Strona 1 z 1

Ricoh Singlex TLS

: 19 wrz 2015, 22:50
autor: TomaszMKII
Hej, witam serdecznie. Fotografią analogową zainteresowałem się zupełnie przypadkiem. Jakiś rok temu zachorowałem na obiektywy m42, najpierw na lustrzance Nikona, potem na Sony s5000. W poszukiwaniu nowych szkieł których kilka już mam, trafiłem na aukcję z aparatem Ricoh Singlex TLS. Cena wywoławcza 15 franków. W zestawie skórzana torba na aparat i obiektywy, aparat, obiektywy:
-Elicar 35mm f/2,8
-Rikenon 50mm f/1,7
-Diplomat 135mm f/2,8
Bez zawahania wyczekałem do ostatniej minuty i wygrałem jako jedyny licytujący. Towar wystawiony był jako uszkodzony, bo sprzedający nie miał pojęcia czy działa.
Po odbiór wyruszyłem osobiście, 25km, mieszkam w Szwajcarii od roku.
Dowiedziałem się że zestaw został po zmarłym ojcu i nie wiadomo było co z nim zrobić, sprzedający myślał że potrzebuję go na części. Kupiłem dla obiektywów ale jak się w domu okazało aparat działał, pomimo upadku który kiedyś zaliczył razem z Elicarem. Baterię do światłomierza dosztukowałem z kalkulatora, docisnąłem kulką z folii aluminiowej :D Okazało się że mierzy. Nie wiedziałem jednak czy pokazuje prawdę. Kupiłem więc w markecie jedyny film jaki znalazłem :D Kodak ultramax 400 :) Korciło mnie jak diabli, więc wkręciłem Rikenona, ostrego jak brzytwa i wyleciałem w tourne po wsi :D Wystrzelałem 24 klatki i dzisiaj skoro świt zawiozłem film do wywołania. Nie byłem pewny czy cokolwiek z tego wyjdzie więc zamówiłem jedynie index i negatywy. Zapłaciłem 15fr i miałem czekać do wtorku :D Ale że się nie dogadałem ze Szwajcarem zza lady poszedłem zapytać jeszcze raz po trzech godzinach i okazało się że mój film już wywołany :D Po indeksie sądząc wszystkie zdjęcia wyszły :D W sensie nie przepalone nie za ciemne :D Po mojemu trochę za jasne ale to kwestia wprawy :D Szukam właśnie skanera do filmu i rozmówców bo nie mam znajomych z którymi bym mógł pogadać o czymś tak magicznym jak fotografia analogowa :D Cały czas odruchowo palec szedł mi do podglądu i odwracałem aparat :D a tam ani przycisków, ani ekranu :D Śmiałem się sam do siebie :D Może ktoś z Was ma to piękne dzieło japońskiej techniki :D Pozdrawiam serdecznie!!!

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

: 19 wrz 2015, 23:14
autor: nord
witaj w klubie :roll:

: 20 wrz 2015, 01:43
autor: Nomad
Fajny retro aparacik, szklarnia- mieszanka, większość to "kundle" ale spokojnie można wyłowić do niego i perełki.

: 20 wrz 2015, 10:39
autor: J.A.
TomaszMKII pisze:Cały czas odruchowo palec szedł mi do podglądu i odwracałem aparat
Może jak już opanujesz ten odruch, to zaczniesz robić zdjęcia, a nie tylko patrzeć na zrobione. I dzięki temu przejdziesz na wyższy poziom MKIII ;-)

: 20 wrz 2015, 11:24
autor: TomaszMKII
No ja mistrzem fotografii nie jestem ;-) Obiektywy wszystkie okazyjne ale złe słowo mogę powiedzieć tylko o Avanarze, jedyne co robi dobrze to wygląda na zdjęciach :-) Zeissów nie mam ale przecież nawet drogie obiektywy same zdjęć nie robią :)

: 20 wrz 2015, 11:35
autor: nord
TomaszMKII pisze:No ja mistrzem fotografii nie jestem ;-) Obiektywy wszystkie okazyjne ale złe słowo mogę powiedzieć tylko o Avanarze, jedyne co robi dobrze to wygląda na zdjęciach :-) Zeissów nie mam ale przecież nawet drogie obiektywy same zdjęć nie robią :)

bez obawy, Bresson miał w sumie prymitywną leice z obiektywem, który był równie prosty jak pieśń kołchoźnika, a popatrz gdzie zaszedł? :mrgreen: fotografia to stan umysłu a nie stan posiadania!!!!

: 20 wrz 2015, 12:56
autor: TomaszMKII
Szczerze to do tej pory nie miałem okazji poznać jego biografii ale jedno nas łączy, na początku nasze prace nie spotkały się entuzjastycznym przyjęciem :D

Nabyłem dzisiaj po okazyjnej cenie skaner do negatywów. Nie będę szalał z innymi formatami, nie opłaca mi się drukować bo nawet nie będę miał komu pokazać, sam sobie będę digitalizował w domowym zaciszu. Plustek OpticFilm 7500, za równowartość 380zł. Myślę że cena dobra a jakość wystarczająca. Jakiś jegomość zeskanował swoje slajdy i już mu nie potrzebny. A że tutaj usługi specjalistyczne drogie jak diabli to lepiej samemu w sprzęty zainwestować.

Na własną ciemnię jest jeszcze o wiele za wcześnie.

[ Dodano: Wto 22 Wrz, 2015 ]
No i przyszedł mi skaner do negatywów. Podejrzewałem że ten film z marketu Kodak UltraMax 400 będzie kiepski ale się nie spodziewałem że aż tak :D Negatywy dostałem w plastikowej koszulce... W internecie się osłuchałem o pergaminowych. No i nie wiem czyja jest wina ale negatyw już po pierwszym wyjęciu z etui jest porysowany. Nie mam pewności czy to wina etui czy mi np aparat nie porysował ale to raczej mało prawdopodobne... Fakt jest taki że porysowane mam wszystkie negatywy. Na niektórych klatkach widać też coś co sprawia wrażenie "powypalanych pikseli" myślałem że to może kurz, albo wina skanera, ale po podświetleniu silnym źródłem światła faktycznie widać w filmie białe dziury wielkości piksela/ziarna albo kilku...
Pytania jak dla mnie bez odpowiedzi. Pogogluję w między czasie... Jako drugą partię kliszy kupiłem ILFORDa FP4 Plus 125. Trafiło mi się tanio w trójpaku. Pozdrawiam :)