Strona 1 z 1

RZ67 z kasetą polaroid

: 12 lut 2016, 09:40
autor: J.A.
Dziwnie się zachowuje ta para.
Wczoraj robiliśmy ze znajomym testy lamp studyjnych/synchronizacji RZ + Sekor C.
Ładunek był już napoczęty wcześniej. Robimy pstryk, wyszła ciemność na zdjęciu. Kolejny pstryk z innym obiektem i na zdjęciu wyszedł ten poprzedni. I tak kilka zdjęć. Za każdym razem z kasety wyciągaliśmy zdjęcie poprzednio naświetlone.
Czy ktoś miał taki przypadek?

: 12 lut 2016, 09:58
autor: jerezano
Mam taki duet, ale to co piszesz wydaje się wręcz nieprawdopodobne - opóźnienie rejestracji obrazu?

: 12 lut 2016, 10:16
autor: sejmajnejm
Ludzie budują wielkie laboratoria aby odkryć fale grawitacyjne, a wy z kumplem zagięliście czasoprzestrzeń Mamiyą!
Nie mam pojęcia o co chodzi :)

: 13 lut 2016, 00:33
autor: Nomad
A nie jest tak że dopiero następne zdjęcie wypycha poprzednie z kasety ?
Co prawda niby gdzie to poprzednie miało by czekać, ale kto wie ?
Innego wytłumaczenia nie widzę.
Czy to poprzednie zdjęcie wychodzi już wywołane ?

: 13 lut 2016, 08:14
autor: J.A.
W polaroidzie powinno być tak, że po naświetleniu wsuwasz szyberek i wyciągasz zdjęcie, które dopiero w tym momencie zaczyna się wywoływać, bo dopiero wyciągnięcie powoduje zgniecenie kapsułek z chemią.

: 13 lut 2016, 23:08
autor: Nomad
Owszem, powinno. I o to powinno się rozchodzi. U Ciebie ewidentnie coś jest nie halo. Kasetka to typowy box na FP1000 ?

: 14 lut 2016, 09:10
autor: jerezano
J.A. pisze:W polaroidzie powinno być tak, że po naświetleniu wsuwasz szyberek i wyciągasz zdjęcie, które dopiero w tym momencie zaczyna się wywoływać, bo dopiero wyciągnięcie powoduje zgniecenie kapsułek z chemią.
Szyberka nie musisz wsuwać.
W dodatku wyciągane zdjęcie wyciąga końcówkę (uchwycik z numerkiem) następnego.
Raczej nie jest możliwe to co piszesz bo naświetlone zdjęcie gdzie niby miałoby oczekiwać na wyciągnięcie skoro naświetlasz następne, a dopiero po tym wyciągasz poprzednie?
Jest to zagadka godna badaczy Talmudu... :shock:

: 14 lut 2016, 11:00
autor: J.A.
Nomad pisze:Owszem, powinno. I o to powinno się rozchodzi. U Ciebie ewidentnie coś jest nie halo. Kasetka to typowy box na FP1000 ?
Nie mam pojęcia, bo to nie moje.
jerezano pisze:Szyberka nie musisz wsuwać.
Tego nie wiedziałem, ale to raczej niczego nie zmienia.
jerezano pisze:W dodatku wyciągane zdjęcie wyciąga końcówkę (uchwycik z numerkiem) następnego.
Zgadza się i przed wykonaniem zdjęcia należy wyciągnąć ów papierek, który z kolei wyciąga kolejny papierek do wyciągania naświetlonego zdjęcia.
jerezano pisze:Raczej nie jest możliwe to co piszesz bo naświetlone zdjęcie gdzie niby miałoby oczekiwać na wyciągnięcie skoro naświetlasz następne,
No właśnie raczej nie jest to możliwe.

Liczyłem na to, że ktoś kto używa polaroidów już takie coś przerabiał, bo znowu raczej nie wierzę, bym był pierwszym.

: 15 lut 2016, 08:03
autor: jerezano
J.A. pisze:
Liczyłem na to, że ktoś kto używa polaroidów już takie coś przerabiał, bo znowu raczej nie wierzę, bym był pierwszym.
Ja używam/używałem (właściwie to teraz leży i jest nieużywany) i tylko dlatego ośmieliłem się zabrać głos. Dlatego też nie dopuszczam możliwości opóźnionego samowywołania :lol:

: 16 lut 2016, 17:09
autor: Nomad
Też używałem - boxa na FP-1000 z Toyo 4x5, RZ67, ćwierć wieku temu. Bawiłem się też oryginalnymi aparatami Polaroida w rodzaju Vision czy różnymi modelami 600, a teraz mam kontakt z Instaxami Fuji.
I jedyne co mi przychodzi do głowy to taka sekwencja - pierwsze zdjęcie wyszło nienaświetlone, czarne- zostało jakimś cudem wyciągnięte przed wyzwoleniem migawki. Następnie migawka zapracowała, naświetlając kolejną klatkę. Ta została wyjęta...tuż przed kolejnym cyklem pracy migawki. Jeżeli obiekt fotografowany był statyczny a w aparacie przez pomyłkę ustawiony był krótki bieg samowyzwalacza, to jest to możliwe.
W innym wypadku trąci to metafizyką...

: 29 lut 2016, 11:56
autor: saudin
Ja sobie ten temat odpuściłem bardzo szybko. Miałem problem ze zgraniem wszystkiego i generalnie wychodziła zawsze lipa.