Kiev 6 - problem z przysłoną
: 06 wrz 2017, 22:52
Od pewnego czasu użytkuję Kieva 6C. Aparat kupiłem podobno nowy, zdaniem sprzedającego na Allegro, trzydziestoletni leżak. Pomijając jakość wykonania (do aparatu fabryka powinna dorzucać pilnik), byłem zadowolony... Aż do wczoraj.
Kupiłem pierścień dystansowy od Psixa, ten najkrótszy, do ostrzenia metr - pół metra. Po dopasowaniu, tj. demontażu bagnetu aparatu i rozpiłowaniu jego otworu, żeby w ogóle się mieścił naciągnąłem aparat... i powstał problem. Aparat "nie rygluje" się w pozycji naciągniętej, tylko natychmiast wyzwala migawkę. Co ciekawe, kiedy naciągnę go gwałtownym ruchem, problemu nie ma, łagodnym - jest. Nie ma też problemu przy zdjętym obiektywie, przy założonym albo założonym razem z pierścieniem - jest.
Co to może być (jakby jakieś sprzęgiełko?) i jak to naprawić?
Kupiłem pierścień dystansowy od Psixa, ten najkrótszy, do ostrzenia metr - pół metra. Po dopasowaniu, tj. demontażu bagnetu aparatu i rozpiłowaniu jego otworu, żeby w ogóle się mieścił naciągnąłem aparat... i powstał problem. Aparat "nie rygluje" się w pozycji naciągniętej, tylko natychmiast wyzwala migawkę. Co ciekawe, kiedy naciągnę go gwałtownym ruchem, problemu nie ma, łagodnym - jest. Nie ma też problemu przy zdjętym obiektywie, przy założonym albo założonym razem z pierścieniem - jest.
Co to może być (jakby jakieś sprzęgiełko?) i jak to naprawić?