przypadku Rollei'a musiał byś mieć wymiennie aparaty. Ciężko porównać te systemy.

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 08:11
autor: The way I am
Mam w głowie projekt który chciałbym zrealizować, a nie chciałbym go opisywać na forum. Najważniejszym elementem projektu jest wizjer z góry oraz format 6x6.
Jeżeli chodzi o wartości obiektów, to chyba są zbliżone do siebie..

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 08:37
autor: Jerzy
The way I am pisze: 30 wrz 2019, 08:11 Jeżeli chodzi o wartości obiektów, to chyba są zbliżone do siebie..
Trudno porównać stałą 80 Rolka i 55 czy 180 Mamiji...

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 08:48
autor: The way I am
Jerzy pisze: 30 wrz 2019, 08:37
The way I am pisze: 30 wrz 2019, 08:11 Jeżeli chodzi o wartości obiektów, to chyba są zbliżone do siebie..
Trudno porównać stałą 80 Rolka i 55 czy 180 Mamiji...
55 odpada, bardziej tu jest mowa o 80 mm f/2.8 lub 105 mm f/3.5

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 09:01
autor: mrek
The way I am pisze: 30 wrz 2019, 08:11 Mam w głowie projekt który chciałbym zrealizować, a nie chciałbym go opisywać na forum. Najważniejszym elementem
projektu jest wizjer z góry oraz format 6x6.
Czyli w projekcie mniej ważna jest filozofia obsługi sprzętu? Tutaj się te korpusy dość różnią. To kup Rollei. Po projekcie spokojnie odsprzedasz.
Osobiście wydaje mi się, jeśli dobrze rozumiem pojęcie "projekt fotograficzny", że chyba tylko plastyka obiektywu ma jakieś znaczenie, pomijam np projekty związane z makro (wizjer z góry?) czy innymi granicznymi czasami użycia migawki.
To nie są podobne aparaty ani tym bardziej optyki.
The way I am pisze: 30 wrz 2019, 08:11Jeżeli chodzi o wartości obiektów, to chyba są zbliżone do siebie..
Masz na myśli wartość finansową, bo tak rozumiem to stwierdzenie? To możesz sprawdzić w sieci.
Plastykę też możesz łatwo porównywać w sieci.
Poczekaj aż się Janusz wypowie. On wyciska z aparatów wszystko co mogą dać i potrafi to skomentować.

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 09:31
autor: The way I am
Mrek, Chodzi o ustawienie kadru( blisko ziemi) , dlatego wizjer z góry jest tu bardzo pomocny, abym nie musiał kłaść się na ziemi. Myślałem aby użyć autocord TLR i pewnie też spełni swoje zadanie. A cena dużo mniejsza.

Rolleiflex byc może jest tu najbardziej rozsądnym wyborem. Pewnie bym go zatrzymał. Co do mamiya, jako marki mam już wewnętrzne zaufanie.

Musze trochę pomyśleć..

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 09:36
autor: 4Rider
Jak powszechnie wiadomo Mamiya jest o wiele bardziej funkcjonalnym aparatem z możliwością rozwoju systemu.
Rolek to rolek, raczej gadżet, gdzie za jakiś duperelek do niego płacisz krocie - sam sprzedałem zwykły dekielek na obiektywy do Rolka za 150 plnów i to w 2 godziny.
Co do walorów technicznych obiektywów, to Sekory dadzą idealnie czysty obraz, nieraz do bólu poprawny technicznie, natomiast Rolek doda wiele 'klimatu' do obrazu.
Reasumując Mamiya lepsza w studio, Rolek w plenerze, gdzie niebagatelną cechą jest również waga.

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 10:37
autor: mrek
The way I am pisze: 30 wrz 2019, 09:31 Mrek, Chodzi o ustawienie kadru( blisko ziemi) , dlatego wizjer z góry jest tu bardzo pomocny, abym nie musiał kłaść się na ziemi.
Tak właśnie myślałem.
Kijev 60 ma jaśniejszą matówkę od Pentacona Six i możesz do niego przykręcić świetnego Biometara 80/2.8
Jest chyba nawet do niego zabudowany kominek z mocniejszą lupą od góry (precyzja celowania).
Tego typu kominek nie schodzi mi z RB67
The way I am pisze: 30 wrz 2019, 09:31 Myślałem aby użyć autocord TLR i pewnie też spełni swoje zadanie. A cena dużo mniejsza.
No to któryś Rolek f 3.5 bo tańsze. Ale ewentualny serwis już nie będzie taki tani. Weź to pod uwagę.

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 10:56
autor: jac123
Na ten Rolek ma obiektyw 2,8 co czyni go dość drogim, ale ze względu na ten obiektyw wg mnie jest znacznie lepszym aparatem niż Mamcia.

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 11:24
autor: 4Rider
mrek pisze: 30 wrz 2019, 10:37

Kijev 60 ma jaśniejszą matówkę od Pentacona Six
W ogóle jest lepszy po całości, co może dziwić...
Ale o masie rzeczy należy pamiętać, co czyni fotografowanie dość upierdliwym...
Nawet kiedyś posłużył mi do samoobrony...
A i zdjęcie życia nim zrobiłem - patrz avatar 8-)
Nawet jako młotek jest wytrzymalszy :mrgreen:

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 11:29
autor: 4Rider
jac123 pisze: 30 wrz 2019, 10:56 Na ten Rolek ma obiektyw 2,8 co czyni go dość drogim, ale ze względu na ten obiektyw wg mnie jest znacznie lepszym aparatem niż Mamcia.
Mamcia też 2,8.
Jest tak samo przereklamowany i pretensjonalny jak Nikon czy BMW, wiochą mentalną wieje (szpanem to kiedyś nazywali) :-P

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 14:10
autor: JanuszM
Dla mnie wady I zalety obydwu aparatów to:

Mamiya trl.
Zalety w stosunku do rolleiflexa:
1. Kominek całkowicie zakryty od góry (330s,330f, 220f) . W rolleiflexie czasami na matówce kompletnie nic nie widać jak słońce z góry poświeci.
2. Jasna matówka, którą bardzo dobrze się ostrzy, jest wyrażne przejście od nieostrości do ostrości. Najjaśniejsza jest w 330s i 220f.
3. Spust migawki z góry na dół. Moim zdaniem ( fotografowanie z ręki) jest dużo mniejsze poruszenie niż w rolleiflexie gdzie spust jest poziomy. Wygodniej się też go zwalnia.
4. Można wykonywać duże zbliżenia bez obiektywu makro.
5. Nie trzeba ściągać aparatu ze statywu jak chcesz wymienić film.
6. Obiektywy dobre, moim zdaniem prawie porównywalne z rolleiflexem, mam rolleiflexy z planarem (3.5 F) i tessarem (3.5T). 80-tka mamyi ma mniejszy kontrast niż rolleiflex, może to być wadą lub zaletą w zależności od kadru.
7. Wymienne obiektywy
8. Łatwiej ją dostać w dobrym stanie niż rolleiflexa.
Wady:
Głównie ciężar i wielkość – z kominkiem jakieś 1750 g
Stosunkowo głośna migawka jak na tlr.
Rolleiflex ( mam na myśli te starsze, do 2.8F)
Zalety w stosunku do mamiyi.
1. Waga, rolleiflex 3.5F 1250 g ( 2.8 chyba tak samo) , 3.5T 980 g
2. Obiektyw – większy mikrokontrast niż 80 w mamiyi, bardziej ostry w rogach
3. Dużo cichsza migawka.
4. 100 % kadru na matówce, mamiya ma jakieś 95.
Wady
1. Drogie filtry, osłony,dekielki na obiektywy .
2. Standardowa matówka marna – dla mnie ciężko złapać ostrość. Ja przyciąłem sobie z mamiya RZ67, jest lepiej ale i tak gorzej niż w 330. Mam też chinską bright screen i od Richard Oleson z mikrorastrem, lepsze od standardowych ale nie to co w mamiyi.
3. Ostrość od 90 cm.
4. Trudno kupić rolleiflexa w dobrym stanie, a serwis bardzo drogi.
5. Cena, co najmniej 3 razy więcej niż mamiya.

Jakby nie waga i rozmiar mamiyi to na co dzień chodziłbym z nią zamiast rolleiflexa. Lepiej mi się nią robi zdjęcia. No ale kręgosłup już nie ten co dawniej.

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 15:17
autor: mrek
No i mówiłem (pisałem), że prawdę Ci powie.
Gdyby to miał być projekt makro to będziesz potrzebował paramender do Mamiyi.
Aha i mamiya Cxxx posiada zabudowany kominek z lupą. Tylko, że z takim kominkiem to musisz się schylić.

Mamiya v Rolleiflex

: 30 wrz 2019, 17:35
autor: Nomad
Jeżeli istotą projektu ma być fotografowanie prawie z poziomu gruntu, to TLR odpada. Nigdy nie ma pewności, kiedy jakiś śmieć trafi przed obiektyw zdjęciowy. Lubię i używam Rolka, ale do takiego manewrowania tylko SLR - z doświadczeń własnych, cudem udanych.