Strona 1 z 1

Yashica Electro- adapter dla TR164 - może jakieś porady?

: 05 lut 2016, 01:14
autor: Jasiek Matacz
Witam,
rozglądam się za adapterem dla tych baterii by stosować zwykłe LR44(to samo napięcie), na Ebayu znalazłem coś takiego: http://i.ebayimg.com/images/g/yKAAAOSwG ... -l1600.jpg i zaczynam myśleć by oszczędzić czas dostawy i pieniądze i for fun sam zrobić sam kilka takich sztuk. Ktoś ma jakieś doświadczenie- skąd wziąć takie małe rurki, czy z czegoś można zrobić takie pastylki(mogą być ciut cieńsze a zamiast tego podłożyć odsysacz do cyny)? Myślę o kupieniu pręta, najlepiej mosiężnego(chyba gorzej przewodzi) lub miedzianego(utleni się) o tym przekroju i pocięciu go na odpowiednie kawałki. Ktoś coś doradzi?
Pozdrawiam
JM

Re: Yashica Electro- adapter dla TR164 - może jakieś porady?

: 05 lut 2016, 01:22
autor: mrek
Jasiek Matacz pisze:...Ktoś ma jakieś doświadczenie- skąd wziąć takie małe rurki, czy z czegoś można zrobić...
Pan Nagov wykonał adapter do mojej Yashica GSN. Zapytaj.

: 05 lut 2016, 01:30
autor: Jasiek Matacz
Zapytam się choć boję się odpowiedzi o cenę bo o jego cenniku nie raz czytałem. Ponieważ w LR44 obudowa baterii jest izolowana od "-" myślę o takiej metalowej rurce: http://dorolet.com.pl/pl/rolety-mini-ak ... menty.html i jeśli będzie miejsce to od środka taśma izolacyjna a od zewnątrz termokurczka.

: 05 lut 2016, 07:56
autor: mrek
Jasiek Matacz pisze:Zapytam się choć boję się odpowiedzi o cenę...
Nie było drogo (-: ale za to było profesjonalnie. Adapter siedzi w aparacie, baterie po prostu wymieniam. Zapytaj u źródła

: 05 lut 2016, 09:07
autor: figureliusz
W mojej Jaśce było tak.
Przy zakupie baterii uprzejmy Pan dał mi:

- kawałek brystolku
- taśmę klejącą
- sprężynkę

1. Zroluj brystolek i owiń bateryjki w taśmę (niech cztery bateryjki staną się jedną)
2. Uczyń tulejkę ze zrolowanego brystolku - będzie wdzięcznie trzymać bateryjki i rozpychać się w gnieździe
3. Dociśnij sprężynką, zamknij i foć.

Działa.

: 05 lut 2016, 09:34
autor: mrek
figureliusz pisze:...Zroluj brystolek i owiń bateryjki w taśmę (niech cztery bateryjki staną się jedną)...
Moja Jaśka działa w niewypadającym adapterze na jednej baterii 476A 6V
Mam pewne podejrzenie, że owa bateria to cztery pastylki zwinięte w blaszce ;)

: 05 lut 2016, 13:23
autor: rbit9n
mrek pisze: Mam pewne podejrzenie, że owa bateria to cztery pastylki zwinięte w blaszce ;)
masz słuszne podejrzenie. w środku baterii 4LR44 znajdują się cztery baterie LR44.
zaś w środku 4SR44, jak nazwa wskazuje, cztery SR44.
nie wiem co siedzi w PX28L, bo nie rozbierałem, ale pewnie to samo.

wracając do meritum, najlepiej kupić gotową 4LR44 lub 4SR44, owinąć ją papierkiem, albo taką cienką, śliską gąbką, w którą pakują czasem to i owo, okleić skoczem, a w dekielek w miarę możliwości wlutować spiralną sprężynkę z jakiej małej latareczki. napięciem nie ma się co martwić, 6V jest w porządku.

: 06 lut 2016, 12:23
autor: zaphod
Głupio mi się przyznać, ale w Electro upychałem baterie jednogroszówkami;p Cena takiego "adaptera" była równa ilości monet;p

: 06 lut 2016, 12:57
autor: rbit9n
na bogato. a mówią, że Krakusy to centusie.

: 06 lut 2016, 18:11
autor: mrek
rbit9n pisze:na bogato. a mówią, że Krakusy to centusie.
Groszusie w tym wypadku. Wiem bo najpierw też upychałem grosze, a potem z bólem krakowskiego serca wydałem na adapter.

: 08 lut 2016, 20:46
autor: Jasiek Matacz
przyszła do mnie ta Yashica, światłomierz sprawdzany na zasadzie łapania kiedy się zapali że czas poniżej 1/30s wydaje się być ok(ew. niedoświetla o jakieś 0.5-0.7EV ale to zabawa na 400-800ISO więc nie wiem na ile lubi swoje skrajne wartości). Przyszła z adapterem wykonanym z 10groszówek, pytanie czy napchanie ich 20mm nie zmienia mocy baterii jeśli pozłacano styki by pomiar był dokładniejszy. Bateria ma 5,75-5,8V więc już słaba ale jeszcze ujdzie(nowa chińska ma 6,4 dla porównania).

P.S Adapter mocno zaburza stosunek cena/jakość bo aparat kupiłem za 36zł w idealnym stanie wraz z futerałem(minimalnie kilka plamek z białej farby ale rpawie niewidoczne) :lol:

: 11 lut 2016, 14:51
autor: zaphod
Jasiek Matacz pisze:Adapter mocno zaburza stosunek cena/jakość bo aparat kupiłem za 36zł w idealnym stanie wraz z futerałem(minimalnie kilka plamek z białej farby ale rpawie niewidoczne)
A gdzie to takie okazje, że można Electro wyciągnąć za 36 zeta? :shock:
W kwestii napięcia to ten aparat ma jakiś układ wyrównujący, jeśli dobrze pamiętam w zakresie 5,5 do 6,5 volta, więc czy bateria ma 5,8 czy 6,4 to nie ma żadnego znaczenia.

: 11 lut 2016, 20:36
autor: morotegari
Jasiek Matacz pisze:Przyszła z adapterem wykonanym z 10groszówek, pytanie czy napchanie ich 20mm nie zmienia mocy baterii jeśli pozłacano styki by pomiar był dokładniejszy.
Pozłacane styki mają na celu nie dokładniejszy pomiar, ale odporność na korozję.

Ważne jest aby baterii ani styków nie dotykać palcami- tłuszcz pod wpływem przepływającego prądu powoduje właśnie korozję styków.

Lepiej byłoby zamienić monety na sprężynkę (albo jakąś sprężynującą blaszkę), jak radził kolega wyżej. Styk będzie pewniejszy.

: 11 lut 2016, 20:41
autor: Jasiek Matacz
bo to najtańsza z serii - MG-1 ;-) Na allegro wylicytowałem(wyjątkowo nie przekręcę na alledrogo) ;-) Jedynie zły jestem bo tak się nią ucieszyłem że dałem plamy bo taką ze światłomierzem też bym z chęcią przygarnął ;-) http://allegro.pl/show_item.php?item=5883042921#thumb/7 Nawet gadałem z człowiekiem że aparat sprawdzony w serwisie, wszystko działa, ale jakoś mi umknęło że licytacja się kończy.

: 11 lut 2016, 22:05
autor: J.A.
zaphod pisze:
Jasiek Matacz pisze:Adapter mocno zaburza stosunek cena/jakość bo aparat kupiłem za 36zł w idealnym stanie wraz z futerałem(minimalnie kilka plamek z białej farby ale rpawie niewidoczne)
A gdzie to takie okazje, że można Electro wyciągnąć za 36 zeta? :shock:
Cena końcowa na taki aparat jest zawsze wynikiem wielu czynników. A największy na nią wpływ ma aktualny szum nt. na forach internetowych.
Kilka razy obserwowałem sytuację, że ni z gruchy ni pietruchy wymiata coś z aukcji, za jakieś dziwne pieniądze.
Przy takich sprzętach ważna jest cierpliwość. A fotografia analogowa lubi i nagradza cierpliwych. ;-)